Powrót United na Milk Cup znowu możliwy

Rozgrywki były regularne odwiedzane przez zespoły sir Alexa Fergusona, począwszy od 1989, a w jej blasku zaczynały świecić takie gwiazdy, jak David Beckham, Gary Neville czy Nicky Butt.

Czerwone Diabły zszokowały niedawno organizatorów zawodów, gdyż uznali, iż z potrzeby odpowiedniego przepracowania sezonu przygotowawczego muszą zrezygnować z występu w tegorocznej edycji.

Był to cios w atrakcyjność tego turnieju, jednakże dyrektor turnieju Victor Leonard przyznał, że organizatorzy są w kontakcie z United i wierzą głęboko, że ich starania nie pójdą na marne.

- Nie ma żadnej stanowczej odmowy ze strony Manchesteru United. Za kulisami trwają rozmowy, we wrześniu odbędą się rozmowy z klubowymi urzędnikami United, jednak nic więcej nie mogę powiedzieć - wyznał Leonard.

- Klub poprosił, abyśmy określili nasze cele na przyszłość, ponieważ zamierzają z nami rozmawiać o możliwościach, jakie niesie za sobą nasza współpraca. Wszystko rozegra się teraz przy stole, zadzwonił do mnie jeden z seniorów klubu i odwiedzi nas we wrześniu.

- Jest obszar, w którym powinniśmy poprawić swoje działania, jednak nie dotyczy to samego turnieju, jakość i cała otoczka rozgrywek zależy wyłącznie od klubów.

- Istnieje jednak kilka problemów, które wynikają z przejrzystości odpowiednich grup wiekowych. W United mamy zawodników z drużyny U-18, którzy są przesuwani do kadry U-21 lub nawet do kadry seniorskiej, potem klub zabiera ich na wyjazd do Ameryki, czy innych części świata, a skład odpowiednich zespołów uszczupla się.

- Istnieje kilka problemów, jednak jestem pewien, że zostaną one wyeliminowane - podsumował dyrektor turnieju.