W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson był zaskoczony dotkliwą porażką Manchesteru United w ćwierćfinale Pucharu Ligi z West Hamem United (0:4). Szkot ma jednak nadzieję, że z lekcji na Upton Park młodzi piłkarze „Czerwonych Diabłów” wyciągną odpowiednie wnioski.
» Sir Alex Ferguson po meczu z West Hamem United nie miał najweselszej miny
– Oczywiście, że nie spodziewałem się takiego wyniku – przyznał sir Alex na antenie MUTV.
– Jeśli przeanalizujemy bramki, które straciliśmy, to były one zbyt łatwe. Nie można oddawać goli w taki sposób na tym poziomie.
Średnia wieku obrony Manchesteru United we wtorkowym meczu z West Hamem była bardzo niska. Sporym doświadczeniem legitymował się jedynie John O’Shea. Pozostali piłkarze – Fabio (20 lat), Chris Smalling (21 lat) i Jonny Evans (22 lata) – dopiero uczą są się piłkarskiego rzemiosła.
– To są młodzi zawodnicy. Inwestujemy w młodzież, robimy to od lat. Na pewno dojdą do siebie po tej porażce, ale i ją zapamiętają. Szkoda, że doznaliśmy jej w ćwierćfinale Carling Cup, bo mieliśmy dobrą szansę na ponowne wygranie tych rozgrywek.
Manchester United mecz na Upton Park zaczął bardzo dobrze, ale sytuacja diametralnie zmieniła się po nieuznanym golu Jonathana Spectora. „Młoty” zaczęły atakować jeszcze odważniej, co przełożyło się na kolejne bramki, tym razem zdobyte prawidłowo.
– Byliśmy często w posiadaniu piłki. Mieliśmy również jedną czy dwie niezłe sytuacje oraz jedną dobrą, kiedy Obertan trafił w słupek – przyznaje sir Alex.
– Na początku kontrolowaliśmy przebieg meczu i graliśmy dobry futbol. Myślę, że wszystko zmieniło się za sprawą nieuznanej bramki. Dla West Hamu był to przełom, a decyzja sędziego dodatkowo zmobilizowała kibiców na trybunach.
– Za łatwo straciliśmy bramki. Niektórzy z naszych piłkarzy byli zbyt młodzi, aby podnieść się po tych ciosach i wygrać spotkanie – dodał Ferguson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (30)
Martin:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.12.2010 16:49
A kto się spodziewał? Ja osobiście liczyłem na trudno wywalczone zwycięstwo 2:1 lub 3:2 jak była w meczu z Wolves w poprzedniej rundzie. Najważniejsze, żeby ta porażka nie miała żadnego negatywnego wpływu na postawę naszej podstawki w meczu z Blackpoolem co na nasze szczęście jest całkiem mało możliwe.
Yoroii: Kilku zawodników z pierwszego składu już od pewnego czasu sygnalizowało że mają zadatki na świetnych piłkarzy. Na przykład Macheda - z łatwością okiwał obrońców Valencii, a potem celnie podał do Hernandeza, a był to jego pierwszy kontakt z piłką po wejściu. Albo Fabio. Z jaką łatwością wdarł się w pole karne w meczu z Rangersami, by potem wymusić faul na sobie i zapewnić nam karnego. Ferguson chyba uważał że są już gotowi, ufał im że sobie poradzą, chciał ich ograć żeby potem mieć klasowych graczy. Ja na jego miejscu też bym tak zrobił, zwłaszcza iż WHU wiele razy pokonywaliśmy ''rezerwówką". To nie wina Fergusona, to tylko młodzież, która najwidoczniej nie była jeszcze gotowa. Może pomogłoby ustawienie w obronie Ferdinanda lub Vidica, żeby zdyscyplinował młodzież? Tego nikt nie wie.
