Mourinho zdradza sekret zwycięskiej taktyki z Ajaxem

– Obejrzałem osiem spotkań Ajaxu. W Anglii staram się oglądać 2 lub 3 mecze, bo zazwyczaj znam już przeciwnika. W Europie jest inaczej. Dla mnie analiza przeciwnika jest kluczowa, gdyż później dostosowuję do tego nasz trening i grę – mówił Jose Mourinho.

– Chcieliśmy zdestabilizować rywala. Pozwalaliśmy wyprowadzać rywalowi piłkę od tyłu, ale blokowaliśmy De Ligta, ich prawego obrońcę. Gra przez Davinsona Sancheza przysparzała im więcej trudności.

– Sprawiliśmy, że nasi boczni obrońcy dobrze zamykali obszary centralne. Jeśli piłka z kolei trafiała na skrzydło, to obrońcy też do niej dopadali, a wówczas środek pola zabezpieczał Ander Herrera.

– Najważniejsze było to, że moi piłkarze rozumieli, że nie możemy mieć żadnych wątpliwości w defensywie. Kreatywność wchodziła w grę tylko w awaryjnej sytuacji.

– Przygotowujemy się do meczu lepiej, jeśli jesteśmy świadomi swoje słabości. Każdy mówił, że Ajax grał piękny futbol i, że to piękno futbolu się liczy. To gadanie. Powiedziałem moim zawodnikom, że dla mnie piękne jest to, aby nie oddać rywalom tego, czego chcą.

– Zażartowałem sobie nawet do Smallinga: „Z Twoimi stopami na pewno nie będziemy grać przez tył!”.

– To dlatego wygraliśmy mecz. W początkowej fazie spotkania nigdy nie graliśmy przez naszych środkowych obrońców do naszych pomocników. Nasi defensorzy są świetni w odbiorze piłki. Nasza pomoc nie odebrała piłki ani razu. Gdy bowiem nie ma tam piłki, to kogo będą naciskać? – dodał Mourinho.