Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Sean Dyche staje w obronie Wayne'a Rooneya

» 21 listopada 2016, 23:34 - Autor: lewd13 - źródło: Sky Sports
Menadżer Burnley Sean Dyche w programie BBC Radio Five Live's Sportsweek odniósł się do zamieszania, które w ostatnim czasie narosło wokół Wayne'a Rooneya.
Sean Dyche staje w obronie Wayne'a Rooneya
» Sean Dyche dystansuje się od brukowych rewelacji
Dziennik The Sun opublikował niedawno zdjęcie, które w niekorzystnym świetle przedstawiało kapitana reprezentacji Anglii.

Ta informacja momentalnie zdominowała nagłówki brytyjskich bulwarówek, sam zawodnik odniósł do całej sytuacji i przeprosił za swoje zachowanie, a teraz w obronie gracza United stanął Sean Dyche.

- Problem, który powstał w tym momencie jest taki, że z jednej strony wielu kibiców, tak jak i media czasami uważają, że piłkarze są niedostępni i nie można się do nich zbliżyć. Natomiast kiedy dojdzie do takiej sytuacji, tak jak ostatnio w przypadku Rooneya, to od razu staje się to wielką historią i pojawia się dosłownie wszędzie - zauważył opiekun Burnley.

- Uważam, że w tym kontekście istnieją podwójne standardy. Wszyscy wiemy, że mamy dwie strony bycia profesjonalnym piłkarzem. Zakładamy, że menadżerowie, tak samo jak piłkarze, wybierają pewien sposób życia. Można powiedzieć, że są nieosiągalni, normalnie nie mieszają się w publikę, jednak gdy do tego dojdzie, od razu wrzuca ich się pod pędzący autobus.

- Nie jest tak, że kogoś krytykuję, jednak fani muszą zrozumieć, dlaczego piłkarze zachowują się zachowawczo. Dlaczego trzymają dystans i nie zawsze są chętni, aby rozdawać autografy, szczególnie wieczorem, ponieważ każda fotografia może wiązać się z historią kompletnie mijającą się z prawdą.

- Wracając do Rooneya to nie słyszałem kogo było to wesele. Naprawdę chciałbym poznać jakie są teraz ich myśli. Wyobrażam sobie, jednak oczywiście mogę się mylić, że byli zdumieni, oszołomieni i zachwyceni, że ktoś taki jak Wayne Rooney mógł przyjść i powiedzieć "Oczywiście, pojawię się, zrobię z wami parę zdjęć i spędzę z wami godzinkę w dniu waszego ślubu".

- To może być złe myślenie, jednak nikt nie powie, że można z tej strony patrzeć na całą sytuację. Nawet problem, że pił drinka, chociaż to tutaj szczególnie nie pasuje, więc ja patrzyłbym na to z dystansem.

- Oczywiście jestem świadomy ze standardów jakie utrzymują zawodowi piłkarze, przecież jestem menadżerem. Po prostu chcę wskazać, że istnieje pewien balans mówiąc: "zwolnijcie troszkę, ponieważ następnym razem, kiedy spotkacie któregoś z piłkarzy będziecie musieli zrozumieć dlaczego nie chcieli zrobić sobie z wami zdjęcia, dać autograf, czy też spędzić trochę czasu z waszą rodziną".

- Zasadniczo zawodnicy z powodu strachu właśnie przed tego typu zdarzeniami muszą dystansować się od społeczeństwa i to moim zdaniem jest troszkę smutne - podsumował Dyche


TAGI


« Poprzedni news
PL2: United zbyt gościnni dla Sunderlandu
Następny news »
Henrich Mychitarian zagra w meczu z Feyenoordem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.