Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pomeczowe podsumowanie: Stoke City

» 21 października 2012, 22:35 - Autor: Biafra - źródło: DevilPage.pl
Podopieczni sir Alexa Fergusona dotrzymują kroku The Blues i skrupulatnie gromadzą punkty w lidze. Zobaczcie, jak w spotkaniu z The Potters poradzili sobie poszczególni gracze z czerwonej części Manchesteru.
Pomeczowe podsumowanie: Stoke City
» Podopieczni sir Alexa Fergusona dotrzymują kroku The Blues i skrupulatnie gromadzą punkty w lidze. Zobaczcie, jak w spotkaniu z The Potters poradzili sobie poszczególni gracze z czerwonej części Manchesteru.
Czy w podsumowaniach powinno znajdować się 5 wniosków po meczu?
Nasze podsumowanie zaczniemy od przedstawienia wam kilku rzeczy, których dowiedzieliśmy się po potyczce z ekipą Tony'ego Pulisa.

Pięć wniosków po meczu ze Stoke:

- David de Gea, czyli niesłusznie krytykowany

Nie od dziś wiadomo, że Hiszpan ma możliwości i ambicje by zostać jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Wielokrotnie debatowano nad tym, jak poradzi sobie z presją oraz o jego problemach przy dośrodkowaniach w pole karne. Trzeba jednak przyznać, że jeśli chodzi o bezpośrednie bronienie, by piłka nie wpadła do siatki jest w ścisłej, światowej czołówce. Zwykle, kiedy nie łapie piłek na przedpolu to i tak broni strzały oddawane na bramkę. Spore grono fanów uważa, iż strata gola samobójczego to wina Davida, że Hiszpan powinien był złapać tę piłkę. Taki obrót spraw daje nam do zrozumienia, że niezależnie od tego jaką decyzję podejmie de Gea, jest ona zła. Wiadome jest, że nie zawsze ma wystarczająco siły by poradzić sobie w danej sytuacji. Wtedy nie wychodzi na przedpole i jego pozostawanie na linii najczęściej okazuje się być najtrafniejszą decyzją. Czy powinien był łapać futbolówkę zamiast zostawiać ją Rooneyowi? Może i przelatywała przez pole bramkowe, ale jeśli nie czuł się na tyle pewnie by ją złapać, to jego decyzja była słuszna. Poza tym Hiszpan miał raczej spokojne popołudnie, rzadko kiedy musiał interweniować, a gdy musiał to popisał się świetną paradą, która uratowała jego zespół od przegrywania 0-2.

- Linia ataku nieźle współpracuje

Od początku sezonu sir Alex przyjmował różne warianty formacji dla swojego zespołu. Wybranie odpowiedniej taktyki i składu to niełatwe zadanie ze względu na dużą ilość napastników jaką dysponuje Manchester United. W sobotnim spotkaniu Szkot zdecydował się na wystawienie Welbecka, Rooneya i Van Persiego razem od pierwszej minuty, czego efekt wyszedł znakomicie. Robin asystował przy bramce Rooneya, Rooney asystował przy bramce Welbecka i oprócz samobója strzelił jeszcze trzeciego gola po rzucie rożnym wykonanym przez Van Persiego. Przez ostatnie mecze cała trójka spisywała się bardzo dobrze, Rooney zdecydował się na granie bardziej w głębi pola i w przeciwieństwie do swoich kolegów z drużyny nie zanotował żadnych trafień, ale często to po jego podaniach padały bramki dla United. Problemy z trafieniem do siatki rywali miewał też Danny Welbeck, ale miejmy nadzieję, że gol w meczu ze Stoke pozwolił się odblokować młodemu Anglikowi i teraz regularnie będzie zdobywał bramki dla swojej drużyny.

- Problemy w obronie

Zostawiając już dyskusję, czy David de Gea zawinił przy pierwszej bramce czy też nie, defensywa Manchesteru United w spotkaniu z The Potters nie pokazała się z najlepszej strony. Co prawda Czerwone Diabły cały czas kontrolowały przebieg spotkania i wyraźnie dominowały przez większość spotkania, to dwie stracone bramki nie są powodem do chwalenia się. Kiedy Kightly zdobył gola na 3-2, to to, z jaką łatwością przedostał się na korzystną do oddania strzału pozycję wygląda niepokojąco. Mówi się, że najważniejsze są 3 punkty, ale podopieczni Szkota powinni bardziej dbać o to, by piłka była rozgrywana jak najdalej od własnego pola karnego, szczególnie, kiedy zbliżają się mecze z takimi rywalami jak Chelsea.

