Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wysoka wygrana! Sroki upieczone!

» 23 lutego 2008, 20:19 - Autor: Vex - źródło: wlasne
Manchester United zawitał dziś na St. James’ Park, aby rozegrać mecz z Newcastle United w ramach 27. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Anglii. Piłkarze Czerwonych Diabłów grali dziś ze świadomością możliwości nadrobienia straty do liderującego Arsenalu, który na własnym stadionie zremisował 2-2 z Birmingham City.
Wysoka wygrana! Sroki upieczone!
» Manchester United zdeklasował Newcastle United na ich własnym stadionie aż 5:1. Po golach Rooneya, Ronaldo oraz Sahy strata do liderującego Arsenalu wynosi obecnie jedynie trzy punkty
Kto był najlepszym zawodnikiem United?
Pojedynki drużyn, które spotkały się dziś na stadionie w Newcastle mają opinię ciekawych spotkań najczęściej z dużą ilością bramek. Początek spotkania wskazywał na to, że również ten mecz taki będzie. Piłkarze obu drużyn od początku zabrali się za konstruowanie odważnych i groźnych ataków, a jedyne, czego brakowało, to wykończenia. Ciężkie życie z obrońcami gospodarzy miał dziś Nani, będąc dwukrotnie faulowany już w ciągu pierwszych dziesięciu minut.

Pierwszy, celny strzał na bramkę należał jednak do United, kiedy po krótkiej wymianie piłek przed polem karnym Newcastle z niewygodnej pozycji strzelał Tevez. Uderzenie okazało się jednak zbyt słabe, aby zagrozić bramce Greena. Jednak chwilę później mogło być już 1-0, gdyż strzał Naniego z 7 metra w ostatniej chwili zablokował Taylor.

W 24. minucie miała miejsce sytuacja, która zapewne będzie powodować kontrowersje po meczu. W polu karnym Czerwonych Diabłów Michael Owen upadł po starciu z Rio Ferdinandem, jednak mimo protestów zgromadzonej na stadionie publiczności sędzia nie odgwizdał faulu.

Jednakże goście szybko uciszyli kibiców popularnych Srok dobrym pokazem umiejętności. Najpierw oglądaliśmy Ronaldo w samotnym rajdzie po lewej flance, który następnie zgubił zwodem obrońcę i dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie nadbiegał Wayne Rooney, który strzałem z woleja nie dał żadnych szans bramkarzowi. Od 25. minuty 1-0 dla United! Minutę później żółtą kartkę ujrzał Charles N’Zogbia za faul na Nanim.

Po straconej bramce przed własną publicznością zaczęła się uwidaczniać frustracja gospodarzy. Gra się zaostrzyła, za co między innymi kolejną żółtą kartkę ujrzał w 30. minucie zbyt agresywnie atakujący Edwina van der Sara Abdoulaye Faye. Newcastle zaczęło jednak wyprowadzać groźniejsze akcje ofensywne, co zaowocowało między innymi kilkoma rzutami rożnymi.

Zbyt duża ilość fauli z pewnością obniżała atrakcyjność tego spotkania. W 35 minucie meczu znów oglądaliśmy zawodnika leżącego na murawie, tym razem był to Nemanja Vidic. Michael Owen walcząc o piłkę kopnął Serba w piszczel, za co otrzymał żółtą kartkę. Po tych kilku nieprzyjemnych incydentach przewaga United zaczęła rosnąć. Czerwone koszulki coraz częściej gościły w polu karnym gospodarzy, co zaowocowało dwoma dobrymi akcjami najpierw Teveza a potem Ronaldo, które mogły zakończyć się bramkami. W 41. minucie ponownie Argentyńczyk uderzał głową, niestety tuż obok słupka.

Świetna asysta i dokładne wykończenie, oto co można powiedzieć o wydarzeniu z 45. minuty. Michael Carrick wyczekał, aż Ronaldo wybiegnie na odpowiednią pozycję po czym posłał mu prostopadłą piłkę po ziemi, którą Portugalczyk znakomicie wykorzystał kierując piłkę do bramki obok interweniującego Givena, 2-0!

Do przerwy nic więcej się już nie wydarzyło. Po okresie wyrównanej gry na początku spotkania Manchester United złapał swój rytm i zaczął zdobywać coraz większą przewagę na boisku, dzięki której udało się wywalczyć dwubramkowe prowadzenie po pierwszej połowie. Cała drużyna jest dziś w dobrej formie i nic nie wskazywało na to, aby coś miało się zmienić podczas kolejnych 45. minut.

Obie drużyny wprowadziły zmiany w swoich szeregach już od początku drugiej części spotkania. Harper zmienił Greena w bramce Srok, a na lewej flance Czerwonych Diabłów Evrę zastąpił O’Shea. Obie zmiany zostały spowodowana urazami odniesionymi przez piłkarzy.

Newcastle najwyraźniej musiał odbyć męską rozmowę z menedżerem w szatni, bo wyglądali na bardzo zmotywowanych. Na szczęście dla kibiców gości wszystkie próby ataków kończyły się na obrońcach United, mających dziś najwyraźniej wielką ochotę na zachowanie po raz kolejny w tym sezonie czystego konta.

