Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Evans: Zmęczenie wzięło górę w meczu z Chelsea

» 14 marca 2013, 00:16 - Autor: matheo - źródło: ManUtd.com
Zmęczenie psychiczne było zdaniem Jonny'ego Evansa kluczowym czynnikiem, który wpłynął na postawę piłkarzy Manchesteru United w ostatnim meczu Pucharu Anglii z Chelsea (2:2).
Evans: Zmęczenie wzięło górę w meczu z Chelsea
» Jonny Evans jest zadowolony, że mecz z Chelsea ostatecznie zakończył się remisem, bo The Blues byli bliscy zdobycia zwycięskiej bramki
– Po meczu z Chelsea dostaliśmy dwa dni wolnego. Menadżer zdecydował się dać nam dzień ekstra, więc dopiero dziś zaczęliśmy ruszać nogami. Trening nie był jednak zbyt ciężki – przyznał w środę Evans w rozmowie z Red Voices.

– Oczywiście nie grałem w meczu z Realem Madryt, więc w spotkaniu z Chelsea nie odczuwałem zmęczenia fizycznego. W drugiej połowie czułem się jednak trochę wycieńczony. Myślę, że miała na to wpływ psychika. W ostatnim tygodniu było sporo emocji, a musieliśmy się od tego szybko odciąć, aby przygotować się do kolejnego meczu.

– Kiedy jesteś w Manchesterze United, to dużo czasu pochłania psychiczne przygotowanie się do każdego meczu. Wiesz, że musisz zagrać najlepiej jak potrafisz i nie możesz sobie pozwolić na obniżenie standardów. Myślę, że w spotkaniu z Chelsea daliśmy się złapać, bo choć mieliśmy świetny start, to zmęczenie psychiczne dało o sobie znać w drugiej połowie.

Evans nie zapomniał również pochwalić świetnej postawy Davida de Gei, który w ostatnich minutach meczu powstrzymał groźne uderzenie Juana Maty.

– Zakończenie tego meczu remisem jest ostatecznie dla nas najlepszym rezultatem. Mamy powtórkę i cieszymy się, że wciąż jesteśmy w Pucharze Anglii. David de Gea w ostatnich minutach popisał się świetną interwencją. Myślę, że można powiedzieć, że utrzymał nas w tych rozgrywkach – dodał Evans.

Powtórzone spotkanie przeciwko Chelsea zostanie rozegrane 1 kwietnia o 13:30 na Stamford Bridge.


TAGI


« Poprzedni news
Katarczycy chcą stworzyć Dream Football League
Następny news »
Mourinho: Ronaldo może być jak Giggs i Scholes

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


vip14: Moim zdaniem Evans ma rację. Zmęczenie się dało we znaki i koniec. Mam nadzieje, że w rewanżu 1 kwietnia nie będzie takiej wpadki i United znacząco wygra =) Glory, Glory Manchester United :D
» 14 marca 2013, 16:33 #13
RedDevilFan79: Co to znaczy zmeczenie?? Wy chcecie grac na wszystkie fronty a tu slyszy sie o zmeczenu,smiech!! Daliscie du..bo zeby wygrywac 2:0 a pozniej zremisowac to rece opadaja. To jest Man Utd a nie jakas liga podworkowa,spiac du.. i do boju!!
» 14 marca 2013, 15:30 #12
JJmc: To zmęczenie rozgrzesza tylko Evrę i Rafaela, bo oni grają najwięcej poza Carrickiem oczywiście, ale jego nie ma z czego rozgrzeszać, bo zagrał dobrze. Jedynie zmęczenie psychiczne może dotyczyć całego zespołu. Nie da sie ukryć, że tym sezonie brakuje im tego instynktu zabójcy, dzięki któremu ze słabszymi zespołami wygrywaliby 4-5 bramkową przewagą. Gdyby w niedzielę zagrali chociaż całą pierwszą połowę tak, jak pierwsze 15 minut to Chelsea raczej by się nie podniosła, a tak to dali sobie wejść na głowę i wyrównać, co zdarzało się już nie raz w tym sezonie.
» 14 marca 2013, 14:58 #11
Exigo: Są słabi psychicznie i tyle. Dlatego odpadliśmy z LM i kto wie czy przypadkiem puchar Anglii też nam nie ucieknie sprzed nosa. Można mówić o zmęczeniu, o sędziach, czerwonych kartkach itp, ale naszym kłopotem jest brak konsekwencji - Real był do ogrania już w pierwszej połowie, Chelsea nie powinna się podnieść w drugiej - jedynymi którzy są winni to piłkarze i ich mentalność, a właściwie brak mentalności zwycięzcy.
Dlatego trzeba się wyleczyć z wiecznego snucia domysłów ile to my pucharów nie zdobędziemy - 3? 4? NIe, my jesteśmy na obecni moment gotowy na maks 2 i to przy dobrych wiatrach, a do tego krajowych, nie europejskich - na Europę chyba jesteśmy jednak za słabi jeszcze. Ale z czasem kto wie?
Najpierw jednak niech zmienią swoje nastawienie - to będzie dobry początek.
» 14 marca 2013, 11:37 #10
IMMM: Niestety, ale masz rację. Nasza drużyna czasami gra jakby się bała szansy wysokiego zwycięstwa z takimi drużynami jak Chelsea,City czy Madryt, dlatego cofa się za podwójną gardę i liczy, że jakoś to będzie.
» 14 marca 2013, 18:07 #9
FiFlaK: Zmęczenie ? Ale bzdura, Chelsea grała dzień później - fakt, w środku tygodnia grali rezerwami, ale przecież my też mamy dwa równorzędne składy, było wystawić tych co nie grali z Realem.
Dali ciała po całości, strzelili dwie bramki i zaczęli grać na wynik, a to już któryś raz kiedy Man Utd gra na wynik i przegrywa. WEŹCIE SIĘ W GARŚĆ, a nie. Dali ciała i teraz się Evans tłumaczy że to zmęczenie.

