W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Fernando Torres podkreślił, że Chelsea musi nie tylko wygrać na Old Trafford, ale także osiągnąć korzystniejszy bilans bramkowy niż Manchester United, jeżeli chce poważnie myśleć o obronie mistrzowskiego tytułu.
» Bilans bramkowy może okazać się kluczowy w walce o końcowy triumf
The Blues mają obecnie trzy punkty straty do prowadzących w tabeli Czerwonych Diabłów, jednakże różnica ta może ulec zmianie po niedzielnym spotkaniu na Old Trafford. Zwycięstwo pozwoliłoby podopiecznym Carlo Ancelottiego awansować na pozycję lidera.
– Pierwszym krokiem jest pokonanie Manchesteru United. Zdajemy sobie jednak sprawę, że Czerwone Diabły stać na zdobycie wielu goli w dwóch pozostałych meczach, więc my również będziemy musieli się o to postarać, aby uzyskać lepszy bilans bramkowy – powiedział Torres The Sun.
– Mamy do rozegrania jeszcze mecz u siebie z Newcastle. Przed własną publicznością możemy wysoko wygrać to spotkanie, co w końcowym rozrachunku pomogłoby nam wyprzedzić United.
Hiszpan zaznaczył również, że zarówno on jak i jego koledzy z drużyny muszą teraz uwierzyć, że wszystko jest możliwe.
– Wiara jest najważniejsza. Jeżeli wierzysz w futbol, wszystko może się zdarzyć. Możemy obronić mistrzowski tytuł, ale pokonanie Manchesteru United na wyjeździe to jedno z najtrudniejszych wyzwań.
– Wygrana na Old Trafford i awans na pozycję lidera dodałyby nam niesamowitej pewności siebie – zakończył Torres.
leevy: Ja do torresa nic nie mam.Osobiście nawet go lubiłem tylko wtedy kiedy grał w Liverpool'u.
Teraz to chłopaka zmarnowali to chelsea.A to dobrze i dla nas :D
grobla95: Chelsea coprawda traci mało bramek ale też mało ich strzela w porównaniu do nas. I jeżeli przegramy to może być naszym ratunkiem. Ale to najczarniejszy scenariusz... Licze na wygraną, ale pewnie będzie remis 0:0.
Jak czytam takie wypowiedzi to wydaje mi się, że wielu piłkarzy kończyło tylko przedszkole i są niepełnosprawni umysłowo.
Nie piszę tego, dlatego, że jest to piłkarz CFC - jak czytam czasem wypowiedzi naszych graczy to też tak myślę, np;
"Aby wygrać Ligę Mistrzów, musimy wygrać w Finale" - no nie k**** przegrać trzeba - naprawdę, pod tym względem inni sportowcy z Koszykarzami, Tenisistami i Golfistami (nie mówiąc o Szachistach) biją piłkarzy intelektualnie na głowę...
Kuiczysty17: Ogarnijcie się Nooby,co myślicie ze Torres przeszedł do Chelsea i będzie od razu strzelał smiech na sali. Jest to piłkarz z największej Półki i jest przyszłością CFC,co do meczu to będzie bardzo ciężko ale liczę na Wygraną.
konradzaw: no od razu raczej nie, ale od zimowego okienka w którym przeszedł do Chelsea to już trochę minęło więc już dawno powinien strzelać bramki bo jak na razie jego dorobek bramkowy nie jest imponujący, nasi obrońcy mają tyle bramek co on, nie wspominając o Nemanji
Leon:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.05.2011 12:07
oni mają mecz z Newcastle u siebie , a my z Blackpool ,więc i tak my lepiej na tym wychodzimy , a poza tym oni mają wyjazd do Liverpoolu , a my będziemy grac na wyjeździe z Blackburn , więc teoretycznie mamy większe szanse żeby strzelic więcej bramek ..
trance: Gdyby nie kałuża, to nadal jego dorobek wynosiłby zero (w chelsea), moze z Newcastle u siebie sobie poradza, ale wyjazd na mecz z Evertonem to juz inna bajka, wczoraj The Toffies pokazali klase, zreszta, Tim Cahill ma racje, mozna kupic kazdego, ale nie kupi sie za zadne pieniadze TEAM SPIRIT, wiec dzisiaj polegniecie jak ostatnio.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.