Dopiero w 52. minucie meczu Van der Sar został zmuszony do interwencji, a stało się to po strzale Duffa. Holender po raz kolejny pokazuje, że potrafi być skoncentrowany i gotowy do działania przez cały czas. Trzy minuty później dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia miał Ronaldo, lecz nie wykorzystał składnej akcji swojego zespołu i uderzył piłkę wysoko w górę.

Ronaldo po trzech meczach bez bramek wraca do wielkiej formy! Fletcher podał do Portugalczyka wprawdzie dość daleko od bramki, lecz ten popędził w jej kierunku, najpierw mijając dryblingiem obrońcę, a potem bramkarza przeciwnika, po czym pewnie uderzył na pustą bramkę przeciwnika, dając swojemu klubowi 57. minucie już trzy bramki prowadzenia!

Po tym golu Czerwone Diabły sprawiały wrażenie bardziej rozluźnionych, przez co kilkakrotnie interweniować musiał Van der Sar. Za każdym razem wykazywał się jednak pewnym chwytem, nie dopuszczając do straty bramki. W 67’ minucie Sir Alex Ferguson przeprowadził swoją drugą zmianę. Cristiano Ronaldo został zmieniony przez Louisa Saha, przez co został pozbawiony możliwości strzelenia kolejnego hattricka. Podopieczni Szkota grali od tego momentu aż trzema napastnikami.

Newcastle najwyraźniej straciło już wiarę we własne możliwości, ograniczając się jedynie do prostych kontrataków. W 74. minucie Nicky Butt ujrzał żółty kartonik za faul na Carricku, a Ferguson wykorzystał tą przerwę, aby dokonać trzeciej zmiany, w ramach której Paul Scholes zmieni Vidica, który opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy. Zaledwie minutę później doszło do kłótni na boisku pomiędzy Nanim i Duffem, nikt nie został jednak ukarany.

Newcastle wciąż jednak nie zamierzało dać za wygraną. W 79. minucie spotkania Srokom udało się wywalczyć rzut rożny, które Faye zamienił na bramkę, tym samym pozbawiając gości szans na utrzymanie czystego konta.

Jednak krótki przebłysk Newcastle został szybko przyćmiony przez Wayne’a Rooneya! Zaledwie minutę po tym, jak gospodarzom udało się pokonać Van der Sara popularny Wazza otrzymał piłkę przed polem karnym i oddał piękny strzał na bramkę Harpera, który był bez szans w tej sytuacji.

W 83. minucie dał o sobie znać Smith, gdy po jego strzale bramkarz United został zmuszony do zaprezentowania swoich umiejętności, które okazały się wystarczające, aby zatrzymać strzał Anglika. Minutę później Geremi zmienił na boisku Milnera.

Mimo, że w tym meczu niewiele mogło się już zmienić to obie drużyny wciąż starają się dołożyć kolejne bramki do końcowego wyniku. W dobrej sytuacji znalazł się w 84. minucie Louis Saha, jednak jego strzał wybronił Harper. Rzut rożny nie spowodował już większego zagrożenia pod bramką Newcastle.

Kiedy wydawało się, że już nic więcej się tu nie wydarzy piłkę najpierw przejął Rooney, szukając okazji na hattricka, jednak zauważył Louisa Saha znajdującego się w dużo lepszej sytuacji. Francuz wykorzystał daną mu szansę zdobywając piątą bramkę w pierwszej minucie doliczonego czasu!

Przed ostatnim gwizdkiem arbitra ponownie rozgrywał Rooney, tym razem podając do Naniego, nie udało mu się jednak zaliczyć kolejnej asysty w tym spotkaniu. Można śmiało powiedzieć, że Manchester United był dziś zespołem co najmniej o klasę lepszym. Sroki zostały upokorzone przed własną publicznością, ograniczając się jedynie do bramki honorowej. Ponadto dzięki remisowi Arsenalu United nadrabia dwa punkty straty do lidera tabeli, która teraz wynosi jedynie trzy punkty!



Newcastle United 1:5 (0:2) Manchester United


Bramki: Faye 79’ - Rooney 25’, 80’ Ronaldo 45’, 57’ Saha 90+

Newcastle United: Given (45’ Harper) - Beye, Taylor, Faye, N'Zogbia – Milner (84’ Geremi), Butt, Barton, Duff - Smith, Owen

Manchester United: Van der Sar - Brown, Vidic (74’ Scholes), Ferdinand, Evra (45’ O’Shea) – Ronaldo (67’ Saha), Carrick, Fletcher, Nani - Rooney, Tevez

Sędzia: Chris Foy

Zapraszamy również wszystkich fanów do działu galeria, gdzie możecie zobaczyć zdjęcia z pogromu Newcastle na St James' Park!


TAGI


« Poprzedni news
Nie będzie popisów na St James' Park
Następny news »
Newcastle - United: Oceny pomeczowe

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.