Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Policja zwiększa bezpieczeństwo

» 25 grudnia 2009, 15:56 - Autor: misza - źródło: Massanger
Policja w Manchesterze robi wszystko, aby zwiększyć bezpieczeństwo kibiców podczas nadchodzącego spotkania pomiędzy Czerwonymi Diabłami a Leeds United w 3. rundzie FA Cup.
Policja zwiększa bezpieczeństwo
» Podczas spotkanie z Leeds może dojść do zamieszek
Zdaniem brytyjskiej prasy właściciele pubów znajdujących się wokół stadionu zostali poproszeni o zamknięcie swoich lokali w dniu meczu do godziny 16, co znacząco mogłoby wpłynąć na bezpieczeństwo sympatyków bu drużyn.

Kim O'Brien, która jest właścicielką jednego z pubów znajdującego się w pobliżu Old Trafford uważa, iż ten pomysł jest nietrafiony, ponieważ negatywnie wpłynie to na prowadzony przez siebie i konkurencję interes i że proceder ten jest niezgodny z zasadą wolnego rynku. - Tym wszystkim powinna zająć się policja. To jest dyskryminacja - przekonuje.

Kim poinformowała prasę, że zdaniem policji w dniu meczu alkohol w tychże pubach powinien być serwowany tylko od godziny 11 do 13, zaś potem jego sprzedaż, na trzy godziny, powinna być wstrzymana.

Do wypowiedzi jednej z właścicielek pubów zdążyła już się ustosunkować policja. Funkcjonariusze przekonuję, że w żaden sposób nie chcą negatywnie wpłynąć na jednostki gospodarcze, zaś zwięczyć bezpieczeństwo kibiców wybierających się na to spotkanie.


TAGI


« Poprzedni news
Szkot wielkim menadżerem jest
Następny news »
Giggs: Brakuje cierpliwości

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


misza: SmOOke - no i owszem jest pełno innych pubów, ale także i tam kibice lubią zbierać się już przed meczem i już wówczas walnąć sobie po kilka piw. Czemu ten socjalistyczny wymysł ma im tego zabraniać? Czemu ma pozbawiać właścicieli sowitych dochodów? Bo podczas z meczu z Leeds nikt funtów nie będzie żałował. Decyzja na wskroś idiotyczna i nikt mnie nie przekona, że nie mam racji. No i tak jak napisał Beckie spowoduje to tylko większe poruszenie wśród kibiców!
» 26 grudnia 2009, 00:30 #8
ziomeknewbkrk: Ja mam nadzeje, że w Krakowie trafią się jacyś angielscy kibice leeds! Nie mam jeszcze tej ściery a przydałaby sie wycieraczka, bo liverpoolu już mi się nudzi....
» 25 grudnia 2009, 18:13 #7
mJagiela: Do zamieszek i tak dojdzie, lżejszych czy nie, dojdzie - to jest Leeds United, a nie jakieś Wolverhampton ;)

Zamknięcie pubów, barów i innych sklepów oferujących kibicom alkohol niczego nie zmieni na lepsze, właśnie to spowoduje, że kibice będę odreagowywać na innych (na kibicach drużyny przeciwnej, na mieszkańcach okolicy Old Trafford, na policjantach).
» 25 grudnia 2009, 18:07 #6
MUruleZ: Bezpieczenstwo bezpieczenstwem , cenie sobie to , ze moglo by ucierpiec duzo niewinnych ludzi ale osobiscie moge stwierdzic ze nie nawidze tych hamow i burakow z Leeds .
» 25 grudnia 2009, 17:55 #5
misza: SmOOke - no niekoniecznie w czasie meczu zarabiają najwięcej. Taki Bishop Blaize w czasie meczu pustoszeje. Kibice zbierają się tam na kilka godzin przed meczem. Siedzą a w zasadzie stoją tam przy piwie i rozkręcają atmosferę. Gdy zbliża się już mecz, a w zasadzie pozostaje do niego z 10-15 minut, to kibice idą na stadion, bo ten pub jest rzut kamieniem od Old Trafford. Po ich wyjściu pub jest zamykany i otwierany dopiero podczas drugiej połowy. A właściciel na pewność, że wyjdą wszyscy kibice, bowiem w dniu meczu do BB można wejść tylko za okazaniem biletu na spotkanie. Dopiero przy drugim otwarciu może wejść każdy, ale co to za radocha oglądać mecz od 45 czy 60 minuty?
» 25 grudnia 2009, 17:40 #4
Kaczor5454: Hahahaha, fajnie niech jeszcze zamkna wszystkie sklepy w poblizu OT.
Generalnie, jeżeli policja nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa obywatelom, to policja jest do bani. Ich zadaniem jest ochrona obywateli w każdych warunkach do tego sa szkoleni i dostana dużo pieniędzy.
To czy bary beda otwarte czy nie, nie powinno wpływać na bezpieczenstwo obywateli.
» 25 grudnia 2009, 17:10 #3
MUforever9: No i dobrze bo nie wyobrażam sobie żeby płacić kary jak i tak mamy długi...
» 25 grudnia 2009, 16:34 #2
misza: Osobiście zgadzam się ze zdaniem właścicieli pubów znajdujących się wokół Old Trafford. Po pierwsze, jak powiedziała pani Kim, narusza to dobre imię wolnego rynku, ba narusza to także wolność tych ludzi, bo nie mogą oni robić czegoś, na co pozwala im prawo - prowadzić własnego interesu! Z pozoru mamy dziś, na szczęście, wolny rynek, więc policja i rząd powinny się w takich momentach od perswadować od właścicieli pubów.

Niestety decyzja ta pokazuje, że dzisiejsza Europa zmierza w socjalistycznym kierunku, w którym obywatel nie ma nic do powiedzenia. No, ale tutaj nie o polityce. To tak tylko na marginesie.

Idąc dalej warto zauważyć, że większość postronnych obywateli Manchesteru, bo będzie wielu w ogóle nie zainteresowanych meczem chyba lepiej jest, aby kibice wypili sobie po kilka piw w pubach, niż krążyli z alkoholem po ulicach, a w momencie zamknięcia pubów na pewno by do tego doszło.

Władza boi się też 'ustawek', a są już informacje, że to takowych dojdzie, o czym można dowiedzieć się z angielskich mediów. Pytam się teraz, co władzy do tego? Grunt, aby nie napieprzali się na stadionie, a jak wiemy do tego w ostatnich latach w Anglii niemal nie dochodzi, przez niezwykle zaostrzone prawo. A jak kilkudziesięciu chłopów z Red Army i bojówki z Elland Road chce się spotkać i napieprzać na polanie, to mają do tego wolne prawo. Każdy chciał się bić, wiedział na co idzie, więc ich święto prawo.

Grunt, aby nie zaatakował mnie nikt, jak będę sobie spokojnie szedł ulicą miasta w szaliku mojego ukochanego klubu, za to, że przywdziewam inne barwy niż on. Ogólnie na takie bezpieczeństwo w Anglii można liczyć, mimo że puby zawsze były otwarte. Ostatnimi czasy ekscesy miały miejsce tylko podczas meczu West Ham z Millwall, mimo że takie znienawidzone Arsenal i Tottenham grają ze sobą co najmniej dwa razy w roku.

Reasumując, idiotyczna decyzja policji.

P.S. Spróbujcie sobie wyobrazić reakcję Pete'a Boyle'a na zamknięcie Bishop Blaize.
» 25 grudnia 2009, 16:07 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.