Vidic zadowolony z roli egzekutora
» 15 września 2007, 20:33 - Autor:
Marshall - źródło: wlasne
Nemanja Vidic był bardzo szczęśliwy z powodu strzelenia na Goodison Park swojego pierwszego, a zarazem bardzo ważnego, gola w tym sezonie. Serb silnym uderzeniem głową na siedem minut przed końcem meczu zapewnił dzisiaj United ważne wyjazdowe zwycięstwo nad Evertonem.
» Nemanja Vidic - bohater meczu z Evertonem
Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś, że Vidic swoim stylem gry przypomina mu Steve'a Bruce'a i jak widać miał w tym sporo racji. Były gracz Spartaka Moskwa oprócz swojej waleczności, odwagi i pewności w grze defensywnej potrafi wspomóc kolegów także pod bramką przeciwnika, co udowodnił w dzisiejszym spotkaniu.
- Miałem w tym sezonie kilka sytuacji bramkowych, ale nie umiałem ich wykorzystać - powiedział Vida stacji MUTV - Nie mogłem wymarzyć sobie lepszego momentu na zdobycie pierwszego gola w sezonie, na siedem minut przed końcem meczu, zapewniając mojej drużynie zwycięstwo. Wygraliśmy ważne spotkanie, więc jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
W dzisiejszym starciu na Goodison Park po raz kolejny dała o sobie znać świetna współpraca Vidica z Rio Ferdinandem. Para stoperów United zagrała świetne zawody, całkowicie wyłączając z gry dwóch snajperów Evertonu - Andy'ego Johnsona i Ayegbeniego Yakubu. Vidic jednak uważa, że za swoją postawę na boisku na pochwały zasłużyła cała drużyna.
- Graliśmy jako drużyna - kontynuuje Serb - Nie tylko dwóch zawodników zapobiegło stracie gola. Wszyscy harowali ciężko w defensywie i przyczynili się do zachowania czystego konta przez nasz zespół. Ich napastnicy byli bardzo groĽni. Yakubu jest bardzo silnym piłkarzem, z kolei Johnson jest szybki i lubi wychodzić do prostopadłych podań. Jednak wiedzieliśmy o nich sporo i to pomogło nam odcinać ich od wszystkich piłek.
- Wierzyliśmy, że nasze umiejętności pomogą nam strzelić gola i ta wiara przyniosła efekt. Przyjechaliśmy do Liverpoolu po zwycięstwo i osiągneliśmy to. Czasami musisz grać tak, żeby nie stracić bramki. Zawsze ciężko jest grać po przerwie na mecze reprezentacyjne. Wiedzieliśmy, że nie inaczej będzie przeciwko Evertonowi i że będziemy musieli wydrzeć to zwycięstwo rywalom z gardła. Walczyliśmy dzisiaj o każdy centymetr boiska, ale musieliśmy to robić, żeby wywalczyć trzy punkty.
Dzisiejsza bramka Vidica zapewniła United trzecie kolejne zwycięstwo ligowe w stosunku 1:0. Po tej serii Serb patrzy w przyszłość optymistycznie.
- Zaczęliśmy ten sezon Ľle. Jednak teraz odnieśliśmy trzy kolejne zwycięstwa i myślę, że z każdym kolejnym spotkaniem będzie co raz lepiej. Patrzę optymistycznie w przyszłość i nie mogę doczekać się kolejnych naszych meczów - zakończył serbski defensor.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.