Eric Bertrand Bailly przyszedł na świat w położonym na południu Wybrzeża Kości Słoniowej Bingerville. Swoją przygodę z futbolem rozpoczął jednak na Półwyspie Iberyjskim.
Jego pierwszą drużyną był Espanyol, gdzie rozegrał 21 spotkań w zespole rezerw, by w 2014 roku przebić się do pierwszej drużyny. Tam zaliczył pięć występów przed wartym niecałe sześć milionów euro transferem do Villarrealu.
W klubie z Estadio El Madrigal spędził zaledwie jeden sezon, gdyż jego talent i spory potencjał sprawiły, że zainteresował się nim José Mourinho. To właśnie Bailly został pierwszym wzmocnieniem Manchesteru United pod wodzą portugalskiego szkoleniowca.
Iworyjczyk jest także reprezentantem swojego kraju, w barwach którego zadebiutował przy okazji spotkania towarzyskiego z Nigerią 11 stycznia 2015 roku. W momencie przeprowadzki na Old Trafford miał na koncie 15 meczów na poziomie międzynarodowym.
Transfer młodego środkowego obrońcy okazał się strzałem w dziesiątkę w wykonaniu José Mourinho. Bailly niemal natychmiast stał się czołową postacią defensywy Czerwonych Diabłów. Jego odważny i bezpośredni styl gry przywołał porównania do Nemanji Vidicia.
Sezon 2016/2017 to 38 meczów Iworyczyka w barwach klubu z Old Trafford. Zaliczył on debiut w wygranym przez United starciem z Leicester City o Tarczę Wspólnoty.
Łyżką dziegciu w beczce miodu było dla niego rewanżowe spotkanie półfinału Ligi Europy z Celtą Vigo. W końcowych minutach wdał on się w sprzeczkę z rywalami, w wyniku czego obejrzał czerwoną kartkę i nie mógł wystąpić w finale. Walnie przyczynił się jednak do zdobycia wszystkich trzech trofeów, jakie zasiliły klubową gablotę w sezonie 2016/2017.