Martin: Nie, Kagawa nie jest dobry. On jest bardzo dobry. My mamy bardzo mocny skład, a przynajmniej jedenastkę, a jedyne czego nam brakowało, to odpowiedni rozgrywający, którym Japończyk niewątpliwie jest już teraz, a z roku na rok będzie jeszcze lepszy. Przyjmijmy, że do klubu przychodzi Lucas, bo w sumie nie ukrywam, że też byłbym za takim transferem, ale z drugiej strony, to kto by wtedy siedział na ławce, lepszy Kagawa, czy gorszy Lucas? Bo te trójkąty w ustawieniach, które tutaj co poniektórzy wypisują są co najmniej śmieszne. Nie rozumiem jak można w jednym składzie zmieścić dwóch ofensywnych pomocników.. chyba, że z jednym napastnikiem, ale wtedy Welbeck i RvP, którego tak wszyscy tutaj pragną pójdą na ławkę, więc wtf? A może wolny jak ślimak (co pokazał na EURO) Rooney pójdzie na skrzydło, co? Kiedyś potrafił tam grać, ale przypakował i dziś nadaje się tylko do środka. Naniego najlepiej z klubu wywalić, kapitalnego Valencie do rezerw wcisnąć.. Tak jak mówię, ja też chciałbym u nas Lucasa, ale czasem powinniśmy się trochę zastanowić, co piszemy, bo taki Kagawa jest na dzień dzisiejszy o niebo lepszy od Brazylijczyka, a ich nominalna pozycja jest taka sama, czy się to komuś podoba czy nie i z całą pewnością - żaden z nich nie chciałby co drugiego spotkania oglądać z ławki.