Ferguson: To wszystko przez Ferdinanda!

Jak wiemy Ferdinand od dłuższego czasu odbywa już swoją 8 miesięczną karę za niestawienie się na testach anty-dopingowych po jednym z treningów w ośrodku szkoleniowym United w Carrington. Wtedy jeszcze Man Utd było na szczycie tabeli, jednak potem było już coraz gorzej. Równolegle z zawieszeniem Rio, w drużynie nastąpił dziwny ‘przypływ’ kontuzji.

Podczas rozmowy Fergusona ze Związkiem Managerów Ligowych Szkot podkreśla, że to właśnie zawieszenie Rio było kluczowym momentem wspaniałej passy Arsenalu jak i słabej, drugiej części sezonu w wykonaniu Diabłów.

„Oczywiście, że zawieszenie Ferdinanda wskazujemy jako główny powód słabego sezonu. To zawsze będzie ‘wbijać się’ w moje gardło” – mówił sir Alex podczas rozmowy z LMA.

„To proste. Mieliśmy 4 punkty przewagi. Mieliśmy najlepszą obronę w lidze. Graliśmy bardzo konsekwentnie i zazwyczaj w drugiej części sezonu szło nam lepiej. Jednak w tym roku, po zawieszeniu Rio rozwiązał się worek z kontuzjami.”

„Quinton Fortune, jako pierwszy doznał kontuzji podczas treningu i od stycznia do końca sezonu nie zagrał ani jednego spotkania. Potem Mikael Silvestre wyleciał z gry na 3 tygodnie po tym jak nabawił się kontuzji kostki.”

„Następnie Gary Neville miał problemy z udem, potem został na dodatek zawieszony. Zatem kiedy graliśmy, co chwilę zmieniała się nasza linia obrony. Nie ma żadnych pytań co do tego, że jak nie masz mocnej 4 obrońców, to prędzej czy póĽnej zaczniesz przegrywać. I tak stało się z nami” – zakończył Ferguson.