W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Albelda jest przekonany, że Valencia wygra w środę z Manchesterem United i zgarnie kolejny komplet punktów w Lidze Mistrzów.
» David Albelda wierzy w zwycięstwo w środowym meczu
Hiszpańskie „Nietoperze” swoją przygodę z tegoroczną Champions League zaczęły od efektownego zwycięstwa na wyjeździe z Bursasporem (4:0). Manchester United przed dwoma tygodniami tylko zremisował z Glasgow Rangers (0:0).
– Nie mam żadnych wątpliwości, w tym meczu faworytem jest Valencia, a nie Manchester United – mówi Albelda.
– Nie kwestionuję tego, że Anglicy są faworytami naszej grupy, ale będziemy chcieli z nimi wygrać.
– Szanujemy Manchester United, choć naszym celem jest komplet punktów i umocnienie się na pierwszym miejscu w tabeli. Sześć punktów na sześć możliwych byłoby fantastyczne – dodaje Albelda.
Kapitan Valencii zdaje sobie sprawę z trudnego zadania czekającego jego drużynę. Albelda twierdzi, że po remisie z Rangersami piłkarze Manchesteru United będą jeszcze groźniejsi.
– Będą chcieli się zrewanżować za wynik w meczu ze Szkotami, co może być niebezpieczne – przestrzega Albelda.
– Dla nas ten mecz jest podobny do spotkania z Barceloną czy Realu Madryt. Gościmy klub z ogromną historią na naszym stadionie – dodaje kapitan „Nietoperzy”.
Lil:Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.09.2010 20:42
Faworytem nie jesteśmy i faktycznie nasze ostatnie wyniki pokazują, że na rynku transferowym nie wzmocniliśmy się na tyle odpowiednio by nasz zespół mógł sobie pozwolić na kontuzje lub słabszą formę więcej niż dwóch piłkarzy.
Nie jest może tak tragicznie jak w ubiegłym sezonie z Liverpoolem czy Juventusem po których poza 2-3 zawodnikami pozostała tylko nazwa, ale dobrze też nie jest.
W sumie Valencii się nie boję... sprzedali Silve i Ville, ale nie można pozwolić im grać piłką w środku, dlatego chciał bym abyśmy grali 'diamentem' 2+3.
talir: Dla jasności, nie twierdzę, że nie możemy wygrać, bo oczywiście jest to możliwe i jako kibic liczę na to. Uważam jednak, ze faworytem meczu jest Valencia.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.