Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Calderon: I tak jesteśmy mocni

» 24 lipca 2008, 17:26 - Autor: VanTheMan - źródło: wlasne
Prezydent Realu Madryt, Roman Calderon jest przekonany, że brak w zespole Cristiano Ronaldo nie przeszkodzi Królewskim w rozegraniu bardzo dobrego sezonu.
Calderon: I tak jesteśmy mocni
» "Real mocny nawet bez Ronaldo"
Skrzydłowy Manchester United był przedmiotem wielu spekulacji, łączących go z madryckim klubem. Piłkarz dolewał oliwy do ognia twierdząc, że Manchester United świadomie nie pozwalają mu dołączyć do Realu.

Jednak spotkanie Sir Alexa Fergusona i Ronaldo rozwiało wszelkie wątpliwości. Po zakończeniu rozmowy z zawodnikiem, Szkot powiedział, że Portugalczyk na pewno w najbliższym czasie nie opuści Old Trafford.

- Nie możemy rozmawiać o piłkarzach, którzy nie grają w naszych zespołach. Mówiłem wiele razy, że mamy pełny, mocny skład, który właśnie zwyciężył w rozgrywkach ligowych.

- Rok temu zbudowaliśmy świetny zespół. Jeśli przyszłoby nam się wzmacniać, to sprowadzonych zawodników byłoby niewielu.

- Nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Byliśmy tylko obserwatorami, którzy śledzili bieg wydarzeń. To sprawa między zawodnikiem a klubem, aby rozwiązać ten problem. Nie możemy być z tym związani.

Calderon zaprzeczył także, jakoby na Santiago Bernabeu miał trafić Samuel Eto'o.


TAGI


« Poprzedni news
Scholes za dwa lata kończy karierę!
Następny news »
Ferguson: Ferdinand jest najlepszym obrońcą

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.