haribo99: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2012 02:45Przypuszczam, ze autor podsumowania jest "fanatykiem" naszego bramkarza. "David nie wychodzi do pilek, ale broni strzaly... " No kurcze od tego jest! Nikt mu nie karze latac po pilke na 20 metr, ale jak mu pilka leci na wysokosci 2 metrow, 3 metry od bramki, bo to wybacz, ale kazdy szanujacy sie bramkarz zlapie taka pilke "w zeby". Twoim zdaniem pozostawienie takiej pilki obroncy jest dobrym pomyslem? Pomyslmy? Jakie ma szanse cofajacy sie obronca, aby wubic taka pile, z nabiegajacym naoastnikiem, ktory te pilke chce wbic... ktoz jest w uprzywilejowanej sytuacji? Pokusze sie o odpowiedz - BRAMKARZ!! Roo w tej sytuacji (przy bramkarskim refleksie) mogl:
a) wybijac pilke z przewrotki
b) zrobic obrot w powietrzu o 180 stopni i wybic z glowy w pole
c) przerzucic pilke nad bramka
- jednak pominmy motywy z "Tsubasy", wiec zostaje jeszcze:
d) pozostawic pilke napastnikowi
e) probowac przyjac i zrobic "wyjazd" co groziloby w takim tloku nabiciem kogokolwiek, co skutkowaloby bramka.
Miszczu bramka nr 1 dla Stoke byla w 99,99% wina Davida!! Przy drugiej tez czesc winy zrzucilbym na niego, bo wychodzil niezdecydowany. Poszedl, stanal, poszedl... i stukneli mu brame!
Podsumowujac: Jak sie chlopak nie nauczy wychodzic do dosrodkowan i szybciej podejmowac decyzji podczas akcji to skonczy w jakims marnym klubiku... Moim zdaniem on sie poprostu boi, nie jest "wariatem", ktorym w moim przekonaniu powinien byc bramkarz! Gdy bramkarz idzie w gore to napastnicy powinni uciekac ze strachu, natomiast u nas jest odwrotnie, David wychodzi do akcji czy dosrodkowan bez przekonania, bo sie boi rywali... ja tak to widze!
Co do obrony faktycznie jest problem.... Ferdzio sie zagubil, Vidic jakos z kilogramami zgubil swe wspaniale umiejetnosci, Evans, jak to Evans raz dobrze raz zle. Mamy jeszcze mlodych Samilinga i Jonesa. O ile w drugiego wierze, tak pierwszy mnie nie przekonuje. Zobaczymy. Uwazam jednak, ze brakuje nam kogos pokroju Hummelsa. Obok niego Jones i byloby milo :). Evans jak dla mnie jest do odstrzalu. Przypomina mi O'Shea, w ktorego wszyscy na OT tyle czasu "wierzyli", a skonczylo sie odejsciem... Jak nic potrzebujemy 1-2 srodkowych obroncow na skale swiatowa...
Wspolpraca Roo z RvP coraz bardziej mi sie podoba. Genialnie to wychodzi. Roo jako Free Player sie swietnie sprawdza. Wreszcie moze biegac po boisku, bo nie jest odpowiedzialny tylko za strzelanie, a to wlasnie ten zawodnik uwielbia. Byc wszedzie! Welbeck tez widac, ze idzie do przodu ze swoimi umiejetnosciami.
Coraz gorzej wyglada to na skrzydlach. Nani - foch i brak formy, Valencia - brak formy, czasami blysnie, Young narazie wraca po kontuzji. Albo zaczac wprowadzac mlodych, albo poszukac skrzydlowego (najlepiej potrafiacego grac na obu mankach).
Srodek - Caricka nigdy nie widac, ale staty mowia same za siebie. Koles swietnie gra. Coraz lepiej Ando, az w szoku jestem. Natomiast moim zdaniem zarowno Ando jak i Kagawa powinni sie nauczyc takiego blyskotliwego ostatniego podania. O Clevie nie wspomne, bo dla mnie jest kolo przereklamowany...