W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kapitan Manchesteru United, Wayne Rooney, stwierdził, że "mniej więcej" podjął decyzję na temat swojej najbliższej przyszłości.
» Czy Wayne Rooney będzie kontynuował swoją karierę na Old Trafford?
Brytyjscy dziennikarze sugerują, że najlepszy strzelec klubu z Old Trafford w letnim oknie transferowym może zdecydować się na zmianę barw klubowych.
- Na stole leży wiele ofert, zarówno z Anglii, jak i z zagranicy. Oczywiście, że chcę grać. Chciałbym być na boisku. Gdybym był młodszy, to frustracja z pewnością byłaby dużo większa. Szanuję jednak interes klubu - powiedział Rooney.
- Cieszę się z bycia częścią zespołu, który wygrał Ligę Europy. Chcę pomagać drużynie i tak właśnie się czułem przez ostatnich 18 miesięcy. Teraz muszę podjąć decyzję odnośnie tego, czy chcę tego dalej, czy wybiorę bardziej regularną grę - dodał Anglik.
DevoMartinez: 5 lat różnicy między nim a Griezmanem a przepaść w grze. Serio 31 to nie jakiś straszny wiek dla sportowca ale jak sie gra na najwyzszym poziomie przez 14 lat a srednio dba o siebie to cudu nie będzie, organizm w koncu padnie. Bardzo zal, ale Roo nie da MU nic ponad to co może dać w napadzie nastolatek Rashford.
duncaneedwards: Ta wypowiedz rooneya chyba stawia sprawe jasno. to byl jego ostatni sezon w united. zawodnik chce wiecej grac,klub chce pozbyc sie jego monstrualnego kontraktu biorac pod uwage to co obecnie prezentuje i moze w przyszlosci prezentowac.swoje zrobil,trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc.
danieloman3: Prosimy o kulturalne wypowiedzi. Przekleństwa (nawet wygwiazdkowane), obrażanie piłkarzy, klubów lub użytkowników, pisanie dużymi literami, spamowanie oraz bezsensowne komentarze będą karane ostrzeżeniami i banami, bez odwołania!
danieloman3: Czy odejdzie czy nie to jest to nasza LEGENDA, nigdy nie zapomnę bramek Wayne'a, było ich wiele, wiele ważnych i wiele pięknych. Żywa legenda United. Nie ważne czy odejdzie zapisał się na kartach historii i jeśli odejdzie to będą z przyjemnością oglądał jego mecze co weekend w innych barwach!
jassaj: Chciałbym powiedzieć, że pamiętam każdą jego bramke no ale nie moge. Nie dlatego, że było ich mało albo były mało ważne- wręcz przeciwnie :D tyle co on nam nastrzelał to chyba bym musiał sobie wbudować w głowe twardy dysk żeby to wszystko pomieścić :D
jassaj: No ale czy to jego wina, że chcą mu tyle płacić- o obniżce to możemy dyskutować ewentualnie jak będzie renegocjował kontrakt i to tylko w sytuacji, kiedy powie "odchodze bo mi nie chcą już płacić". Jeżeli United mu zaproponuje nawet 500k to czemu ma tego nie przyjąć- być lojalny i szanować klub a być samarytaninem to 2 różne rzeczy. I żeby to jeszcze na biednego trafiło, żeby nam ta jego pensja wadziła, powodowała problemy z płynnością czy poprostu była dużym ciężarem- no ale nie, United na to stać i jeżeli United chce tyle płacić to trudno, nie nasz problem.
Oczywiście pomijam tu ogólny problem tygodniówek piłkarzy bo one od lat są już astronomiczne i chore ale jak to się mówi między wronami kracz jak one. Żeby było normalnie to zmiany musiałyby być wszędzie a nie tylko u Rooneya
wrobel1992: Myślę, że przy dogadaniu nizszego kontraktu i ostrej pracy Rooney przydałby się nam jeszcze... Jednak chyba to pozostanie tylko zyczeniem/marzeniem wielu kibiców, a rzeczywistość będzie zgoła inna:/
PanWolodyjowski: Smutno mi się zrobiło, jak widziałem Matę schodzącego powoli wczoraj z boiska i Rooneya przy końcowej linii czekającego by pograć te kilka minut.
