Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Przed meczem: MU - Tottenham

» 9 września 2006, 00:31 - Autor: waddle - źródło: wlasne
Dziś rozpoczynamy drugi miesiąc zmagań o mistrzostwo Anglii. O godzinie 18.15 trybuny Old Trafford zapełnią się po brzegi. Dziś gramy z piątym zespołem ubiegłego sezonu – Kogutami z White Hart Lane.
Przed meczem: MU - Tottenham
» Manchester United
Wydarzeniem spotkania będzie na pewno występ Michaela Carricka, który po raz pierwszy zagra naprzeciw swoim byłym klubowym kolegom. Wartym odnotowania jest również fakt, że do gry wraca po kontuzji nasz kapitan Gary Neville.

Nastroje w obu ekipach są zgoła odmienne. My zanotowaliśmy wspaniały start do sezonu, natomiast Tottenham wygrał dopiero zaledwie jedno spotkanie z beniaminkiem z Sheffield. Manchester United jest liderem Premiership z kompletem zwycięstw. Wczoraj Sir Alex Ferguson i Ryan Giggs odebrali nagrody miesiąca dla najlepszego managera i gracza sierpnia w Premiership.

Po 3 kolejkach Spurs zajmują dopiero 14tą lokatę w lidze. Pod koniec letniego okienka transferowego sfinalizowali transfer bocznego obrońcy Pascala Chimbondy i rozgrywającego Steeda Malbranque’a. Niestety francuski rozgrywający doznał poważnej kontuzji i odpocznie od futbolu około dwóch miesięcy. Na White Hart Lane znów zawitał Egipcjanin Mido, tym razem zdolny napastnik podpisał ze Spursami definitywny kontrakt.

Kontuzje nadal leczy kapitan Londyńczyków – Ledley King. Zastępujący go Callum Davenport, póki co zbiera mierne noty. Największe wrażanie z ekipy Jola w sierpniowych grach zrobił filigranowy skrzydłowy – Aaron Lennon. Ten błyskotliwy prawoskrzydłowy może stać się postrachem lewych obrońców Premiership. Ciekawe komu Sir Alex Ferguson przydzili opiekę nad tym niezwykle groĽnym graczem. Czy będzie to Mickael Silvestre czy Patrice Evra?

Nadal wysoki poziom gry prezentuje Edgar Davids, który bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszych grach sezonu. Didier Zokora na razie pozostaje zbyt anonimowym graczem na Wyspach.

Jeżeli chodzi o napad Spurs, to Martin Jol ma w czym wybierać. Posiada w zespole czwórkę równorzędnych napastników: Robbie Keane, Mido, Jermaine Defoe i Dimitar Berbatov. Bułgar Berbatov zdążył już postraszyć obrońców Premiership, ale jego występ na OT stoi pod znakiem zapytania.

Ekipa Tottenhamu podrażniona porażkami z Evertonem i Boltonem, może być dziś naprawde wymagającym przeciwnikiem dla naszego zespołu. W składzie mają naprawdę świetnych graczy, i dobre wyniki to tylko kwestia czasu.

W naszym zespole ostatni mecz kary notują Wayne Rooney i Paul Scholes. Na mecz z Kanonierami będą już gotowi do gry. Czekamy również na świetny występ Michaela Carricka, bo póki co Anglik jeszcze nie zachwycił swoją grą. Ma ku temu świetną okazję, bo gra przeciwko byłym kolegom klubowym, to dodatkowy czynnik motywujący. Ciekawe kto zagra obok Carricka w środku pomocy. Darren Fletcher bardzo dobrze spisał się w meczu z Watford, i być może to on zagra od pierwszych minut. Chyba, że Fergie zdecyduje się na wariant – Ryan Giggs w środku pomocy, a Park Ji Sung na skrzydle.

Wobec absencji Rooney’a, nasza linia napadu wygląda dość skromnie. Louis Saha, i kto drugi? Ole Gunnar Solskjaer choć był najsłabszy na boisku w meczu z Watfrod, to w meczu swojej reprezentacji strzelił gola. Może Norweg znów jak za dawnych lat zachwyci publikę z Old Trafford? Tego mu z całego serca życzymy.

Oto historia dotychczasowych meczów o mistrzostwo Premiership na Old Trafford pomiędzy Man Utd i Tottenham Hotspur:

1992/93 - 4:1 - Irwin, Cantona, Parker, McClair
1993/94 - 2:1 - Sharpe, Keane
1994/95 - 0:0
1995/96 - 1:0 - Cantona
1996/97 - 2:0 - Solskjaer 2
1997/98 - 2:0 - Giggs 2
1998/99 - 2:1 - Beckham, Cole
1999/00 - 3:1 - Sheringham, Beckham, Solskjaer
2000/01 - 2:0 - Solskjaer, Scholes
2001/02 - 4:0 - Nistelrooy 2, Beckham 2
2002/03 - 1:0 - Nistelrooy
2003/04 - 3:0 - Giggs, Ronaldo, Bellion
2004/05 – 0:0
2005/06 – 1:1 - Silvestre

BILANS = 11 zwycięstw, 3 remisy i 0 porażek Diabłów.


Choć nie jesteśmy zbyt „gościnni” dla Spursów, to jednak ostanie ligowe zwycięstwo nad nimi na Old Trafford zanotowaliśmy 20 marca 2004 roku. Tottenham jeszcze nie wygrał na Old Trafford w czasach Premiership. Po raz ostatni pokonali nasz zespół na Theatre of Dreams w 1989 roku po golu legendarnego Gary’ego Linkera.

Wydarzenie z historii

W 1965 roku odnieśliśmy jedno z największych zwycięstw w historii nad Spursami. Chłopcy Busby’ego pokonali wówczas ekipę z Londynu aż 5:1. Bramki wówczas strzelili: Law 2, Charlton, Herd oraz padł jeden gol samobójczy. United zagrali wówczas w następującym składzie:
Gregg – A Dunne, Cantwell, Crerand, Foulkes – Best, Stiles, Charlton, Connelly – Law, Herd

Najwyższe zwycięstwo nad Tottenhamem zaliczyliśmy jednak w 1910 roku. Wygraliśmy wówczas 5:0. Nie mielibyśmy nic przeciwko, aby wynik dzisiaj się powtórzył, aczkolwiek kolejne trzy punkty to sprawa zdecydowanie najważniejsza. Tottenham to obecnie bardzo wymagający rywal.

Od godziny 18.10 gorąco zapraszamy do śledzenia wydarzeń z Old Trafford za pośrednictwem naszej relacji live.


TAGI


« Poprzedni news
Carrick zadebiutuje w domu
Następny news »
Keane myśli o wczesnym awansie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.