W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Legena Arsenalu Ian Wright twierdzi, że Manchester United może zakończyć w najbliższą niedzielę marzenia Liverpoolu o wywalczeniu tytułu mistrza Anglii. Oba zespoły zmierzą się na Anfield Road w ramach 10. kolejki Premiership.
» Według Iana Wrighta, strata 10 punktów będzie nie do odrobienia dla Liverpoolu
Po ostatnim kontrowersyjnym meczu z Sunerlandem, Wright pisze w swojej kolumnie na łamach The Sun: - Liverpool był świadkiem, jak waleczny Manchester United dogonił ich zdobywając 18. tytuł mistrzowski w zeszłym sezonie.
- Tu czai się wielki strach. Myśl o odebraniu jedynej rzeczy, w której królował Liverpool od lat jest przerażająca dla kibiców z The Kop.
- Jeżeli Liverpool w najbliższą niedzielę przegra z Manchesterem United, będą już 10 punktów za Czerwonymi Diabłami i fotel lidera będzie zdawał się nie do osiągnięcia, jeżeli już taki nie jest – napisał Ian.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
Kokoc: Wiem,wszyscy teraz patrzą na Liverpool i jego ewentualne szanse w niedzielnym meczu przez pryzmat ich ostatniej kiepskiej formy.Nie zapominajmy jednak ,ze te spotkanie wywołuje zarówno u kibiców jak i zawodników tych drużyn dodatkowe emocje,co w połączeniu z nie ma co się oszukiwać sporymi umiejętnościami graczy The Reds możne przysporzyć naszym zawodnikom sporo kłopotów.Oczywiście działa to i w druga stronę.Oglądając wczoraj spotkanie Liverpool-Lyon odniosłem wrażenie (z reszta nie pierwszy raz),że ta drużyna pozbawiona swoich najjaśniejszych gwiazd-Gerrarda i Torresa gra niczym dzieci we mgle.Pozbawieni lidera,kogoś kto mógł by zrobić ta przysłowiowa różnice w przodu,są łatwi do ogrania jak nigdy.
vanderToki: Aha, no tak, tylko że Gerrard zszedł w pierwszej połowie jeszcze, mój błąd. ;] No nic, nie zmienia to faktu, że najlepiej byłoby wygrać z Ladies' FC będącym w formie. Trudno. Niezależnie od formy i składu Liverpoolu liczę na to, że MU wygra. :)
vanderToki: Dobra jest, Scousers przerżnęli z OL 1:2 u siebie, jeszcze bez Torresa, ale już z Gerrardem. W sumie lepiej byłoby pokonać Liverpool będący w formie, ale z drugiej strony i teraz można z nimi przegrać, wszystko jest możliwe. Jest szansa.
ttlbtg: Valencia w kryzysie, heh. No to przyczjmy się na Ville i możemy śmiało chasać po łąkach z wiankami na głowach. A tak na poważnie to ja bym sprawiedliwie zamienił się Valencia za Valencie. Żeby nie mówili, że ktoś po bandzie sunie i chce tu kogoś oszukiwać;)
Marcindst13: kurde ... jak dla mnie wazne zebysmy zdobyli 3 puk ... 1-0 fajnie by bylo wygrac 3-0 z nimi ( mmm 6-0 dla nasz ) hehe :D ale i tak benda grozni :D
andrzejgudowo: A propo meczu, każdy fan MU z Poznania niech stawi się na mecz z Liverpoolem w niedziele o godz.15.00 w BSA Sport Pub przy ul Długiej 11, niedaleko Kupca Poznańskiego ;)
Im nas więcej, tym lepiej !
Glory Glory Man United !
Elwibrator: hehe beka sprzedali 2 hiszpanow i nie umieją odbudować zespołu po tym sezonie pewnie Benitez zostanie zwolniony. mamy szanse wygrać, ale to nie będzie wysoki wynik ja myślę ze tak 2:1 dla nas. Ważne aby były 3 pkt dla nas może nawet nam balon pomoc w strzeleniu bramki :P
wojt91: To dopiero początek sezonu jeszcze jest wszystko otwarte ;p jednak nie wątpliwie porażka Liverpool'u z nami i ewentualne remisy ze słabszymi rywalami przekreslą ich szanse na pierwszy tytuł od 20 lat :) Co nawiasem mówiąc mnie cieszy :D
Fenek: Wszystko się może zdarzyć więc nie skreślam ( jeszcze Liv) ale z taką grą to nic wielkiego nie zwojują. Co do meczu Liv-ManU to obyśmy wygrali, musimy uważać na Chelsea która się czai za naszymi plecami, ja osobiście chciał bym wynik 1-4 i zamazali tą porażkę z zeszłego roku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.