Wstyd, niedowierzanie, kompromitacja! Takie słowa na pewno cisną się na ustach fanów United po niedzielnym spotkaniu III rundy FA Cup. Czerwone Diabły przegrały ze Swansea 1:2 (1:1) i odpadły z najstarszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie. Jedynego gola dla Diabłów zdobył Javier Hernandez.
» Wstyd, niedowierzanie, kompromitacja! Takie słowa na pewno cisną się na ustach fanów United po niedzielnym spotkaniu III rundy FA Cup. Czerwone Diabły przegrały ze Swansea 1:2 (1:1) i odpadły z najstarszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie. Jedynego gola dla Diabłów zdobył Javier Hernandez.
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Spotkanie III rundy FA Cup lepiej rozpoczęło się dla spokojnie grających gości. Już w 12. minucie po świetnym podaniu Jonathana de Guzmana w sytuacji sam na sam z Lindegaardem znalazł się Wayne Routledge, który precyzyjnym strzałem przelobował duńskiego bramkarza Manchesteru United. Piłka jeszcze przeszła po palcach golkipera Czerwonych Diabłów, ale nie zdołał on zapobiec utracie bramki.
Reakcja i odpowiedź podopiecznych Davida Moyesa była natychmiastowa. Po bardzo dobrym ostrym dośrodkowaniu Alexa Buttnera, Javier Hernandez zdołał „urwać się” Chico Floresowi i strzałem lewą nogą wpakował piłkę do siatki i dał gospodarzom gola wyrównującego. Manchester po zdobyciu gola próbował pójść za ciosem i Czerwone Diabły głównie za sprawą dobrych dośrodkowań Buttnera nękał obronę Swansea i jej bramkarza Gerharda Tremmela. Brakowało jednak w centrach Holendra dokładności i zwykle piłka przelatywała tuż nad głowami Welbecka i Javiera Hernandeza.
W 30. minucie z rzutu wolnego mocno uderzał de Guzman, ale dobrze ustawiony Lindegaard pewnie złapał piłkę. Chwilę później podobna sytuacja z drugiej strony boiska. Z wolnego strzelał Buttner, ale wprost w Tremmela i Niemiec nie miał problemów z obroną tego strzału.
To była ostatnia ciekawa akcja tej pierwszej części gry zakończonej remisem 1:1.
O drugiej połowie można byłoby powiedzieć tylko tyle, że się odbyła, gdyby nie ostatnie dziesięć minut. Wtedy to zdarzyły się dwie kluczowe akcje tego spotkania. Najpierw w 80. minucie czerwoną kartkę za bezmyślny faul na Canasie otrzymał Fabio Silva, który… na placu gry pojawił się cztery minuty wcześniej. To sprawiło, że United zostali bez prawego obrońcy na ostatnie 10 minut gry. W końcówce zaś po ładnej akcji i dośrodkowaniu Wayne’a Routledge’a piłkę głową do siatki skierował Bony Wilfried. Anders Lindegaard nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i Swansea sensacyjnie wyeliminowało Manchester United z Pucharu Anglii.
Manchester United przegrał w III rundzie FA Cup ze Swansea 1:2 i pożegnał sięz najstarszymi klubowymi rozgrywkami na świecie. Okazja do rewanżu nastąpi błyskawicznie. Już w najbliższy weekend Czerwone Diabły podejmą Łabędzie w spotkaniu ligowym. Dla Swansea było to pierwsze zwycięstwo w historii na Old Trafford!
Puchar Anglii III runda: Manchester United - Swansea 1:2 (1:1)
Bramki: Hernandez 16' - Routledge 12', Wilfred 90'
MU: Lindegaard - Smalling, Evans, Ferdinand (Fabio 76'), Büttner - Valencia (Januzaj 63'), Fletcher, Cleverley, Kagawa - Welbeck, Hernandez
Swansea City: Tremmel - Tiendalli, Amat, Chico Flores, Taylor - Britton, De Guzman (Vazquez 85'), Shelvey (Canas 64'), Pozuelo, Routledge - Bony
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.