Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Cruyff: Kontuzje zatrzymały mój rozwój w Manchesterze United

» 27 sierpnia 2019, 12:21 - Autor: Rio5fan - źródło: bbc.com
Jordi Cruyff w rozmowie dla BBC wrócił wspomnieniami do czasów gry dla Manchesteru United. Holender trafił na Old Trafford w 1996 roku.
Cruyff: Kontuzje zatrzymały mój rozwój w Manchesterze United
» Jordi Cruyff rozegrał 55 spotkań w barwach Manchesteru United
Pobyt ofensywnego pomocnika na Wyspach Brytyjskich był jednak poszatkowany kontuzjami, co zakończyło się wypożyczeniem do Celty Vigo, a następnie transferem definitywnym do Alavés.

- Kiedy podejmujesz taki krok, jak przeprowadzka do Manchesteru United, to musisz być wystarczająco dojrzały. Mi prawdopodobnie zabrakło jednego roku - przyznał Holender.

- Musisz się przystosować. Jedliśmy obiady o 17:00 czy 18:00. Wcześniej nigdy czegoś takiego nie widziałem. Byłem prawdopodobnie najmłodszą osobą w wiosce, w której mieszkałem. Teraz jest inaczej i miasto żyje.

- Szedłem od jednej kontuzji do drugiej i nigdy nie byłem w stanie pokazać menadżerowi, że może na mnie liczyć. Kiedy Ryan Giggs leczył uraz, ja również nie byłem zdolny do gry i to moja wina. Jako trener, chcesz mieć piłkarzy dostępnych wtedy, kiedy tego potrzebujesz. Teraz to widzę.

- Na treningach prezentowałem odpowiedni poziom, ale nie grałem zbyt często. Nie potrafiłem przenieść pracy z boiska treningowego na poszczególne spotkania.

- Kiedy grasz przez 30 minut raz na trzy tygodnie, to musisz podjąć decyzję. Czy chcesz się wyróżniać zdobywanymi bramkami? Był czas, kiedy chciałem tylko trafiać do siatki. Przez kontuzje nie potrafiłem jednak zaliczyć stabilnego sezonu.

- Patrząc na nazwiska w tym zespole, nie miałem się czego wstydzić. Giggs, David Beckham, Paul Scholes, Roy Keane, Éric Cantona, a później Dwight Yorke, Teddy Sheringham czy Andrew Cole - podsumował Cruyff.


TAGI


« Poprzedni news
Éric Cantona otrzyma nagrodę od prezydenta UEFA
Następny news »
Real Madryt z ofertą za Bruno Fernandesa?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


Czarny82r: Przy tamtym składzie nie mieścił się do jedenastki, to zrozumiałe. Do tego doszły liczne kontuzje i po chłopie.
» 28 sierpnia 2019, 00:29 #6
EmilCioran: Jordi Cruyff to był przeciętniak. Grał w wielkich klubach jak United i Barca ale czemu grał to chyba wszyscy wiemy. Nazwisko zrobiło swoje.
» 27 sierpnia 2019, 20:18 #5
DevoMartinez: Pamiętam jak przez mgłę jak grywał bo nawet nie grał. Pojawiał się sporadycznie i może mnie już pamięć myli to chyba na prawej stronie nie na lewej więc nie wiem za bardzo o co chodzi z tym Giggsem.
» 27 sierpnia 2019, 14:37 #4
RoniBarca: Ja wczoraj widziałem dokument o Nedvedzie. Koleś zaczął swoją włoską przygodę od przyjścia do Lazio gdzie zdobył scudetto a potem... a potem panie to już poleciało. W Juve robił kosmiczne rzeczy wykręcając kosmiczne liczby co zapunktowało w postaci Złotej Piłki. Teraz jest (jak to się w Polsce mówi) "działaczem" Juve i wszyscy w Starej Damie są z tego zadowoleni. Jak nie było tłitów i innych dupereli to piłkarze chyba bardziej byli skupieni na piłce, tak to widze. Giggs, David Beckham, Paul Scholes, Roy Keane, Eric Cantona, Dwight Yorke, Teddy Sheringham, Andrew Cole, ZZ, Ronaldo, Figo, Rivaldo i oczywiście R10 to piłkarze mojej młodości...kto im dzisiaj dorównuje? poza M10 to nie wiem kto. Jedno jest pewne, będę ich szukał na eleven!
» 27 sierpnia 2019, 12:36 #3
Krystiano98: Ja myślę, że jak nie było tłitow, to kibice byli bardziej skupieni na grze piłkarza, a nie na tym, co robi poza boiskiem :D Masz Kante, Cristiano Ronaldo, Eden Hazard, Salah, Lewandowski nawet. Myślę, że obraz dzieciństwa sprawia, że wszystko wydawało się lepsze wtedy.
» 27 sierpnia 2019, 16:01 #2
RoniBarca: Krystiano98 no coś w tym jest ale na potwierdzenie mojej tezy przytoczę ci opowieść Mou który gdy trenował białych to mówił że piłkarze przed wyjściem na plac to każdy układa sobie włosy na żelu :P nie żebym miał coś do żelu ale to taki znak naszych czasów, dawniej tego nie było, weź pod uwagę choćby "naszego" OGSa!
» 28 sierpnia 2019, 08:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.