W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs przyznał, że nie martwi go mała liczba występów od pierwszych minut i uważa, że nadal jest bardzo ważną częścią układanki sir Alexa Fergusona.
» Ryan Giggs ma nadzieję, że będzie jeszcze ważnym punktem zespołu sir Alexa Fergusona
Walijski pomocnik wystąpił w pierwszym składzie Manchesteru United w tym sezonie tylko 3 razy, jednak liczy, że uda mu się to w dzisiejszym spotkaniu z Chelsea.
Doświadczenie Giggsa zapewne przyda się w meczu z tak ciężkim rywalem i pomocnik niecierpliwie wyczekuje szlagierowego pojedynku.
- Uwielbiam grać w takich spotkaniach. Kilka ostatnich meczów z Chelsea na Stamford Bridge rozpocząłem w pierwszym składzie i cieszyłem się każdą minutą gry - przyznał Giggs.
- Jestem pewien, że jeżeli gracze chcą zagrać w takim meczu, to muszą opuścić jakiś przed, więc muszę wykorzystywać nadarzające się okazje.
- Wiem, że menadżer ma problem, gdyż wielu zawodników jest w dobrej formie. To nie jest nowa rzecz dla mnie, gdyż nie co tydzień wychodzę na boisko w pierwszym zespole.
- Muszę to zaakceptować. Nie martwi mnie to, gdyż wiem, że w momencie, gdy przyjdzie końcówka sezonu i ja będę gotowy oraz zdrowy, to wtedy menadżer na mnie postawi.
- Będę cierpliwie czekać na swoją okazję. Wiem, że zagram jeszcze w niejednym spotkaniu przed końcem tego sezonu. Wydaje mi się, że mogę wnieść do zespołu trochę doświadczenia, jednak nadal potrafię robić rzeczy, które zawsze mi wychodziły, czyli kreować i strzelać bramki - podsumował Walijczyk.
patrykbor2: Mam nadzieje ze jak dzisiaj Ferguson postwi na naszego Ryana Giggsa to ten zanotuje idealny wystep. Bardzo bym sobie tego zyczyl zeby Giggs stal sie bohaterem tak waznego meczu. "Ryan Giggs (...) feared by the Blues loved by the Reds, Ryan Giggs, Ryan Giggs, Ryan Giggs."
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.