- Czy Anderson powinien był zacząć od początku?

Scholes i Carrick nie powinni zaczynać meczu razem. Co prawda kontrolowali wszystko co działo się w środku pola i dobrze spisywali się przez cały mecz, ale obok Michaela zaczynać powinien Anderson lub Cleverley. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty, są młodsi i ich kondycja jest lepsza niż u 38-letniego Paula. To sprawia, że pomoc od pierwszych minut jest mniej statyczna i bardziej podłącza się do ataków pozycyjnych, bierze czynny udział w akcji, a nie tylko rozdaje piłki

- Stoke City cały czas gra pod Croucha

Stoke w swoich szeregach posiada najwyższego zawodnika angielskiej ekstraklasy – Petera Croucha. Mierzący równe 2 metry Anglik wielokrotnie strzelał bramki głową i jest bardzo niewygodnym zawodnikiem do krycia dla wszystkich stoperów. Podczas sobotniego meczu piłkarze The Potters większość swoich akcji kończyło dośrodkowaniami w pole karne szukając nimi rosłego kolegi z drużyny. Mimo, że w poprzednim spotkaniu obu drużyn Crouch strzelił gola głową po stałym fragmencie gry, to w sobotnim spotkaniu nie miał zbyt wielu okazji, by pokonać bramkarza gospodarzy. W całym meczu podopiecznie Tony’ego Pulisa wykonali aż 24 dośrodkowania, z czego tylko 4 nie zostały przechwycone przez piłkarzy Manchesteru United.

Teraz pora na ogólne statystyki dotyczące sobotniego spotkania, enjoy!

Ciekaw, jak występ podopiecznych sir Alexa Fergusona ocenili dziennikarze Manchester Evening News, Sky Sports oraz Goal.com? Koniecznie zajrzyj - Oceny pomeczowe!


Ogólne statystyki zespołów



Manchester UnitedStatystyki drużynyStoke City
4Bramki2
2Bramki w 1 poł.1
7Strzały celne3
8Strzały niecelne2
3Rzuty rożne 4
9Faule10
3Spalone0
1Żółte kartki1
0Czerwone kartki0
90,4%Podania udane75,6%
11Wślizgi17
81,8%Wślizgi udane64,7
64%Posiadanie piłki36%
625Suma podań336
21Suma dośrodkowań24
131Piłki stracone135
57Piłki odzyskane53
60%Pos. pił. w I poł.40%
69,4%Pos. pił. w II poł.30,6%


Przyjrzyjmy się teraz pomeczowym wypowiedziom menadżera, a także bohaterów sobotniego spotkania.

Sir Alex Ferguson
- Zaczynamy źle grać w pierwszych 20 minutach. Straciliśmy szybko bramki przeciwko Fulham, Tottenhamowi i dziś ze Stoke City. Sami przysparzamy sobie problemów.


Wayne Rooney
– Jestem przekonany, że razem z Robinem będziemy coraz lepsi i lepsi. Musimy nad tym pracować, nie tylko nad ofensywą, ale również nad defensywą. Mamy również Danny'ego Welbecka, który dziś strzelił gola oraz Chicharito, który pojawił się na boisku.


Robin van Persie
– Czasami to Wayne gra na szpicy, czasem jestem to ja, a wtedy on wchodzi za napastników. Jest też Danny Welbeck, który pojawia się na lewej stronie. Kilka razy w meczu ja czy Wazza też możemy zejść na skrzydło.


Nie zatrzymując się, poświęćmy chwilę na już bardziej szczegółowe statystyki, dotyczące poszczególnych graczy Manchesteru United.



