Konferencja Ten Haga: To była wspaniała przerwa reprezentacyjna

Holenderski menadżer na konferencji prasowej był pytany m.in. o aktualną sytuację kadrową w swoim zespole. Ten Hag przekazał dobre wiadomości na temat Lisandro Martineza, który przez ostatnie tygodnie leczył uraz kolana. W tym sezonie na boisku powinniśmy też zobaczyć Luke’a Shawa.

SYTUACJA KADROWA
– Tak, jest szansa, że Lisandro będzie w składzie. Brakowało nam go w każdym meczu, bo wnosi do naszego zespołu spokój, opanowanie, a jednocześnie zwycięską mentalność. Potrafi to jasno komunikować, potrafi przenosić to na resztę zawodników, co podnosi nasz poziom.

– Piłkarze wracają, trenują już na boisku i z zespołem. Przed nami jeszcze jeden trening. Prawdopodobnie będziemy mieć w składzie kilku graczy, którzy byli ostatnio nieobecni.

STAN ZDROWIA LUKE’A SHAWA
– Tak, spodziewam się, że wróci przed końcem sezonu. Taki jest plan i na razie wszystko przebiega zgodnie z nim. Wróci do drużyny.

PRZERWA REPREZENTACYJNA
– To była wspaniała przerwa. Zawsze dobrze jest wygrać tuż przed meczami reprezentacji, a zwłaszcza w taki sposób. Piłkarze rozjechali się na kadrę, byli w innych zespołach, gdzie grają w innych systemach gry. Teraz wrócili i musimy wrócić do tego na czym skończyliśmy. W czwartek zaczęliśmy ten proces. Nie ma dużo czasu, ale w sobotę będziemy gotowi.

FORMA KOBBIE’EGO MAINOO
– Myślę, że to był bardzo dobry występ w reprezentacji Anglii. Nie jesteśmy tym zaskoczeni. Znamy jego możliwości i wiemy, że potrafi szybko przystosować się do wysokiego poziomu. Wygląda bardzo naturalne i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni.

– Jesteśmy też oczywiście bardzo dumni. To wspaniała sprawa dla akademii Manchesteru United, że wychowała tak młodego zawodnika i ten zagrał w reprezentacji narodowej. To duży komplement dla całego klubu. Również dla Kobbie’ego, bo to on tego dokonał, ale też dla wszystkich, którzy z nim pracowali w akademii. To bardzo dobra wiadomość dla Manchesteru United. Rozmawialiśmy o tym wcześniej. Na razie radzi sobie z tymi znakomicie i jeśli przekroczy jakąś granicę, o jako menadżer, razem z pozostałymi trenerami, będę interweniował.

– Na razie nie jest to konieczne, bo Kobbie chce grać w piłkę, chce wygrywać, chce dawać z siebie wszystko, co najlepsze, każdego dnia. Chce dobrze się bawić na boisku. Radość z gry to dla niego dyktowanie warunków gry i wygrywanie.