Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

David Moyes zachwycony powrotem do Australii

» 14 lipca 2013, 14:57 - Autor: matheo - źródło: ManUtd.com
Piłkarze Manchesteru United szybko przemieścili się z Tajlandii do Australii, gdzie w Sydney będą kontynuować przygotowania do nowego sezonu. Perspektywa treningów w kraju kangurów bardzo cieszy Davida Moyesa.
David Moyes zachwycony powrotem do Australii
» Dla Davida Moyesa to już druga wizyta w Sydney
Dla menadżera Manchesteru United wizyta w Australii nie jest niczym nowym. Moyes, jeszcze jako szkoleniowiec Evertonu, przyjechał na przedsezonowe tournée właśnie do Sydney.

– Jestem bardzo zadowolony, że tu wróciłem. Byłem tutaj jakieś trzy lata temu – przyznał Moyes na konferencji prasowej.

– Zawsze cieszysz się pierwszym razem, ale myślę, że trzeba wrócić tu po raz drugi, aby tak naprawdę zobaczyć atrakcje turystyczne. Cieszę się, że będę mógł się rozejrzeć, ale cieszy mnie także perspektywa meczu. Spodziewam się dużej widowni i pamiętnego wieczoru.

– Przyjazd tutaj jest istotną częścią naszych przygotowań. Nie możemy doczekać się tygodnia treningów. Będziemy korzystać z dobrego ośrodka, aby się przygotować.

– Dołączy do nas Robin van Persie, co z pewnością nam pomoże, bo Wayne Rooney wrócił do Anglii i będzie pauzował przez 2-3 tygodnie. To nic poważnego – dodał Moyes.


TAGI


« Poprzedni news
Van Persie i De Gea już w Sydney
Następny news »
Bayern jeszcze nie dogadał się z Barceloną

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (7)


vip14: Ważne są efekty treningów i aby wygrać tamtejszy mecz :D
» 15 lipca 2013, 13:17 #7
rybak: Ty sie tak nie zachwycaj tylko sprowadzaj Ronaldo Bale i Modrica panie no limit
» 15 lipca 2013, 00:23 #6
MrKubinho: zabawny jesteś
» 15 lipca 2013, 08:39 #5
Klimaa: Każde tournee to jedna wielka komercyjna wycieczka ;-)
» 14 lipca 2013, 23:48 #4
Javierfan: Piękna robota, choć ciężka... Tyle świata za jednym razem :)
» 14 lipca 2013, 18:12 #3
mu007: żeby mecz towarzyski z 11-stką ligi australiskiej wygrali
» 14 lipca 2013, 17:24 #2
Altair: Kogo obchodzą wyniki meczów sparingowych?

Przecież wiadomo, że tutaj chodzi przede wszystkim o pieniądze, a poza tym trudno aby wychodzili na boisko gryźć trawę skoro jest to mecz towarzyski.

Moyesa interesuje w takich spotkaniach ruch zawodników, to jak się przemieszczają po boisku i czy wytrzymują kondycyjnie.

Jak dla mnie, to mogą przegrać do zera. Nie widzę w tym problemu i na pewno nie będę załamywał nad tym rąk jak to robi każdy dzieciak tutaj, który najchętniej zmieniłby już trenera.

Nie wiem czy powinienem się śmiać czy płakać.


BTW, Anderson nie zdał egzaminu. Jego tłusty tyłek już powoli przestaje mnie śmieszyć. Rozgrywający, któremu nie chce się nawet wyjść do piłki i zastanawia się co z nią zrobić dopiero gdy ma ją przy nodze.. Robi fajne miny i potrafi żonglować piłką, to zrobiłby znacznie lepszą karierę w cyrku niż tutaj.

Przez cały swój pobyt w United, to rozegrał chyba z 5dobrych spotkań, a jeszcze większość z nich była w jego pierwszym sezonie gdy wywiązywał się z zadań defensywnych.

Jedna z największych porażek transferowych w tym wieku. Veron to go zjadał na śniadanie. Jeszcze odnośnie Argentyńczyka, to ten chociaż bardzo chciał zostać, to zgodził się na transfer. Podejście w podobnej kwestii Naniego nie wymaga komentarza.

Najsmutniejsze, że ludzie tyle jadą po Fergusonie, że nie stawiał na Portugalczyka, a ten go próbował sprzedać przed sezonem. Wg was powinien na siłę wystawiać zawodnika, którego nie chciał mieć w kadrze?

Większość osób to nie kibice United, a fanboye coraz gorszego Rooneya, cienkiego Naniego i klauna Andersona.

Pomijam, że Portugalczyk to kolejny przepłacony zawodnik. Naprawdę się zdziwię jeżeli jakiś zespół z topowej ligi wyłoży za niego ośmiocyfrową kwotę.
» 14 lipca 2013, 23:01 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.