W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 3 kwietnia 2015, 10:39 - Autor: Tomasson - źródło: Manchester Evening News
Ligowa potyczka z Aston Villą zbliża się wielkimi krokami. Głos przed sobotnim meczem zabrał szkoleniowiec The Villans Tim Sherwood, który wierzy w sukces swoich podopiecznych.
» Przed rokiem Sherwood wygrał na Old Trafford, jeszcze jako menadżer Tottenhamu
W zeszłym sezonie Sherwood przyjeżdżał na Old Trafford jako trener Tottenhamu. Odniósł wówczas zwycięstwo 2-1 i wie, że Czerwone Diabły są do pokonania. Przed rokiem były jednak w dużo słabszej formie – teraz są głodne zwycięstw, które przybliżą ich do udziału w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Aston Villa znajduje się na przeciwległym biegunie. Podopieczni Sherwooda potrzebują punktów, aby oddzielić się grubą kreską od strefy spadkowej. Obecnie dzielą ich od niej trzy oczka.
- Myślę, że nasi sobotni rywale są do pokonania. Na Old Trafford radzą sobie doskonale, ale prawdą jest, co mówią wszyscy, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Na tym polega piękno Premier League – mówił Sherwood.
- Naszą silną stroną jest gra z kontry i zamierzamy to wykorzystać. Manchester zasługuje na respekt, jest blisko podium, ale nie będziemy grać cofnięci.
- Old Trafford to wspaniałe miejsce i cieszymy się, że tam pojedziemy. Niewielu piłkarzy wraca stamtąd z dobrymi wspomnieniami, choć w naszej szatni na pewno się tacy znajdą. Obecnie naszą motywacją jest strach przed strefą spadkową i zrobimy wszystko, by się od niej oddalić. Przed rokiem zwyciężyłem tutaj jako trener Tottenhamu i kto wie, być może uda się to powtórzyć z Aston Villą? – zakończył Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
HouseII: Za Fergusona nie do pomyślenia, żeby klub, który walczy o utrzymanie mówił głośno o wygranej na Old Trafford. Oby LvG odbudował ten wizerunek.
Hardwell: Trzeba koniecznie wbić im kilka bramek ponieważ mamy o 2 bramki gorszy bilans niż arsenal a w przypadku tej samej ilości punktów on ma duże znaczenie
United45: Zwyciestwo i tylko zwycięstwo, oczywiście fajnie by było wygrać po pięknej grze i wysokim wyniku ale najważniejsze są 3 pkt. szczególnie że Live gra z Arsenalem także przy naszym zwycięstwie albo umocnimy sie w top 4 i już raczej napewno w nim sie znajdziemy na koniec sezonu albo przeskakujemy AFC i walczymy o 2 miejsce a może nawet o mistrza bo jak jutro Stoke coś ugra z Chelsea to wszystko może sie zdarzyc.
jajko22: Jeden nieudany sezon z Moyesem a wszystkim przeciętniakom rosną rogi.Wkurzają też niektóre wpadki w tym sezonie.Mnie szczególnie wkurza bilans z Łabądkami i wygrana Clattenberga+Leicester u nich 5:3.
Dryblas: "Manchester zasługuje na respekt, jest blisko podium, ale nie będziemy grać cofnięci."
Ale nie będziemy grać cofnięci... przez pierwszych 5 minut.
Później zmienimy ustawienie na 1-8-1-1 i będziemy kopać piłkę do przodu z nadzieją, że coś się w końcu stanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.