Drenus: to teraz pomyśl tak:
jesteś piłkarzem
jesteś sfrustrowany, bo jesteś w jednym z najwiekszych klubow na swiecie, ale nie mozesz pomoc swojej druzynie bo od prawie 3 lat jestes wylaczony z gry przez kontuzje
konczy ci sie kontrakt
wiesz, ze masz juz swoje lata
moglbys podpisac normalny kontrakt ze srednim klubem i zarabiac przyzwoita tygodniowke, odkladajac kase na emeryture pilkraska
wolisz jednak zostac w poprzednim klubie, nawet za darmo
nie chca cie
masz ambicje, wiesz ze jestes dobry w tym co robisz i chcesz nadal zdobywac trofea
idziesz do najlepszego klubu, jaki zaproponuje ci kontrakt, z najlepszym zapleczem medycznym, ktory walczy na wielu frontach o puchary
proponuja ci kontrakt play-pay
zgadzasz sie, bo nie chodzi ci o pieniadze tylko o zwyciestwa
zrozum, Hargo nie byl wychowankiem United, na pewno jest wdzieczny klubowi za to co dla niego zrobil, za cierpliwosc
ale pilkarz =/= fan
nie kazdy pilkarz jest tak zwiazany ze zespolem jak Giggs czy Scholes
spójrz, nawet ROONEY który powtarzał wielokrotnie że chce być legendą United (zauważ - Hargo takich słów nie wypowiadał) nosił się z zamiarem zasilenia szeregów The Citizens
On tez nie jest juz dla Ciebie Czerwonym Diabłem?