Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pawluczenko czeka na finał

» 3 lutego 2009, 14:35 - Autor: Toms - źródło: Setanta Sports
Roman Pavlyuchenko, napastnik Tottenhamu, jest gotowy, by dowieść swoich umiejętności w finale Carling Cup, w którym to "Koguty" zmierzą się z Manchesterem United.
Pawluczenko czeka na finał
» Pojedynek finałowy 1 marca na Wembley
Tottenham zafundował swoim sympatykom nie lada emocje, w pierwszym meczu wygrał bez problemów z Burney 4:1, jednak do rewanżu przeciwnicy przystąpili zupełnie odmienieni. Po regulaminowym czasie gry Burney pewnie wygrało 3:0. Bilans dwu-meczu wynosił 4:4 i o awansie miała zdecydować dogrywka, której końcówka okazała się zabójcza dla drugoligowca. Tottenham postawił wszystko na jedną kartę i zaatakował. Bramki na dosłownie minuty przed rzutami karnymi zdobyli Pavlyuchenko oraz Defoe.

Gol Pavlyuchenko okazał się kluczowy dla konfrontacji i dał awans jego drużynie, mimo to Rosjanin pełnie swoich możliwości chciałby pokazać w finale na Wembley.

- Nie jestem bohaterem. Praca została tylko w połowie wykonana, pozostał jeszcze jeden, najtrudniejszy krok - przyznaje.

- Mamy jeszcze miesiąc na porządne przygotowanie się. Każdy może powiedzieć z pewnością, że Manchester United jest najsilniejszą drużyną nie tylko w Anglii, ale również i w Europie. Także o zwycięstwo nie będzie łatwo.


TAGI


« Poprzedni news
Rooney zagra z West Ham?
Następny news »
Rugbiści zagrają na Old Trafford

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.