crupek: Z całym szacunkiem do Roya, ale zgadzam się z Muńkiem. Taki gracz jak on sprawia same kłopoty. Nawet tak twardy czlowiek jak Ferguson nie mógł sobie z nim dać rady, i nie chciałbym żeby człowiek źle wpływający na szatnię grał w tym klubie. Dwa cytaty o samym Royu z Autobiografii (gdyby ktoś nie czytał):
"Carlos wyjaśnił, że Roy uważał domki w Vale do Lobo za niespełniające jego standardów i nie chciał mieszkać w swoim. Według Carlosa Roy odrzucił pierwszą willę, ponieważ w jednym z pokojów nie było klimatyzacji. W drugim zastał podobny problem. Trzeci dom był wspaniały, ale Roy go nie chciał."
"W wywiadzie Roy opisał Kierana Richardsona jako leniwego obrońcę, zastanawiał się co ludzie w Szkocji widzą w Darrenie Fletcherze i powiedział o Rio Ferdinandzie: Tylko dlatego, że zarabiasz 120 tysięcy funtów tygodniowo i grasz dobrze przez 20 minut myślisz że jesteś supergwiazdą"
Dlatego uważam, że gość z charakterem Roya kompletnie nie pasuje do naszego klubu.