Ogólne statystyki graczy



NazwiskoSCSKPUP(%)WPwP PPWydarzenia
David de Gea00073135
Rafael da Silva10092173
Rio Ferdinand00094080
Jonny Evans21094381
Patrice Evra10295271
Michael Carrick00187197
Paul Scholes20093066
Antonio Valencia11390048
Wayne Rooney33385182, ,
Danny Welbeck41295052,
Robin van Persie21386069,
Anderson00096030
Javier Hernandez0007107
Nani00089012


Legenda:
S – Strzały
CS – Celne strzały
KP – Kluczowe podania
UP – Udane podania
WPwP – Wygrane pojedynki w powietrzu
PP – Przy piłce


Ofensywne statystyki graczy



NazwiskoSCSKPUDWFSpWydarzenia
David de Gea000000
Rafael da Silva100020
Rio Ferdinand000010
Jonny Evans210000
Patrice Evra102220
Michael Carrick001000
Paul Scholes200010
Antonio Valencia113010
Wayne Rooney333010, ,
Danny Welbeck412210,
Robin van Persie213012,
Anderson000000
Javier Hernandez000000
Nani000001


Legenda:
S – Strzały
CS – Celne strzały
KP – Kluczowe podania
UD – Udane dryblingi
WF – Wywalczone faule
S – Spalone


Defensywne statystyki graczy



NazwiskoWPCPSZSWFWydarzenia
David de Gea001100
Rafael da Silva284103
Rio Ferdinand294001
Jonny Evans0114100
Patrice Evra153100
Michael Carrick110001
Paul Scholes010003
Antonio Valencia300001
Wayne Rooney000000, ,
Danny Welbeck111000,
Robin van Persie120100,
Anderson000000
Javier Hernandez000000
Nani000000


Legenda:
W – Wślizgi
P – Przejęcia
CP – Całkowite przejęcia
SZ – Strzały zablokowane
SW – Spalone wywalczone
F – Faule


Statystyki graczy - podania



NazwiskoKPSPCP (%)DDDDPWydarzenia
David de Gea01573008
Rafael da Silva05192423
Rio Ferdinand06694006
Jonny Evans06794008
Patrice Evra24495214
Michael Carrick194870013
Paul Scholes061930011
Antonio Valencia33190430
Wayne Rooney36785524, ,
Danny Welbeck23795111,
Robin van Persie35186512,
Anderson02596003
Javier Hernandez0771003
Nani0989000


Legenda:
KP – Kluczowe podania
SP – Suma podań
CP – Celne podania
D – Dośrodkowania
DD – Dokładne dośrodkowania
DP – Długie piłki

Przedostatnia rzecz w naszym podsumowaniu, to kilka faktów po meczu z The Potters:

Kilka faktów po meczu ze Stoke City:

* Najlepsi strzelcy:
- Robin van Persie (6 goli)
- Shinji Kagawa (2 gole)
- Rafael da Silva (2 gole)
- Wayne Rooney (2 gole)

* Najostrzej grający:
- Paul Scholes (4 żółte kartki)
- Robin van Persie (2 żółte kartki)

Obecna pozycja w lidze: Drugie miejsce
Meczy wygranych: 6
Meczy zremisowanych: 0
Meczy przegranych: 2

Najwyższe wygrana (D): 4-0 Wigan Athletic
Najwyższa wygrana (W): 0:3 Newcastle United
Najwyższa porażka (D): 2:3 Tottenham Hotspur
Najwyższa porażka (W): 1:0 Everton

Współpraca: JRI


TAGI


« Poprzedni news
Kagawa: Potrzebuję więcej czasu
Następny news »
Carrick: Awansować i mieć z głowy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (32)


