Nani przekonuje, że są także dobre strony wczorajszego remisu 2:2 z Benficą Lizbona w przedostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
» Nani nadal wierzy w awans swojej drużyny z pierwszego miejsca w grupie C
Portugalczyk był nie zadowolony, iż jego drużyna nie odniosła zwycięstwa, które było bezpośrednią przepustką do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. 25 - latek przyznaje jednak, że mimo straty punktów, podopieczni sir Alexa Fergusona zmierzają w dobrym kierunku.
- To jest dobry moment. Gramy niezły futbol i trzeba zapomnieć o tym wyniku. Nasz sposób na grę, to nie tracić bramek i wygrać mecz. Postaramy się tego dokonać z Newcastle - powiedział Nani dla MUTV.
- Brakowało wczoraj kilku ważnych graczy. Brakowało ludzi, którzy grają na co dzień w podstawowym składzie, co nie jest dobre dla żadnej drużyny. W następnym meczu będzie już lepiej, ponieważ będzie nas więcej.
- Mieliśmy pecha przy pierwszej bramce. Wszyscy byli ustawieni na swoich pozycjach i nie dawaliśmy im zbyt wielu okazji do stworzenia czegokolwiek. Jednak zagrali szybką akcję, a piłka odbiła się od nogi obrońcy i był to gol samobójczy.
- Graliśmy chwilami fantastycznie, stworzyliśmy sobie wiele okazji do strzelenia bramki i ostatecznie zmarnowaliśmy większość z nich. Pozwoliliśmy im, aby stworzyli sobie sytuację na wyrównanie i było już 2:2. To był duży problem dla nas.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, Manchester United jedzie do Szwajcarii, aby spotkać się z tamtejszym FC Basel. Podopiecznym sir Alexa Fergusona wystarczy jeden punkt, aby awansować dalej z drugiego miejsca.
Jednakże ewentualne zwycięstwo Czerwonych Diabłów oraz potknięcie Benfiki w meczu z rumuńskim Otelul Galati, pozwoliłaby ekipie z Old Trafford zwyciężyć w grupie C. Nani uważa, że taki scenariusz może mieć miejsce naprawdę.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do presji i mamy wystarczająco dużo doświadczenia, aby pojechać do Bazylei i wygrać mecz. Nigdy nic nie wiadomo - Benfica może zremisować następny mecz, ale musimy patrzeć teraz na siebie.
- Musimy być gotowi, aby powrócić do wygrywania. Spodziewamy się dobrego meczu z Basel, ale mamy także wiele ambicji. Musimy pokazać, że wymagamy od nich więcej i pracować ciężej niż inne drużyny - dodał.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.