Babel: Wspaniałe przeżycie

Skrzydłowy wszedł na boisko z ławki rezerwowych i zaledwie siedem minut później znalazł drogę do bramki Edwina van der Sara. Jak sam przyznaje było to niesamowite przeżycie, ale na słowa pochwały zasługuje również Dirk Kuyt, który obsłużył swego kolegę znakomitym podaniem. Po zwycięstwie nad Manchesterem, Liverpool czuje z pewnością wielką radość, gdyż od czterech lat to zwykle oni odczuwali gorycz porażki w spotkaniach z United. Teraz jednak złą passę przełamali, a autor zwycięskiego trafienia przyznaje, że był to dla niego szczególny moment w karierze.

- To była wspaniała chwila i dla mnie i dla zespołu. Zanim wszedłem na boisko, trener powiedział mi, że mam wnieść na nie trochę energii. Stwierdził, że bardzo dobrze to zwykle robię, więc mam spróbować i tym razem. Dobrze się stało, że bramka padła dość późno, ponieważ nie mili już czasu, aby się podnieść – powiedział Babel.

Pomocnik Liverpoolu w sumie strzelił 11 goli dla swego klubu, z czego 8 po wejściu na plac gry z ławki rezerwowych.

- Chcieliśmy w tym sezonie ruszyć z kopyta, więc ta bramka jest szczególnie ważna. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz strzelę ważnego gola, bo zostało nam jeszcze wiele spotkań do zagrania i wiele punktów do wywalczenia. To wspaniałe uczucie strzelić bramkę United, ale myślę, że jeszcze więcej smaku dodaje fakt, że pojawiłem się na boisku z ławki. Chcemy liczyć się w walce o tytuł mistrzowski do końca, a do tego bardzo się przydają takie wygrane jak ta – zakończył Babel.