blejd7: Fakt David powinien piłkę wypiąstkować jednak największym błędem było to, że nikt nie stał na rogu pola bramkowego i nie przecinał dośrodkowania. Był to spory błąd w ustawieniu się przy defensywnym rzucie wolnym, ponieważ zawsze ktoś musi przecinać takie dośrodkowanie. W poprzednich sezonach Berbatov często się tym zajmował. Mam nadzieję, że nasz sztab szkoleniowy wyciągnie wnioski i w następnych meczach nie będziemy już tracić takich bramek
» 23 października 2012, 10:16 #31
vip14: Dobre statystyki i ogólnie ładnie to wszystko zostało przedstawione. Gratulację za tego typu artykuł :)
» 22 października 2012, 16:51 #30
spOntan: Rooney i RvP 3 mecze zaczynali razem, a ich statystyki to 8 asyst i 5 goli :)
» 22 października 2012, 10:21 #29
jamaj05: na szczęście ten duet spisuje się dużo lepiej niż torres-drogba ;]
» 22 października 2012, 10:44 #28
elsho: co nie przeszkodziło im zdobyć Ligę Mistrzów:)
» 22 października 2012, 19:34 #27
bobbysixkiller: MECZÓW panowie, MECZÓW! Meczy to koza ;)
» 22 października 2012, 10:04 #26
boger: Zarówno forma 'Meczy' jak i 'Meczów' jest dopuszczalna :)
» 22 października 2012, 10:22 #25
JRI: Już tyle razy czytałem, że meczy to koza, ale i tak za każdym razem odsyłam do pwn.pl, gdzie pan Mirosław Bańko tłumaczy, że obydwie formy są poprawne.
» 22 października 2012, 12:13 #24
Biafra: Najpierw poczytaj, potem przemyśl, co zamierzasz napisać, bo tak zamiast wytknąć błąd, sam go popełniasz.
» 22 października 2012, 13:03 #23
jerzy666: nie jestem fanem de gei uważam że powinniśmy kupić nowego bramkarza bo lindgard też za dobry nie jest takie moje zdanie
» 22 października 2012, 09:57 #22
Olo: Tu się akurat z Tobą zgodzę, z tych dwóch - wybieram Duńczyka, ale jednak najlepszym sposobem byłoby chyba sprowadzenie konkretnego bramkarza. Może z Niemiec?
» 22 października 2012, 11:02 #21
gosc1234: jak kupiliśmy Davida to niech broni, jak go kupowaliśmy to wolałem Ter Stegena :), ale jak już jest to niech broni
» 22 października 2012, 16:12 #20
brylaantes: staty niczym jak u Barcy 90 % podań ponad 600 podań prawie 70% posiadania piłki w II połowie ; o
» 22 października 2012, 08:13 #19
naniLuis: Super , że to wprowadziliście , bardzo fajnie się to czyta :)
» 22 października 2012, 06:37 #18
haribo99: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2012 02:45

Przypuszczam, ze autor podsumowania jest "fanatykiem" naszego bramkarza. "David nie wychodzi do pilek, ale broni strzaly... " No kurcze od tego jest! Nikt mu nie karze latac po pilke na 20 metr, ale jak mu pilka leci na wysokosci 2 metrow, 3 metry od bramki, bo to wybacz, ale kazdy szanujacy sie bramkarz zlapie taka pilke "w zeby". Twoim zdaniem pozostawienie takiej pilki obroncy jest dobrym pomyslem? Pomyslmy? Jakie ma szanse cofajacy sie obronca, aby wubic taka pile, z nabiegajacym naoastnikiem, ktory te pilke chce wbic... ktoz jest w uprzywilejowanej sytuacji? Pokusze sie o odpowiedz - BRAMKARZ!! Roo w tej sytuacji (przy bramkarskim refleksie) mogl:
a) wybijac pilke z przewrotki
b) zrobic obrot w powietrzu o 180 stopni i wybic z glowy w pole
c) przerzucic pilke nad bramka
- jednak pominmy motywy z "Tsubasy", wiec zostaje jeszcze:
d) pozostawic pilke napastnikowi
e) probowac przyjac i zrobic "wyjazd" co groziloby w takim tloku nabiciem kogokolwiek, co skutkowaloby bramka.
Miszczu bramka nr 1 dla Stoke byla w 99,99% wina Davida!! Przy drugiej tez czesc winy zrzucilbym na niego, bo wychodzil niezdecydowany. Poszedl, stanal, poszedl... i stukneli mu brame!
Podsumowujac: Jak sie chlopak nie nauczy wychodzic do dosrodkowan i szybciej podejmowac decyzji podczas akcji to skonczy w jakims marnym klubiku... Moim zdaniem on sie poprostu boi, nie jest "wariatem", ktorym w moim przekonaniu powinien byc bramkarz! Gdy bramkarz idzie w gore to napastnicy powinni uciekac ze strachu, natomiast u nas jest odwrotnie, David wychodzi do akcji czy dosrodkowan bez przekonania, bo sie boi rywali... ja tak to widze!
Co do obrony faktycznie jest problem.... Ferdzio sie zagubil, Vidic jakos z kilogramami zgubil swe wspaniale umiejetnosci, Evans, jak to Evans raz dobrze raz zle. Mamy jeszcze mlodych Samilinga i Jonesa. O ile w drugiego wierze, tak pierwszy mnie nie przekonuje. Zobaczymy. Uwazam jednak, ze brakuje nam kogos pokroju Hummelsa. Obok niego Jones i byloby milo :). Evans jak dla mnie jest do odstrzalu. Przypomina mi O'Shea, w ktorego wszyscy na OT tyle czasu "wierzyli", a skonczylo sie odejsciem... Jak nic potrzebujemy 1-2 srodkowych obroncow na skale swiatowa...
Wspolpraca Roo z RvP coraz bardziej mi sie podoba. Genialnie to wychodzi. Roo jako Free Player sie swietnie sprawdza. Wreszcie moze biegac po boisku, bo nie jest odpowiedzialny tylko za strzelanie, a to wlasnie ten zawodnik uwielbia. Byc wszedzie! Welbeck tez widac, ze idzie do przodu ze swoimi umiejetnosciami.
Coraz gorzej wyglada to na skrzydlach. Nani - foch i brak formy, Valencia - brak formy, czasami blysnie, Young narazie wraca po kontuzji. Albo zaczac wprowadzac mlodych, albo poszukac skrzydlowego (najlepiej potrafiacego grac na obu mankach).
Srodek - Caricka nigdy nie widac, ale staty mowia same za siebie. Koles swietnie gra. Coraz lepiej Ando, az w szoku jestem. Natomiast moim zdaniem zarowno Ando jak i Kagawa powinni sie nauczyc takiego blyskotliwego ostatniego podania. O Clevie nie wspomne, bo dla mnie jest kolo przereklamowany...
» 22 października 2012, 02:36 #17
NaDeRoo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2012 20:50

