W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Legenda Southamptonu, Matt Le Tissier, uważa, że winę za kiepską formę Wayne’a Rooneya ponosi Louis van Gaal. Występy Anglika znalazły się pod czujnym okiem krytyków, po tym jak od dłuższego czasu Wazza gra znacząco poniżej swoich możliwości.
» Kiedy Rooney wreszcie odzyska strzelecką formę?
- Rooney cierpi z powodu zmiany mentalności w klubie. Kiedyś było to „wygramy wszystkie mecze, ponieważ mamy najlepszych zawodników na świecie w klubie”. Teraz motto to „przede wszystkim nie będziemy przegrywać” - mówił Le Tissier.
- Wayne ma problem, ponieważ zespół nie atakuje już taką ilością zawodników jak wtedy, gdy wierzyli, że mogą rozstrzelać każdego.
- To prawdopodobnie najdłużej trwająca zła passa jaką widzieliśmy. Rooney miał potknięcia i spadki formy, ale nie pamiętam, żeby kiedykolwiek męczył się tak długo - komentował były zawodnik Świętych.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (26)
uzil25: Wszystko w temacie choć może warto dodać, że Roo również powinien coś zmienić i wciąż mocniej się starać.
Martwi faktycznie zmiana mentalności w klubie. Ktoś nie dawno powiedział (chyba Schmeichel), że kiedyś nie było gadania o jednej szansie Lingarda czy Depaya a MU ruszał do ataku, tworzył koło 10 setek i wbijał od 1 do 5 z nich... dużo to mówi...
fan2105: Zamiast koleejny raz narzekac na taktyke lepiej przyznalby sie ze nie jest w formie a obroncy Rooneya niech sie pogodza ze nawet najlepsi traca forme
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.12.2015 18:34
To, ze taktyka van Gaala nie sprzyja napastnikom to jedno(to akurat wiedzielismy juz po poprzednim sezonie kiedy to Holender majac takich napastnikow jak Falcao, Rooney, RVP nie potrafil ich wykorzystac i wyciagnac z nich to co najlepsze), jednak to ze u Rooneya widac uplywajacy czas, gdzie z kazdym kolejnym meczem wyglada na wypalonego psychicznie i fizycznie to drugie.
Wisnia97: LVG ma największy talent angielskiej piłki od 25 lat i nie potrafi go użyć. Z Fergusonem te mecze oglądało się spokojniej, miało się zaufanie że w razie czego, to Fergie i tak coś wymyśli. On miał jaja. O LVG wielu mówi że ma jaja, ale tego nie widać. Ten zespół nie ma jaj! Do odejścia Fergusona uważałem że jesteśmy w stanie pokonać każdego, Barce, Real czy Bayern. Zdarzały się wpadki, ale nawet w przegranych sezonach graliśmy WIELKIE mecze, pełne emocji, z LVG gramy jedną wielką kupe. 200mln i może jest zespół, ale ciągle bez tego czegoś. Szkoda że Fergie nie miał Woodwarda i szkoda że nie chciał wydawać więcej trochę, może nie odczulibyśmy tak boleśnie jego odejścia. 3 rok się zaczął, ciekawe czy będzie to trzeci sezon bez pucharu. To jest jakiś ewenement na skalę historyczną. Manchester który nie jest w stanie odmieniać losu meczu w ostatnich minutach, który w drugiej połowie nie staje się bardziej agresywny, to tak jakby nie Manchester, w którym się zakochałem.
Kuntakinte: Nasz kapitan jakby stracił swój atut jakim była walecznosc może to i filozof tak nagadal że tak ma być ale szczerze to już nie ten sam roo co kiedyś
Wave: nie przesadzaj w ostatnim meczyku na 5 metrow kluczowe podanie banalne spierniczyl
zreszta przyklady by mnozyc, wolny pilka sie od niego troche odbija, skutecznosc tez zatracona
to nie jest stary roo
Diabelred: Co by nie mowic to zarobki Rooneya sa odwrotnie proporcjonalne do poziomu jego gry. Ostatni sezon, gdzie faktycznie zaslugiwal na takie swoja gra(nie zaslugami czy nazwiskiem), to sezon 11/12. Obecnie to niestety najbardziej przeplacony grajek na Wyspach.
Muuuuuuuuuuu: Reusik nie zawsze ale nigdy nie było nastawienia na remis. Drużyna miała wygrywać, po to wychodziła na boisko. Czasem się udawało, czasem nie. Teraz kombinujemy na boisku niemiłosiernie ale zapominamy o najważniejszym - wygrywaniu.
Jeśli oddajemy na bramkę 3-4 strzały w meczu to jakim cudem chcemy wygrywać? Licząc, że bramkarze będą robić uniki i wyjdzie nam 100% skuteczności?
piter100000: Scholes powiedział kiedyś, że Rooney nie będzie w stanie grać na najwyższym poziomie kiedy zbliży się do 30 roku życia. można mieć wiele pretensji do Rudego za jego wypowiedzi, ale nie sposób nie przyznać mu racji w wielu kwestiach
piter100000: zgadzam się z Tobą Reusik. właśnie te przykłady, które wymieniłeś są kluczowe jeśli chodzi o jego dyspozycję. bardzo podobnym przykładem był Michael Owen. też zaczynał szybko karierę i jego największym atutem była szybkość. tylko u Owena jeszcze doszły kontuzje przez co w wieku 27 lat był już przeciętnym piłkarzem. u Rooneya wygląda to trochę inaczej, ale nie da się ukryć, że od trzech sezonów gra coraz gorzej
Wave:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.12.2015 17:08
true
cofnac go na srodek pomocy i juz na 10 tylko zwalnia akcje
tam walecznoscia i przerzutami dosrodkowaniami ew strzalami z dystansu (chociaz tego malo u niego ostatnio, ale tego sie nie zapomina) da druzynie pozytek
nie wiem tylko jak u niego z psychika bo marzy mu sie pewnie bice rekordow jeszcze
te 300k tez wywalczyl w sposob troche chamowaty dzieki zainteresowaniu chelsea i konczacemu sie kontraktowi
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Juventus ostrzy zęby na Greenwooda. „Jakościowy transfer za dobrą cenę”
Ten Hag: Potrzebujemy dobrego okienka, aby rzucić wyzwanie rywalom
