Falubaz: jasne, oczywiście, ja nie pisałem, że on z marszu stanie się gwiazdą na newralgicznej pozycji, zacznie wymiatać i zdominuje ligę. ale jakby teraz w wieku 18 lat wchodził do składu ,to w wieku 22-23 lat miałbyś w United żywe złoto. przez te 5-6 lat powinien częściej występować rzeczony światowej klasy środkowy pomocnik, np. Sneijder, przy którym Morrison nabyłby niezbędny szlif. drugim pomocnikiem oczywiście jest taki zorientowany bardziej defensywnie (nigdzie nie pisałem, że mają grać razem jednocześnie w środku pola), aczkolwiek nie lubię takiego jednoznacznego rozróżniania, np. Fletcher przyzwoicie wywiązywał się z obydwu zadań.
Odnośnie charakteru zawodnika, dajcie chłopakowi odetchnąć i wyzwolić mu się od wpływu kolegów z dzielni. Może receptą na to jest większa częstotliwość treningów i poważnego grania? Nie porównujcie Ravela od razu do Teveza czy Barwuaha, bo od kogo ma otrzymywać wsparcie, jak nie od fanów United... Jeżeli ci z anglii krytykują jego poczynania tak samo jak Wy tutaj na forum, to nie dziwmy się, że chłopak stłamszony jest. a to, że jest taki charakterny i lekko buńczuczny to akurat mi odpowiada. i przede wszystkim nie wińcie go, że nie chce grać za 'grosze' dla United na kontrakcie juniorskim, skoro inne kluby EPL już mu proponują umowy profesjonalne :)