Natomiast jego forma jest bardzo słaba, do tego dochodzą problemy poza boiskowe. Gdziekolwiek nie odejdzie, tam zagra kilka meczów na szpicy i albo go cofną głęboko do tyłu, albo usiądzie na ławce.
Fugas: Skoro z Lingardem przedłużają kontrakt (a Roo nawet na bani gra lepiej niż on) to czemu nasz kapitan miałby odchodzić. Schudnie 10 kilo i będzie git.
cnk: Mimo sympatii pilkarskiej, statusu legendy kapitana itd itp chcialbym dla dobra calego klubu zebysmy sie z nim juz rozstali, chcialbym widziec klub ktory idzie dalej. Mieszane uczucia mi towarzysza bo jednak rezerwowym moglby byc dobrym i na boisku i w szatni ale jednak tym samym blokuje komus nowemu miejsce. Pieprze troche trzy po trzy ale trudno tu byc madrym przy pilkarzu o jego statusie w tym klubie. Ulzyloby mi chyba najbardziej gdyby on sam podjal decyzje zeby zmienic lige na MLS - tam obecnie chyba byloby mu najlepiej
jassaj: Gdyby miał odejść to mi by najbardziej ulżyło gdyby zakończył kariere. Jest na to absolutnie za wcześnie i jak ja bym cholernie chciał zobaczyć starego dobrego Rooneya ale z perspektywy kibica najmniej by bolało gdyby poprostu skończył kariere w United ze statusem kapitana, z jakimś trofeum, może nawet jako rezerwowy ale tu na OT. Nie lubie gdy legendy tak odchodzą teraz, gdzieś się "kończyć" i współczuje kibicom chociażby Liverpoolu i Chelsea, którzy tak emocjonalnie związani z kolejno Gerrardem i Lampardem musieli oglądać ich w innych koszulkach- a Chelsea to już szczeólnie, nie dość, że City to jeszcze Lamps im gola załadował, to poprostu boli
No ale co będzie- Rooney w United będzie miał moje poparcie zawsze, nawet na ławce, w tyłku mam jego pensje, niech chłopak zarabia jak ma łeb na karku- nie zbankrutujemy, Rooney gdzieś indziej- będe sympatyzował z jego nową drużyną i oglądał chociaż skróty dla niego samego. Fajnie by było jednak, żeby gdzieś indziej oznaczało poza PL bo nawet w Evertonie serce by mi pękało widząc go przeciwko nam
cnk:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.05.2017 23:14
Ja nie mam nic przeciwko legenda, ktore odchodza jak to nazwales 'gdzies konczyc kariere' wiesz dlaczego? bo to sa dla nich pieniadze, [praca] plus jeszcze jakas tam dodatkowa frajda z grania w pilke, ktora powoli dobiega konca. Malo, ktory pilkarz bawi sie np futsal jak to robi Scholes (chyba malo ktory, po prostu nie slyszalem o tym) i to wszystko na ten temat. Jesli pilkarz martwi sie o swoja przyszlosc, swojej rodziny dzieci itd to bedzie chcial jak najdluzej korzystac na swojej marce by zwyczajnie jak najwiecej zarobic i miec luz w zyciu i na glowie wlacznie z jego dzieciakami i ja jako kibic nie chcialbym w imie zasad zeby im kibice zabierali taka mozliwosc. Mysle tez szerzej i martwie sie o klub, o klub ktory po prostu bedzie trwal dalej z innymi zawodnikami i dlatego czasami trzeba sentymenty schowac w kieszen bo pewnie inaczej nie ogladalbys takiej potegi finansowej jaka United jest obecnie. Moze i to nie sa nasze pieniadze ale naszego klubu, ktory wlasnie dzieki nim moze walczyc z najlepszymi a dzieki temu ogladasz super pilkarzy w dobrej lidze i w dobrych pucharach.
