Kilerek7: Martial to z tą swoją laską non stop wrzuca fotki heh. A tak z innej beczki, zauważyliście taką tendencje, że kupno dzisiaj piłkarza z dobrego klubu nie jest już kwestią pieniędzy? 50 baniek za dobrego gracza nie robi już wrażenia na nikim, a nawet już 100 mln staje się takim minimum powoli jeśli chodzi o zakup dobrego grajka. Skoro takie Monaco odrzuca za Mbappe takie sumy to za jakiś czas ciekawe co będzie czynnikiem dla zakupu gracza? Mam wrażenie, że pieniądze przestają być wartościowe dla najlepszych klubów i 100 mln za sprzedaż zawodnika wcale nie jest im potrzebne. Taki Tottenham czy Monaco kiedyś sprzedawali by lekko a dziś nie potrzebują tyle gotówki. Odnoszę wrażenie, że tylko my sprzedajemy graczy za mały hajs, no bo taki Memphis który jest młody został sprzedany za grosze, a taki Perisić co ma 28 lat to Inter życzy sobie ponad 40 baniek a nawet gdzieś czytałem, że 60 baniek. Coś czuję, że za parę lat by kupić dobrego grajka, to 150 baniek będzie minimum, by kupić 3 dobrych będzie trzeba wydać z 500 baniek, tylko skąd te kluby mają tyle kasy brać, oczywiście do tego dojdą pewnie z czasem tygodniówki na poziomie Chin. Atrakcyjność klubowa już dawno przestała mieć znaczenie w dzisiejszym futbolu, liczy się hajs, ale gdzie jest ta granica rozsądku? Niedługo piłkarze będą zarabiać milion na tydzień. Moim zdaniem transfery powinny być wyceniane przez fachowców a nie kluby, jeśli Neymar jest wart wg ekspertów 100 baniek a nie wg Barcy 200 to powinien kosztować 100 i klub nie powinien mieć nic do gadania. Każdy piłkarz powinien mieć daną cenę, która zmieniała by się wraz z jego formą i każdy powinien być dostępny pod warunkiem, że sam wyrazi zgodę na transfer. Nie byłoby negocjacji, nie byłoby walk z klubami, buntów itd. Wpłacasz pieniądze i jak piłkarz wyraża zgodę to przechodzi i tyle, a tak piłkarze czasami są jak niewolnicy, zatrzymywani na siłę, a gdzie wolna wola? Nie potrzebne są te kontrakty skoro i tak mało który je wypełnia do końca. Ja sobie tak tylko rozkminiam, ale w przyszłości ten problem będzie się poszerzał, bo już teraz klub rzuca 100 baniek za byle kogo a i tak oferta zostaje odrzucona, co parę lat temu byłoby nie do pomyślenia, jak można taki hajs odrzucić. Za Pogbę kiedyś kupilibyśmy pół tuzina świetnych graczy.