pierzunio: Pan van Hooidonk ma trochę racji, ale na pewno nie w tym, że Van Gaal kupił nazwiska a nie piłkarzy. Marcos Rojo, wyróżniający się zawodnik mistrzostw świata, dobry zawodnik, jeżeli można było go kupić, to czemu nie. Angel Di Maria, gość napędzający Real Madryt, najlepszy zawodnik finału LM, jeżeli można było go kupić to czemu nie, i na koniec Radamel Falcao, kto mógł przypuszczać, że ten zawodnik będzie grał piach? Były takie obawy owszem, że po kontuzji, że coś tam, ale zawsze był to zawodnik klasy światowej który strzelał jak na zawołanie więc jeżeli można było go wypożyczyć to dlaczego nie? Nazwisko kupiły gdyby dany zawodnik X w swoim klubie grał totalny piach i sie no niczego nie nadawał, a LVG by go zatrudnił, ale nie gościa który np. jest najlepszy w finale LM!! I widzę tutaj, że temu Panu przyklaskujecie co niektórzy, to powiem Wam, że jeżeli nie chcecie nazwiska w United tylko piłkarza, to na lewą stronę można było zatrudnić Jakuba Wawrzyniaka... parodia.