Pierwsza bramka to nie miał nic do gadania strzał rooney'a był mocny i to z 2/3 metrów 2 brama to wina evansa i Rio to oni pozwolili sobie na taka zabawe . Jak taki madry jestes to czemu ciebie nie kupili na bramke zamiast De Gei co?? Umiesz tylko krytykować a a się założe że ty bys nawet w polowie ich sukcesu nie osiagnal w calym zyciu
» 22 października 2012, 20:49 #16
haribo99: nie miał szans obronić - to fakt! Tylko czemu piłka doszła do Roo? Bo ktoś zapomniał, że trzeba się czasami ruszyć do dośrodkowań! Czytaj chłopczyku ze zrozumieniem, a jak nie potrafisz obiektywnie ocenić to się nie odzywaj! Uważasz, że ta bramka nie była winą DDG? Że Roo strzelił mocno? Proszę Cię przestań czytać "Bravo Sport" i zacznij oglądać mecze. Po 1 on nie strzeli tylko mu sie od głowy odbiła! po 2 Nie było to wcale mocne (co nie zmienia faktu, że DDG i tak przy takiej odległości by nie obronił). Po 3 DDG przepuścił piłkę idącą na wyskokości 2-2,5m w odległości 3-4 m od bramki, która była dosyć słabo bita. Normalny bramkarz by to złapał w przysłowiowe zęby!

Czemu nie gram w MU?:
- bo za dzieciaka nie miałem pieniąchów na chodzenie do klubu,
- bo z podwórka w PL się nie bierze,
- bo nie mam znajomych w PZPN, żadnym klubie itp.
- bo wolałem spędzać dzieciństwo łażąć po drzewach, jeżdząc na rowerze i grając na boisku z kumplami
- bo nie mam takich umiejętności
itp.
Wybierz sobie powód!
» 24 października 2012, 20:37 #15
grandes: Dzięki za podsumowania, ale nie piszcie komentarzy (te 5 wniosków) bo to jest strasznie słabe przynajmniej wg. mnie a by je pisać trzeba mieć ogromną wiedzę.

Radziłbym, ograniczenie się do tej części obiektywnej, statystycznej.
» 22 października 2012, 01:11 #14
Biafra: dzięki za uwagę, postaram się razem z JRI jeszcze bardziej dopracować podsumowania, może dodając w innej formie wnioski. Dzięki!
» 22 października 2012, 06:16 #13
RobvanKlu5i: Pierwszy akapit 100 % racji. De Gea zawalił kolejny raz i to nie ulega najmniejszej wątpliwości. na tej wysokości brakarz musi złapać a jeśli jest to mocna piłka to wypiąstkować. Tylko że de Gea piłki które powinien łapać to piąstkuje a te co ma wypiąstkować to zostawia. Paranoja..

