Reguilon wspomina pobyt w Manchesterze United. „Płakałem jak dziecko”

Reguilon spędził pierwszą część sezonu 2023/2024 w Manchesterze United na zasadzie wypożyczenia. W styczniu Czerwone Diabły uznały, że nie potrzebują już hiszpańskiego defensora. 27-latek wrócił więc do ekipy Kogutów, a następnie udał się na wypożyczenie do Brentfordu.

Reguilon w ostatnim wywiadzie dla dziennika The Times wrócił wspomnieniami do swojej gry w barwach Manchesteru United. Hiszpan mocno przeżył porażkę 0:3 z Newcastle United w Pucharze Ligi.

– Broniliśmy trofeum i odpadliśmy. Nie miało znaczenia to, że byłem w Manchesterze United tylko sześć miesięcy. Byłem wściekły. Nie wiem, jak długo płakałem jak dziecko. Bruno Fernandes podszedł do mnie i powiedział, żebym wyluzował. Nadal miałem na twarzy ten sam grymas – opowiada Reguilon.

– To dobra i zła cecha. Być może jest we mnie za dużo pasji, za dużo emocji i w niektórych momentach nie mogę tego kontrolować.

Reguilon pytany o skrócenie swojego wypożyczenia do Manchesteru United odpowiedział: – Kiedy jedne drzwi się zamykają, to inne się otwierają. Poszedłem do United, ludzie tam byli niesamowici. Nie wiem dlaczego, ale nadal otrzymuje sporo wiadomości. Uwielbiam ich, bo od samego początku przejawiali do mnie ogromną sympatię. Może chodzi o to, jak gram, bo zawsze dawałem z siebie wszystko i kibice to uwielbiali.

– Nie masz wpływ na takie rzeczy, jak skrócenie wypożyczenia. Podziękowałem menadżerowi za wszystko. Kiedy będę wspominał Manchester, to zawsze z uśmiechem na ustach. Mam nadzieję, że wygrają Puchar Anglii. Nadal im kibicuję. To był trudny moment w moim życiu, a oni okazali mi dużo miłości – dodał Reguilon.