leonn: Trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś. Niestety czasy świetności Parka już chyba odeszły. Owszem, ratował nam wynik jeszcze w tym sezonie ale bilans chyba nie wychodzi na jego korzyść.
Szacunek trenerowi się należy ale jego wypowiedzi pomeczowe są czasem nie zrozumiałe. Też uważam, że obrona nie zagrała źle ale ile można wytrzymywać grę bez środka pola. My rozgrywaliśmy piłkę głównie na środku, Bilbao zaraz przed naszym polem karnym....już nie wspominając ile piłek posłali za plecy obrońców.
Pogadanki o tym, że nie trzeba nam wzmocnień mnie trochę irytują. Nie trzeba wzmocnień jak gramy z przeciętnymi drużynami w lidze. Kiedy wychodzimy na przeciwko lepszej drużyny środek pola jest słabiutki. Co z tego że Scholes wrócił i gra bardzo dobrze, Carrick też rozgrywa dobry sezon ... tylko to znacznie za mało. Kogo mamy w rezerwach jako typowego środkowego ?? Andersona ?? Fletcher jeśli wróci to będzie dochodził do formy bardzo długo, Cleverley ?? na pewno chłopak z talentem ale, która to już jego kontuzja ? Na ten moment to można liczyć na weteranów, którzy przez cały sezon po boisku biegać nie będą. Widać było w meczu z Chelsea, Tottenhamem, że nasz środek może i nie oddaje tak bardzo pola jak wczoraj ale też nie potrafi go też zdominować.
Jeszcze jedno przychodzi mi do głowy. Pewnie, że mamy II miejsce w lidze na teraz. Tylko tak ... Chelsea bez formy w tym roku, Arsenal gra w kratkę - trafiliśmy jak był w dołku, Liverpool to smutek od kilku sezonów, Tottenham chyba jednak nie ma jeszcze drużyny gotowej do walki o najwyższe stawki.
Do tego jak przedmówca zauważył ... źle się dzieje z młodzikami. Chłopaki odchodzą dla kasy. Nie wiem czy trener popełnił tutaj błąd czy nie....chyba jednak za daleko jesteśmy aby to oceniać. Tylko, że rezerwy ostatnimi czasy dostają baty, akademia też chyba jakoś fenomenalnie się nie ma .... następców jakoś nie widać a o transferach nie słychać :)
Tylko proszę !! nie piszcie mi tutaj co ze mnie za kibic, który krytykuje drużne :) Taki ze mnie kibic, że dzisiaj od rana chodzę w koszulce United i odwołałem niedzielny wyjazd żeby tylko oglądać mecz United. Krytyka wydaje się być dozwolona.
Kibice w Manchesterze są beznadziejni !! 8 tyś. ich przekrzyczało :) Siedzieli na tyłkach a jak sędzie zakończył mecz to trybuny były puste !! Rooney bił brawo do pustych trybun, żal mi się faceta zrobiło.
Sorry za długawy komentarz ale trochę jednak poirytowany jestem.