Vodka: Według mnie jest to efekt mieszanie w składzie non stop a pierwsza porażka musiała kiedyś przyjść. Nie rozumiem tylko, dlaczego Sir Alex Ferguson w tym składzie tak "majstruje". Ma bardzo liczny skład, więc niech gra żelazną drużyną, jak wypadnie pojedynczy zawodnik, to kadra na tyle szeroka, że jest od zaraz równorzędny zawodnik. Tomasz Kuszczak niepotrzebnie gada cały czas o tym pierwszym składzie, bo wczoraj Edwin Van Der Sar przynajmniej 2 bramki Kuszczaka by obronił. Według mnie jak jest taki ambitny, to niech odjedzie do innego klubu, bo na Old Trafford nigdy nie będzie podstawowym bramkarzem.
bober89: "Ma bardzo liczny skład, więc niech gra żelazną drużyną"
to zdanie się kupy nie trzyma. jak ma szeroką kadrę to może robić rotację i czasami musi dać komuś odpocząć, utrzymywać wielu ludzi mniej więcej w rytmie meczowy, więc rotacje są konieczne. można dyskutować, czy aż tyle, ale w tym meczu oczywiste było, że wyjdzie bardzo młody skład + kilku doświadczonych. dziwi mnie, że nie dał Rooneyowi się ogrywać.
devil987: Ja rówież myślałem, że jak zagramy rezerwowym składem to będzie z 2-1, a tu taka niespodzianka. No ale trzeba grać dalej, przecież to tylko CC.
paker9513: Wierzę że Młode diabły wyciągną wnioski z porażki i ona da im wiarę co źle zrobili,w tym meczu obrońcy zyskali moim zdaniem duże doświadczenie.
Pozdrawiam
Wierny i Oddany Na Dobre i Złe Kibic Manchester United.
dalow: Ja tam uważam że niema co sie bronic ze mlody sklad itd.!! Sam nie spodziewałem sie kolejnej łatwej wygranej.To było potrzebne,dzieki temu mlode diably sie obudza !!
hitman90: Ja wiem dlaczego, ja!
Hmm...moze dlatego, zeby ja ogrywac? Albo nie to jest glupi pomysl. Pewnie jest stetryczalym starcem, ktoremu miesza sie w glowie, albo po prostu wzial kase za mecz.
Czasami zastanawiam sie skad tacy ludzie jak Ty sie biora. Kiedy wg, Ciebie ma grac Macheda, Fabio itd? Skoro nie w cwiercfinale to moze w samym finale ich wystawic? Moze wystarczas sparningi przedsezonowe, a ogrywac moga sie na wewnetrznych gierkch na treningu, w koncu maja przeciwko sobie Giggsa, Rooneya itd....
bartekdrzazga: No a czy ktoś się tego spodziewał...mam nadzieje że to nie tylko chwilowa zwyżka formy Andersona....i tylko chwilowa zniżka Fletchera...
siowy797: Cóż nie ma co się załamywać tą porażką , to tylko Carling Cup.. no i widać było w jakim składzie grali no ale cóż dla ManU priorytetem jest wygranie ligi i na tym powinni się skupić najbardziej , tym bardziej, że mamy 1 miejsce i 2 pkt przewagi nad Chelsea ( no i nadal bez porażki ;D ).
devil652:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.12.2010 16:26
A ja sie zgodze z kolega siwy797...i tak od siebie: Curling Cup to od zawsze rozgrywki dla mlodziezy (przynajmniej tak jest w MU). Fakt jest faktem, ze sa niedoswiadczeni...musza sie ogrywac na prawdziwych meczach a nie na treningach tak jak tu niektorzy pisza, a ta porazka to dobra lekcja i mam nadzieje, ze jesli kiedys zdarzy sie jeszcze taki mecz to nie odpuszcza i zagraja do konca. Ps. co do ManU to nie koniecznie kazdy musi wiedziec ze to jest bardziej do drwin w sumie to teraz jest juz czesto uzywane i przez media czy niektorych kibicow. Jesli kogos od nie dawna fascynuje Manchester Utd to nie musi od razu znac calej historii (nie mam na mysli sezonowcow tylko "poczatkujacych fanow")
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów
Oficjalnie: Raphael Varane odchodzi z Manchesteru United
Manchester United vs Newcastle United. Zapowiedź zaległej 34. kolejki Premier League
Aaron Wan-Bissaka w środę pożegna się z Old Trafford
