Nelson: Bramkę dedykuję mojemu ojcu

Nelson zadedykował swoją pięknie strzeloną bramkę swojemu ojcu, który aktualnie przebywa w szpitalu, ale zaznaczył zarazem, że w swojej karierze przyszło mu strzelać o wiele piękniejszych bramek.

„Mój gol na Old Trafford był bardzo emocjonujący, ale chciałbym to zmienić w zamian za awans do następnej rundy. Dedykuję tę bramkę mojemu ojcu, który od pięciu miesięcy przebywa w szpitalu. To był moment natchnienia, ale na końcu meczu okazało się, że nie miało to żadnego znaczenia. To nie był najlepszy gol w mojej karierze. Gol w meczu przeciwko Salgueiros był bardziej spektakularny i zdecydowanie piękniejszy” – powiedział Nelson.

Nelson nie ukrywał przygnębienia z powodu odpadnięcia z rozgrywek o Puchar Europy, wymienił nawet swoich faworytów do wygrania tego trofeum.

„Wróciliśmy do Lizbony ze smutkiem, ale teraz Liga Mistrzów jest zapomniana i chcemy się tylko skupić na Pucharze UEFA. A tym turnieju możemy zajść naprawdę daleko. Kluczowym momentem w meczu z Manchesterem United był gol na 1:1. Jeśli nie stracilibyśmy tego gola, to jestem pewien, że druga połowa wyglądałaby zupełnie inaczej.”

„Manchester United jest wielką drużyną i są faworytami do zwycięstwa w Lidze Mistrzów w tym sezonie” – skończył Nelson.