Nie po to Man Utd gra z meczu na mecz na stojąco, żeby teraz było jakieś zmęczenie. Jesteśmy drużyną, która w całej Premier League przebiega najmniej kilometrów i włączamy obroty na jakieś 30-35 minut w całym meczu, a resztę na stojąco. Więc niech mi teraz Evans nie ściemnia, że to zmęczenie.

Swoją drogą ciekawe gdzie tu jest błąd, w systemie treningów, czy taktyki ? Bo to zmęczenie to jedna wielka ściema.
» 14 marca 2013, 11:14 #8
vip14: Wiesz... Za srogo oceniasz piłkarzy United. Ciekawe czy ty byś biegał po boisku przez 90 minut na pełnym gazie. Wiem, że oni są odpowiednio przygotowani, ale nie zapominaj, że oni też są ludźmi i też mają prawo do zmęczenia. Chłopaki robili co mogli, a więc nie widzę sensu, żebyś się niepotrzebnie denerwował.
» 14 marca 2013, 16:32 #7
rege: Tak, jeszcze więcej wymówek. Wydaje mi się, że na takim poziomie umiejętność odcięcia się od presji i innych czynników jest kluczowa, a nawet wręcz wymagana. Chelsea była spokojnie do ogrania o czym świadczy fakt, że United prowadziło 2:0, ale jak zwykle później trzeba była zacząć się bronić.
» 14 marca 2013, 09:44 #6
mantup89: Od dwóch spotkań nie możemy wygrać. Fakt, że graliśmy nie z byle kim ale trzeba jak najszybciej się pozbierać.
» 14 marca 2013, 08:45 #5
Ricardinho: Zmęczenie? o czym mowa przecież my mecz w LM graliśmy 2 dni wcześniej niż Chelsea swój mecz w LE. Więc mieliśmy 2 dni więcej na odpoczynek i to Chelsea miała daleką podróż + wyjazd do nas. Warto dodać, że rywale rozegrali w tym sezonie troszkę więcej meczy niż my i jeśli ktoś ma się tłumaczyć zmęczeniem to tylko oni!
» 14 marca 2013, 07:51 #4
Derp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.03.2013 07:33

W grę wchodzi nie koniecznie tylko zmęczenie fizyczne ale i obciążenie psychiczne, które jest bardziej meczące. Poza tym mam wrażenie, że jako zespół grając z drużynami ze środka tabeli gramy zdecydowanie zbyt zachowawczo (bez tzw. instynktu zabójcy). Zamiast nabijać sobie statystyki na słabszych drużynach to działamy kompletnie na odwrót. W meczach o wyższą stawkę tracimy głowę na rzecz szaleńczych szturmów na samym początku meczu, to nie wychodzi nam nigdy na dobre, bo z takim przeciwnikiem jak chelsea powinniśmy grać rozważnie a słabsze drużyny 'katować'.

No ale to tylko moja skromna teoria :)
» 14 marca 2013, 07:33 #3
wiruch: wymówki zmęczeniem przypominają trochę wymówki piłkarzy reprezentacji Polski. niech nie będą śmieszni, Chelsea miała w nogach mecz w LE w czwartek i w tym sezonie rozegrali chyba najwięcej meczów ze wszystkich drużyn w PL i jakoś nikt nie stękał że są przemęczeni. Tak gadać to by mogli piłkarze BVB którzy grają żelazną 11-stką a u nas co mecz to inni piłkarze na boisku więc niech nie będą żalośni...
» 14 marca 2013, 07:13 #2
Mielony: Właściwie od początku roku zespół grał na wysokich obrotach, kiedyś musiała przyjść zadyszka i padło na drugą połowę meczu z Chelsea. Jednakże, co prawda do głów piłkarzy wglądu nie mam, obawiam się jednak że problem nie leżał tylko w nogach ale właśnie i w głowach, takie odpadanie z LM(przez sędziego) nie robi dobrze żadnej drużynie, nawet tak mocnemu mentalnie zespołowi jak Man. United. Są dwa cenne puchary do wygrania w tym roku, trzeba odzyskać panowanie w Anglii a za rok w Europie:)
» 14 marca 2013, 04:58 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.