P.S dla tych co zamierzaja sie czepic 'super pilkarzy' - pomysl za nim sie przyczepisz do tego stwierdzenia.
jassaj: No dobra rozumiem, ale mi jest poprostu żal i pisze to z perspektywy kibica, ciężko oglądać kogoś kto x lat dawał Ci radość u jakiegoś Chinola, Amerykańca a nie daj Boże rywala, wartość sentymentalna poprostu
cnk: Rozumiem, każdemu normalnemu kibicowi jest smutno z tego powodu ale nic Pan nie zrobisz. Nie pierwsza i nie ostatnia legenda, którą się kończy niestety.
soldier: Roo wszedł wczoraj w 90 minucie na boisko. Mógł pójść do przodu licząc, że jeszcze zabłyśnie w tym meczu albo nie angażować się za bardzo w grę, pokazując że ma w nosie ten czas który dostał. A co on zrobił? Wrócił do defensywy i zablokował wślizgiem jedną z akcji Ajaxu. To symbolizuje jak cały czas, nawet gdy już mu nie szło tak dobrze jak kiedyś, Roo pozostał zaangażowany w dobro zespołu. Należy mu się szacunek.
Maveric: Jeśli plotki o jego problemie z hazardem, I nie tym z Chelsea, są prawdziwe chociaż w połowie to jego głową jest daleko od boiska, footballu, klubu, zespołu. To dla niego liczy się już tylko kasa.
Niech odejdzie. Best też musiał odejść kiedy życie było większe od piłki dla niego.
ManUtdFan94: Chciałbym żeby został bo jednak Rooney to Rooney. Może nie gra już tak jak kiedyś, ale to ikona tego klubu, kojarzony jest ze świetnością za czasów Sir Alexa. Tylko on i Carrick Nam zostali z tej wielkiej ekipy...
jassaj: no ale koledze chodzi bardziej o tą najbardziej złotą ere United współcześnie czyli 08, bo fakt Valencia,Jones,Smalling,Young,DDG znają Fergusona jako managera ale oni pracowali z nim w tych poprostu dobrych czasach, gdzie zdobywaliśmy tytuły, w LM potrafiliśmy ogarnąć finał czy conajmniej jakiś ćwierćfinał no ale jednak lata 07,08,09 to mistrzostwa, conajmniej półfinały LM już nie mówie że przecież wygrana w Moskwie bo każdy o tym pamięta, taki okres, kiedy United było traktowane jak dzisiaj Real czy Barcelona, gdzie zamiataliśmy lige a w LM każdy absolutnie bał sie z nami grać. Pod tym względem były to czasy świetności SAFa- nie jedyne ale te które dzisiaj już tylko Rooney i Carrick pamięają z obecnego składu
Vethro: Totti jednak dawał coś Romie nawet w aktualnym sezonie i przy niewielkiej ilości minut, a nawet jeśli nie pomagał, to nie przeszkadzał. Pan kapitan 300 tysięcy częściej przeszkadzał, jeśli już grał, niż pomagał zespołowi. Ociężały, powolny, wiecznie spóźniony, z motoryką dziadka, coś jak Carrick. Niektórzy powinni wiedzieć, kiedy ze sceny zejść.
szysiek83: Hmm... Powiem Wam szczerze, że czuję iż Roo zostanie.
Kasy zarabia jak lodu, jest żyjąca legenda United. Jestem przekonany że jeżeli zaakceptuje swoją rolę w zespole to jest jescze w stanie ogromnie dużo temu zespołowi dać
Ale... Przekonamy się wkrótce.
Glory glory Man United! xD
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Sancho gotowy wrócić do Manchesteru United pod jednym warunkiem
Coventry City vs Manchester United. Zapowiedź półfinału Pucharu Anglii
„Ten Hag powinien zostać na kolejny sezon w Manchesterze United”
„Chciałbym zobaczyć Marcusa Rashforda w lepszym zespole”
