Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rashford: To jeszcze nie koniec Rooneya w reprezentacji

» 8 czerwca 2017, 19:45 - Autor: Bart - źródło: Goal.com
Wayne Rooney nie został powołany do kadry Anglii na najbliższe spotkanie ze Szkocją. Marcus Rashford uważa jednak, że Wazza nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kwestii reprezentacji kraju.
Rashford: To jeszcze nie koniec Rooneya w reprezentacji
» Rashford wierzy w kolejne owocne lata Rooneya
- Wayne jest ogromną inspiracją dla całego zespołu. Ciągle ma wiele do zrobienia w swojej karierze. Przed nim wiele trofeów, o które może powalczyć. Znając Wayne’a, nie jest nawet blisko zakończenia swojej przygody z piłką - komentował Rashford.

- Gareth Southgate musi myśleć o tym, co jest najlepsze dla reprezentacji Anglii i dla mnie jako zawodnika. Cieszę się, że znalazłem się w seniorskiej kadrze i mogę nadal się rozwijać.

- Nie rozmawiał z Mourinho na temat reprezentacji U-21. To co mówił w mediach to jedno. Tak naprawdę pozostawił tę sprawę, aby mogła się rozwiązać sama.

- Ne uważam, abym skrócił sobie drogę. Za mną wiele rozegranych meczów. Czuję się komfortowo w sytuacji, w której się znajduję. Anglia i Manchester United bardzo dobrze poradzili sobie z tą sprawą. Tutaj głównie chodzi o mentalność. Jeżeli nastawisz się odpowiednio psychicznie, będziesz w stanie podołać wyzwaniu pod kątem fizycznym - mówił Rashford.


TAGI


« Poprzedni news
Darmian nie komentuje potencjalnego odejścia z klubu
Następny news »
Pogba: Mourinho jest The Special One

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (7)


waletpl: Prosimy o kulturalne wypowiedzi. Przekleństwa (nawet wygwiazdkowane), obrażanie piłkarzy, klubów lub użytkowników, pisanie dużymi literami, spamowanie oraz bezsensowne komentarze będą karane ostrzeżeniami i banami, bez odwołania!
» 9 czerwca 2017, 09:39 #7
cnk: W sumie troche wspolczuje naszemu trenerowi i reprezentacji Anglii. Z naszym zawodnikiem nie wiadomo co zrobic tak naprawde. Fajnie bo legenda bo zasluzony itd ale obecne zarobki miazdza troche a na boisku blado to wyglada. Mniejszy klopot ma reprezentacja bo posadza na lawce i juz ale w klubie hajsik spory gdzies sie ulatnia.
Najlepiej gdyby zostala mu obnizona tygodniowka i zostal w klubie ale to ponoc nie realne zeby sie na to zgodzil wiec no jest problem i nie ma co go zaslaniac statusem legendy ;P
» 8 czerwca 2017, 22:01 #6
walentos: Kiedy chcesz mu tą tygodniówkę obniżyć? Teraz kiedy ma 2-3 lata do konca umowy? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Skończy mu się obecny kontrakt a kolejny zaproponują mu na pewno niższy. To że nie chce sie zgodzic na obniżkę dotyczyło jego przeprowadzki do innego klubu bo nikt mu nie chce tyle dać ile dostaje u nas. Nie dziwie mu sie ze odrzucił.
» 8 czerwca 2017, 22:39 #5
cnk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.06.2017 22:53

Właśnie problem leży w tym, że jego tygodniówka też może być powodem dla którego klub mógłby chcieć go sprzedać a ja jednak wolałbym żeby dostawał mniej ale został wiec odpowiadając na Twoje pytanie: teraz. Innym problemem jest to, że Rooney jest w takim wieku i formie, że dla niego lepiej jest ciągnąć obecny kontrakt bez żadnych zmian. Dla mnie to jest lekki konflikt interesu bo kibice chcą szacunku i uznania dla niego jako legendy ale dla klubu to nie jest ekonomiczne. Klub będzie trwał a piłkarz się po prostu kończy powoli. Moim nic nie znaczącym zdaniem gdyby Ronney kochał klub i kibiców tak jak oni jego za jego zasługi to sam by przystał na obniżenie zarobków i pozostanie w klubie. Aha i w sumie jeszcze jedno prawdopodobnie za 2-3 lata nikt w United mu już niczego nie zaproponuje.
» 8 czerwca 2017, 22:51 #4
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.06.2017 23:22

Ty chyba nie rozumiesz jak działa kontrakt piłkarza. Rooney był w super formie, podpisał z klubem wieloletni kontrakt dający mu super zarobki i nie ma żadnego obowiązku upominać się o obniżenie zarobków. To są pieniądze które zaoferował mu klub żeby Wayne z nami został na wiele lat. W takich sytuacjach ponosi się ryzyko spadku formy zawodnika lub tego że będzie miał jakiś większy uraz i nie będzie grał. Jednocześnie zawodnik przez ten czas "należy do klubu" nie ma możliwośći odejścia bez jego zgody i to klub decyduje ile będzie wynosiła kwota odstępnego.

