Pogba nie będzie spieszył się z podpisaniem nowego kontraktu

uzio: a klub jest głupszy niż ustawa przewiduje, skoro nie chce podpisać to go sprzedać i znaleźć zastępce, zamiast trzymać tylko po to żeby odszedł albo dać mu tryliony, których tak bardzo chce

wielkifanMU: ,,Ole nie jest zobligowany aby stawiać na zawodnika który nie jest pewny chęci gry dla klubu"

Łatwo jest wysuwać takie wnioski sprzed komputera, nie biorąc na swoje barki żadnej odpowiedzialności, jednak zarządzanie ludźmi, zwłaszcza tak ambitnymi i nastawionymi na triumf to skomplikowana sztuka. Solskjaer wie co robi, odsunięcie Pogby od pierwszego składu rozlałoby kwas w szatni United, z tego względu, że Francuz w oczach kolegów z drużyny jest czołową postacią. Wszyscy na Old Trafford są świadomi jego klasy sportowej i liczą, że zostanie on fundamentalną personą (lub jedną z) w osiągnięciu przez United sukcesu w tym sezonie. Po latach marnowania potencjału tego chłopaka, mam nadzieję, że w końcu w klubie zrozumieli, że Pogba mający jak najmniej obowiązków defensywnych to Pogba pożyteczniejszy dla zespołu. Patrząc tylko przez pryzmat zmagań boiskowych wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku, więc teraz niemożna tego zaprzepaścić.

Pochmurny: Czyli piszesz, że fanaberię jednostki są ważniejsze od klubu i drużyny? Super, że jest ambitny, no niesamowicie zaimponował mi tym. Jak to jest, że siedząc w klubie tyle czasu nie potrafił jakoś natchnąć kolegów do lepszej gry tymi swoimi ambicjami? W szatni niby wszyscy są zachwyceni jego energią, ale to nie szatnia definiuje ocenę zawodnika, a to co sobą reprezentuje w całości. Nikt mu nigdy nie odbierał umiejętności, a zaangażowanie w spotkania i brak klarownego określenia się jako żołnierz klubu który chce zmieniać owy na lepsze. Jak wszyscy związani z klubem mają się czuć gdy środowisko Pogby ciągle jeździło po klubie czy też drużynie? Powiesz mi, że to wpływało pozytywnie na atmosferę w drużynie? Dlaczego Bruno potrafi natchnąć wszystkich do lepszej gry, gdzie Pan Paul no już nie do końca bo to on zrównuje się do poziomu reszy, a nie na odwrót. Bruno też nie jest idealny i potrafi irytować swoimi niedokladnosciami i machaniem łapami niepotrzebnie, ale zaraz po tym walczy jak lew za drużynę gdzie Pogba zdruzgotany swoją stratą nie jest w stanie pomyśleć co powinien zrobić. Nie neguję tego, iż Pogba jest miłym i pozytywnym facetem, ale jeśli czegoś oczekuje od klubu to niech daje sam od siebie ile jest w stanie, a nie płacze bo on jest ambitny. Dlaczego dalej Jordan jest uważany za najlepszego w historii? Bo to on był kamieniem węgielnym Chicago. On nie przychodził do drużyny pełnej gwiazd która będzie cię ciągnęła do góry, a do składu grajków którzy nie wiedzieli nawet co to profesjonalizm na najniższym poziomie. On pozwolił błyszczeć reszcie i to wokół niego reszta budowała swoją renomę. Dla mnie osoba która czeka tylko na to aby samemu przyjść i wygrywać na barkach innych jest nic nie warta. Sam się oddajesz temu o co chcesz walczyć, albo lecisz na łatwiznę. Nikt nigdy nie miałby pretensji do Paula gdyby zawszę się określał bezpośrednio, iż chce za wszelką cenę przywrócić klub do dawnej świetności i tworzyć nową lepszą historię. Jak kibice mogą się utożsamiać z zawodnikiem który jedyne co pokazywał to często przeciętne występy i brak woli walki? Jasne, że to Ole jest w sytuacji jakiej jest, w końcu to on dosteje nie małą kasę za to i to on będzie rozliczany. My jedynie możemy sobie pierdziec pod nosem i mieć nadzieję, że będzie lepiej. Jednak my też chcemy jak najlepiej dla drużyny i widząc ciągłe problemy związane z Paulem, nie jesteśmy z tego zadowoleni. Każdy z nas dałby prawie wszystko aby być na jego miejscu i wpierać drużynę, ale nie jesteśmy l, więc niech on działa tak abyśmy mogli stać za nim, a nie ciągle mu coś wytykać. Niech stanie się prawdziwym Czerwonym diabłem, a nie ambitnym grajkiem który musi wygrywać lecąc po najniższej linii oporu. Nikt niczego więcej nie oczekuje. Jeśli nie, to niech spływa gdzie będzie wygrywał i tyle. Oby mu się wiodło tu czy w miejscu gdzie będzie mógł się spełnić.

