Rio: Końcówka sezonu była szaleństwem

Na sześć kolejek przed finiszem rozgrywek ówcześni mistrzowie Anglii mieli osiem punktów przewagi nad Manchesterem City, jednakże zapas ten nie wystarczył, aby dowieźć prowadzenie do końca. Ostatecznie to podopieczni Roberto Manciniego zakończyli sezon na szczycie tabeli, co zdarzyło się po raz pierwszy od czterdziestu czterech lat.

Rio Ferdinand nie zamierza umniejszać triumfu lokalnego rywala, jednakże jest przekonany, że gdyby on i jego koledzy mogli cofnąć czas, zakończyliby sezon 2011/2012 ze złotymi medalami Premier League.

- City wygrało zasłużenie. Nie da się temu zaprzeczyć, mieli naprawdę dobry zespół. Myślę jednak, że gdybyśmy mogli przeżyć końcówkę sezonu raz jeszcze, nie popełnilibyśmy tylu błędów i dowieźlibyśmy prowadzenie do końca. To, co zrobiliśmy w ostatnich kilku kolejkach, było szaleństwem - powiedział Rio.

- Bardzo chcielibyśmy zdobyć ten tytuł, ale i tak dostrzegam pewne pozytywy w tej sytuacji. Ta porażka będzie dla młodych cennym doświadczeniem. Uczucie, które towarzyszyło nam w szatni po ostatnim ligowym meczu nie należy do najprzyjemniejszych i żaden z młodych piłkarzy nie będzie chciał doświadczyć go w przyszłości.

- To samo powiedział nam wówczas trener. Trzeba przyjąć niepowodzenie "na klatę" i zamiast się załamywać, wyciągnąć z niego wnioski - zakończył Ferdinand.