Obniżenie zarobków może nastąpić tylko przy przedłużaniu umowy jeśli zawodnik się na to zgodzi, jeśli nie to klub może mu nowej nie proponować i po jej wygaśnięciu zawodnik odchodzi darmo. Dobrze jeśli negocjacje rozpoczną się przynajmniej 1.5 roku wcześniej wówczas w przypadku braku porozumienia można go rok przed końcem umowy sprzedać i jeszcze zarobić.

Obniżenie przez klub zarobków w trakcie trwania umowy jest równoznaczne z jej zerwaniem. Zerwanie umowy wiąże się z ogromnymi karami umownymi które musiałby ponieść klub za taki manewr. Sam zawodnik też się o to nie upomni z takiego samego powodu dla którego Ty nie upomnisz się o obniżenie swojego wynagrodzenia kierując się troską o interesy firmy w której pracujesz :)

Z punktu widzenia zawodnika najkorzystniej jest wypełnić kontrakt do końca i przystać na ich obniżenie przy podpisywaniu nowego bo wtedy i tak nikt nie da mu więcej.

Z punktu widzenia klubu można to rozwiązać na kilka sposobów:
1. Sprzedać pod warunkiem że ktoś mu zapewni taka tygodniowke jaka ma teraz
2. Sprzedać i pokrywać część jego tygodniówki ( wówczas będzie więcej interesantów)
3. Wypożyczyć do końca trwania umowy i opłacać częśc jego wynagrodzenia (bo raczej nikt mu całości pensji nie zapłaci)
4. Poczekać do końca i mu podziękować
5. Wypełnić kontrakt do końca i w nowym zaproponować mu obniżenie wynagrodzenia (najbardziej prawdopodobne)
» 8 czerwca 2017, 23:15 #3
cnk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.06.2017 09:41

Nie no wiem jak działają kontrakty.
Chodzi miedzy innymi o to, że wielu ludzi a przede wszystkim kibiców postrzega nasz klub jako ten z duchem, tradycjami, najlepszy na świecie - do którego piłkarz 'powinien' przyjść bo to dla niego zaszczyt czy marzenie czy nawet po prostu chęć grania dla takiego klubu jak United. My lubimy kopaczy, którzy nie przychodzą tu głównie dla pieniędzy ale dla tego co większość od ery Fergusona pokochała czyli klubu, który jest rodziną gryzącą trawę na boisku dla samych siebie i kibiców.
Zgadzam się w pełni ze wszystkim co napisałeś lecz uważam, że Rooney to nie kopacz pokroju Giggsa czy nawet Scholesa, którzy grali tu bardziej z miłości do klubu niż dla samych pieniędzy. Jemu nie można się oczywiście dziwić, że miał swoją wartość oraz że jest zasłużony i może nawet powinien zarabiać tyle i ile zarabia lecz mały szczegół w tym wszystkim wydaje mi się, że dużo zdradza na jego temat bo jeśli widzi, że klub chętnie by go sprzedał ale ma problem bo za dużo zarabia to z samej (miłości?) powinien może powiedzieć 'mogę zarabiać mniej ale chcę tu zostać'.
Po prostu WYDAJE MI SIĘ < moje ulubione stwierdzenie na tej stronie ostatnio >, że kibice byliby z niego dumni i zadowoleni gdyby tak postąpił.
To co napisałem z samego punktu widzenia zawodnika wydaje się idiotyczne bo który pracownik pójdzie do firmy i powie, że chętnie będzie zarabiał mniej jeśli nie będą próbować się go pozbyć ale piłka nożna a szczególnie jej specyfika rządzi się trochę swoimi prawami i nie zawsze pieniądze graja główną role. Wielu piłkarzy zwyczajnie chcę grać w klubie, któremu od dziecka kibicowali a na hajs i tak nie mogą narzekać.
Równie dobrze Manchester może wcale nie chcieć go sprzedać bo wszystko to co czytamy to jedynie informacje z gazet czy telewizji ale po to mamy komentarze żeby sobie czasami pogadać.
Niestety Rooney też nie prowadzi się wybitnie dobrze więc podejrzewam, że po wypełnieniu kontraktu nikt mu nie zaproponuje rocznych i dużo niższych zarobków, no chyba że coś się zmieni przez ten czas :)
» 9 czerwca 2017, 09:39 #2
walentos: Ja myśle ze on zgodzi się na obniżkę jak będzie mu się kończył kontrakt. Nikt mu w Premier League nie da wynagrodzenia rzędu 250tys funtów tygodniowo. Nawet nie wiem czy w Stanach mu tyle zaoferują. Chińczycy są w stanie tyle zapłacić ale to nie jest atrakcyjny kierunek do życia , inna kultura inny język, ja bym sobie nie wyobrażał przeprowadzki z rodziną do Chin.

Pozostanie kwestia tego czy Rooney po obniżce zostanie u nas bo ceni sobie ten klub i pogodzi się z rolą zmiennika czy też będzie próbował przez 2-3 lata być postacią numer 1 w innym klubie PL a moim skromnym zdaniem jeszcze go na to stać :)
» 9 czerwca 2017, 10:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.