wielkifanMU: ,,Czyli piszesz, że fanaberię jednostki są ważniejsze od klubu i drużyny?"

Gdybyś przeczytał ze zrozumieniem to co napisałem, to byś pojął, iż uważam, że najważniejsze jest dobro klubu i drużyny i właśnie dlatego nie ma mowy o odsuwaniu Pogby od składu i Solskjaer doskonale o tym wie. To są prawdziwi ludzie a nie piksele w FIFIE czy Football Managerze, to jest prawdziwe życie, w którym każda decyzja niesie za sobą dalsze konsekwencje, a odsunięcie Paula spowodowałoby negatywne, drużyna po prostu byłaby słabsza a piłkarze zniesmaczeni, że zawodnik gwarantujący wysoką jakość nie gra, bo menadżer się na niego obraził. Na szczęście to nie kibice, którzy zamiast rozumem kierują się emocjami zarządzają tym klubem, tylko gość, który potrafi ludźmi należycie zarządzać.

Pochmurny: Spokojnie czytam ze zrozumieniem i odniosłem się do tego, iż to Ole decyduje o wszystkim, nieprawdaż? Również czytaj ze zrozumieniem. Tak wynosisz na piedestał dobro jednostki, gdyż drużyna nie składa się z jednego trybika którym jest Pogba, a Ole nie odstawiał by go bo się obraził... Aktualnie jego postępowanie szkodzi drużynie, nieważne czy chce więcej kasy czy już mam gdzieś czego on chce. Wielki piłkarz Pan Paul ma zajmować możliwość gry innym zawodnikom bo umie prosto kopnąć piłkę, a później po sezonie pójdzie sobię gdzieś indziej. Po co więc taki zawodnik? Aby przez chwilę może dawał coś więcej niż reszta? Może? A może lepiej byłoby wiedzieć już teraz czy panicz ma ochotę zostać czy nie i starać się już go zastąpić. Szatnia napewno będzie płakała, że kolega mniej gra bo zaraz odejdzie i będzie miał wywalone co dalej z drużyną. Ja gdy gram z kimś bez różnicy czy go lubię czy nie i ma w tyłku dobro reszty to nie pałam chęcią współpracy. Jeśli Pogba ma większy pogłos i zaufanie w sztani, gdzie będą płakać po nim to może niech on zostanie trenerem. Zdaję sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że to nie jest gra, a życie. Jeśli chciałbyś wiedzieć to w FM-ie zawszę patrzyłem na zadowolenie zawodników. Jednak tam był to tylko symulator ustalonych zachowań i nic więcej. Chcesz grać dla klubu to graj, jak nie to drzwi otwarte. Ja tu wygłaszam swoje zdanie, a nie wpływam magią na cudze postępowanie, więc racz mnie nie pouczać co jest realne i prawdziwe. To, że nie zarabiamy tyle co piłkarze czy trenerzy nie znaczy, że nie doświadczamy podobnych sytuacji w odpowiedniej skali. W końcu każdy z nas ma do czynienia z różnymi grupami ludzi w swoim życiu.

bartrvn: Przejdzie do Realu za darmo za rok.

DaredevilUtd: Wybierze ta latwa droge, a jak odejdzie to bedzie jak z Coutinho :)

awe: On sobie spokojnie czeka, jeszcze 100 razy mu sie odmieni w tym sezonie, on nie ma nic do stracenia, a klub kilkadziesiat milionow, co go raczej malo co obchodzi ;)

segate: Mam podobne zdanie co to za frajda wygrać ligę z.PSG i zdobyć krajowy puchar... Takie wyzwanie może sobie co najwyżej Ronaldo wyznaczyć dorzucajac.do kolekcji kolejne trofea, no ale jeśli chodzi tylko o pieniądze no to ...