Były pomocnik Mnchesteru United Johnny Giles dołączył się do wielu pochwał skierowanych pod adresem Paula Scholesa za powrót do gry w piłkę i to na tym samym, wysokim poziomie.
» Anglik zbiera kolejne pochwały za decyzję o powrocie do piłki
Scholes jako 37-latek powrócił po półrocznej przerwie do gry. We wszystkich meczach ligowych od momentu powrotu Czerwone Diabły inkasowały 3 punkty, z wyjątkiem horroru na Stamford Bridge, gdzie wywalczono 1 punkt.
Giles, zdobywca Pucharu Anglii w 1963 roku jest obecnie ekspertem w Irlandii, współpracując z telewizją RTE oraz z gazetą The Herald. Zawsze cenił sobie dokonania i umiejętności rudowłosego Anglika.
- Jestem wielkim fanem Scholesa. Jest jedynym, oryginalnym, prawdziwym środkowym pomocnikiem może od 15 lat. Oczywiście w Premier League, w Anglii jest świetnym graczem – mówi Johnny Giles dla ManUtd.com.
- Gdy był jeszcze młody, także strzelał bramki, ale kiedy przyjrzy się mu teraz, tylko on czyni swoją pozycję na boisku swoją własnością. Odbiera podanie z tyłu i za chwilę podaje piłkę jak nikt inny.
- Znam innych pomocników: Luka Modric jest bardzo dobry, David Silva jest fenomenalny. Lecz nikt nie równa się ze Scholesem – kontynuuje.
Decyzja, jaką podjął Paul jest niewątpliwie właściwa. Jest szansa, że uda się przedłużyć okres gry Anglika o kolejny sezon.
- Życzę mu powodzenia. Prawdopodobnie nie musiał wcześniej kończyć kariery. Czasem dobrze robi ci odpoczynek, kiedy myślisz, że masz dosyć, lecz czasem brakuje ci gry. Miał trochę wzlotów i upadków i prawdopodobnie łatwo mu było podjąć decyzję, ale myślę, że powrócił tak samo dobry, jak nie lepszy niż ostatnio – zakończył Giles.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.