Ktoś kiedyś tu na forum "oburzył" się i pisał " Wychodzi - źle, nie wychodzi - też źle. Zdecydujcie się"
Bramkarz sam powinien wiedzieć kiedy ma wyjść a kiedy nie a de Gea kolejny raz nie wiedział co robić. No to o czym my tu dyskutujemy? To ci stewardzi i fotoreporterzy za bramkami maja mu krzyczeć "wychodź!" albo "stój w bramce!" ??

Anderson ma talent i trzeba z niego wykrzesać to co najlepsze. Stac go na wiele, nie raz to udowadniał tylko teraz chodzi o to by jego formę ustabilizować na wysokim poziomie. Bo wahań formy u zawodnika nam nie potrzeba.
» 22 października 2012, 00:11 #12
spOntan: 'nie może bać się wychodzić na piłki bite w obręb jego piątki, gdzie bramkarz jest nietykalny, każdy kontakt z zawodnikiem drużyny przeciwnika jest gwizdany jako faul na bramkarzu'- no chyba nie w Anglii. Zobacz sobie kilka powtórek z udziałem de Gei i się przekonasz czy każdy kontakt z nim w obrębie 5 metrów jest gwizdany...tu je Anglia tu gra się łokciami i się przepycha.
» 22 października 2012, 10:24 #11
patrykbor2: Statystyki te bardzo dobrze pokazują jaka ważna robotę odwala Carrick na boisku. Bardzo podoba mi sie gra w ataku naszych Diablow mam nadzieje ze poprawia swoją grę w obronie. GGMU
» 21 października 2012, 23:00 #10
grymas: Wiedziałem, że jednym z najlepszych środkowych pomocników w historii jest Scholes, ale nie wiedziałem, że jest aż takim wirtuozem, że na 61 podań w jego wykonaniu aż 93 są celnymi :D
Chyba jakiś błąd wam się wdarł panowie ;)
» 21 października 2012, 22:52 #9
Oskar190: Mi się wydaje, że chodzi o % celności podań ^^
» 21 października 2012, 22:58 #8
Biafra: tak, tutaj chodzi o procent celnych podań. W przypadku Scholesa to 91 procent z 61 podań było celnych, czytamy ze zrozumieniem ;)
» 21 października 2012, 22:59 #7
hitman90: Błąd?:) Błędem jest komentowanie czegokolwiek bez przemyślenia. CP podawane są w procentach. Scholes przy 61 podaniach ma skuteczność 93%.
» 21 października 2012, 23:03 #6
chicha14: nie można za wiele wymagać od gimnazjalistów.
» 21 października 2012, 23:54 #5
grymas: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2012 15:50

przepraszam, moja pomyłka- wcześniej po prostu nie było znaku (%) co wprowadziło mnie w błąd ;)
po co od razu po mnie jedziecie? :P
+ do gimnazjum już nie uczęszczam, obecnie to liceum. Szkoda bo szybko kończy mi się czas zabawy. Wy pewnie przez zazdrość jedziecie po nas, "gimbazjalistach", w końcu teraz to już tylko, dom, praca, żona, dzieci :P
» 22 października 2012, 15:45 #4
Bartolek05: Na tej tronie jest tak, że albo jesteś gimbusem, albo takim znaffcom jak ci którzy tak po Tobie jadą, więc nie ma co się zrażać.
» 22 października 2012, 15:57 #3
grymas: nie, ja się nie zrażam ;)
chciałbym mieć swoje 17 lat bez żadnych zmian do końca świata, więc mi łatka Gówniarza nie przeszkadza. Ludzie 'dorośli', którzy wytykając komuś błąd uważają go za bezmózgie dziecko generalizując w ten sposób wszystkich nastolatków sami sobie wystawiają świadectwo zakompleksionego i nie do końca rozwiniętego człowieka, a takie zachowanie można zaobserwować na dosłownie każdej stronie PL. :P
» 22 października 2012, 17:01 #2
chicha14: ja broń Boże nie chciałem nikomu cisnąć a tym bardziej miłośnikom United :D, sam z gimnazjum nic nie wyniosłem, tylko uważam że w gimnazjum wiele nie uczą, o czym przekonał się nie jeden idąc do szkoły średniej.
» 22 października 2012, 19:35 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.