W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Imponujący dorobek Ryana Giggsa nie chroni go przed słynną „suszarką” sir Aleksa Fergusona. Walijczyk nie może schodzić poniżej pewnego poziomu, bo inaczej czeka go ostra krytyka ze strony szkockiego menadżera.
» Imponujący dorobek Ryana Giggsa nie chroni go przed słynną „suszarką” sir Aleksa Fergusona. Walijczyk nie może schodzić poniżej pewnego poziomu, bo inaczej czeka go ostra krytyka ze strony szkockiego menadżera.
– Relacje pomiędzy mną a menadżerem się zacieśniły, ale wciąż są wyraźne granice – opowiada Giggs w rozmowie z News of the World.
– Piłkarze są teraz bardziej delikatni, więc menadżer musiał się do tego dostosować. Nie korzysta już tak często z słynnej suszarki, ale w ostatnich latach i tak widziałem go kilkukrotnie naprawdę zdenerwowanego.
– Czasami dostaje się także i mi. Ostatnio miało to miejsce w sierpniu, kiedy w meczu z Fulham nie podszedłem do rzutu karnego. Egzekwował go Nani, nie trafił i spotkanie zakończyło się remisem.
Ryan Giggs przedłużył ostatnio swój kontrakt z Manchesterem United o kolejny rok. Dla Walijczyka przyszły sezon będzie prawdopodobnie ostatnim w zespole „Czerwonych Diabłów”.
– Na pewno będzie mi tego brakowało. W tym sezonie w meczu Ligi Mistrzów na Ibrox przeciwko Rangersom wyzywało mnie 40 tysięcy kibiców, a ja się tym delektowałem. Podchodzę do rzutu rożnego, a ludzie obrzucają mnie wyzwiskami z każdej strony. Będę za tym tęsknił, bo to uczucie sprawia, że żyjesz – stwierdza Giggs.
Robal: Giggs to prawdziwy wojownik z każdej strony lecą na niego wyzwiska a on się najmniej tym nie przejmuje tylko podgrzewa go to to jeszcze lepszej gry.
Taurus: Kibice to bydlęta... w grupie kazdy powie Ryan ty ... i tak dalej no a sam na sam wątpie żeby powiedzieli takie coś do takiego piłkarza - 0 szaczaunku dla weteranów.
Ja lubie np innych weteranów z przeciwnych drużyn (Del Piero , Lampard...)
Damian1991: Giggs to jest kozak konkretny. Ja sie cieszę, że przez tyle lat moge go podziwiać. To jest żywa legenda, której bym pomnik postawił. W przyszłości będe dzieciom opowiadał, że miałem okazje oglądać tak wspaniałego zawodnika. I co najważniejsze młodzi powinni sie od niego uczyć ;)
Quba18: Ja nie zapomnę jak Fergie opieprzał Evansa w meczu z Milanem na San Siro z ubiegłego roku. Wyglądało to przezabawnie jak taki Alex ochrzaniał o głowę wyższego Evansa, a ten skruszony stał ze spuszczoną głową i słuchał. Jak się nie mylę to w internecie było nawet zdjęcie tego zdarzenia.
oldtrafford: Ryan Giggs to klasa sama w sobie prawdziwy Czerwony Diabeł z krwi i kości obecnie nie wyobrażam sobie drużyny Manchesteru United bez tego zawodnika niech gra dla United jak najdłużej jest rewelacyjny!!.
Klimaa: Jak ktoś nie gra na 100% to musi oberwać, nawet tacy weterani. Poza tym w umowie powinien być zapis że zawodnikowi w razie złego występu grozi suszarka Fergusona ;d..
BossUnited1996: No cóż...krytyka jest twórcza. Może podziała to mobilizująco na Giggsa i sprawi że będzie grał jeszcze lepiej. Giggs jest nam bardzo ważny, gdyż prezentuje wysoki poziom gry jak na swój wiek i wprowadza do Manchester United wiele cennego doświadczenia. To żywa legenda United i mam nadzieję, że kiedy zakończy karierę to zostanie w United tylko w innej roli. to niesamowite że Giggs jest całkowicie poświęcony United. Świadczy o tym 20 lat spędzonych w zespole Czerwonych Diabłów. Szacunek dla tego zawodnika! Bravo Ryan! Podziwiam go za to!
Glory, Glory MU!!
WiernyKibic:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.02.2011 15:20
w green street hooligans glowny bohater powiedzial kiedys "kilka razy juz dostalem porzadnie po ryju, i wiecie co? ryj nie szklanka, ja wtedy czuje ze zyje"
mysle ze Giggsy mial na mysli to samo, tylko w troche innej formie. Gdy slyszysz buczenie i wyzwiska fanow innych klubow to tylko potwierdzenie ze jestes dobry, bo przeciez slabych sie nie przezywa, wiec Ryanowi to tylko dalo satysfakcje.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Dokładnie 33 lat temu w barwach Manchesteru United zadebiutował Andriej Kanczelskis. Rosjanin zagrał dla United 123 razy i zdobył 28 bramek.