Konflikt z Guardiolą napędza Ibrahimovicia

Fenek: nie czytałem jego biografii i nie wiedziałem ocb. dzięki za info

qbek73: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2017 00:58

......

qbek73: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2017 01:11

Panna Messi chciała już wtedy być jedyną gwiazdą w zespole, chciała żeby drużyna grała pod nią. Ale nie ze Zlatanem te numery. Messi wypłakała się Guardioli. Pani Guardiola zaczęła forsować tezę, że dwa grzyby w barszczu to za dużo, że taktyka nie zagra i zaczęło się odsuwanie Zlatana.
Tu masz dosłowny cytat z autobiografii Zlatana, w nawiasie moje dopiski: "W drużynie gra kręci się wokół niego(Messiego) w zupełnie naturalny sposób. On jest wielki, ale teraz przyszedłem ja(Zlatan) i strzelam więcej od niego. Poszedł więc do Guardioli i powiedział: nie chcę dłużej grać na prawym skrzydle. Chcę grać na środku. Na środku grałem już ja, ale Guardiola miał to gdzieś i zmienił system... ...wszystkie piłki posyłano do Messiego a ja nie mogłem już grać swojego."

qbek73: Poza tym Zlatan napisał (nie dosłownie), że w drużynie były same cipy. (Ja chociaż twierdzę to od lat, jestem nazywany hejterem a prawda jest taka, że po prostu Barcelona taka jest). Guardiola żądał żeby Ibra też był taką cipą. Zlatan dla świętego spokoju się zgodził ale źle się z tym czuł.

tyber28: Jak Guardiola zmienił taktykę pod Messiego i wygrał tym wszystko to chyba świadczy o tym, że to było dobre prawda? Zlatan został cipka dla świętego spokoju hahahaha no rozwaliles.

qbek73: @tyber28: słuchaj pajacyku, kolega pytał więc mu odpowiedziałem. Zajrzyj do biografii Zlatana a potem szczekaj. Poza tym nie oceniałem czy Guardiola zrobił dobrze czy źle. O jego "geniuszu" świadczą zresztą jego wyniki w Monachium i City. Do swoich bezpośrednich poprzedników w tych klubach nawet się nie zbliżył.

reddev7: dzięki za info, pozdrawiam ;)

bedajaja: można lubić Guardiole można nie lubić, tu nikt go już nie lubi to trenuje City, odwiecznego rywala i trenował Barce, klub przez który przegraliśmy LM 2 razy i to boli większość z was jak drzazga w dupie. A obiektywna prawda jest taka, skoro Pep miał do wyboru Messiego i Ibrę, wybrał tego pierwszego i wygrał dzięki temu masę pucharów, odpowiedź wydaje się prosta kto miał rację. Tak samo było przecież z Toure, odstawił go dla gościa z Barcy B, dla Busqetsa i kto miał rację? Znów Guardiola. Nie bronię tu go w żadnym wypadku bo były też wtopy w jego wykonaniu, jak w tym sezonie z Bravo, ale będąc obiektywnym, Pep na tym wygrał, a Zlatan mimo że go lubię ma żal do Hiszpana bo tyle trofeów go ominęło, LM nie wygrał nigdy i pewnie nie wygra a szkoda.

MR09KARO: Z jednej strony masz rację, że można uważać taką decyzje za słuszną patrząc ile wygrał. Tylko sprawa wyglądała tak, że Ibra strzalał dużo, Messi też tylko trochę mniej co sie Argentynczykowi nie podobało. Po poskarżeniu się Guardioli i przesunieciu Messiego za Zlatana, szwed nie dostawał wogólę piłek, Messi strzelał dużo a Ibra prawie wogóle. Więc w mojej opinii, Ustawienie ze Zlatanem na ataku i Messim na skrzydle było lepsze, ale dla lepszej przyszłości klubu,a taką jest Messi zrobił to co chciał Argentynczyk i poświęcił Ibre. Czytam właśnie biografię Zlatana i mnie dziwi to, że Pep zaczął unikać naszego snajpera i przestał z nim rozmawiać i z tego co czytam to nikt, ani Zlatan ani jego koledzy nie wiedzieli o co chodzi. Ale Ibra to jednak jest Ibra i ponoć po meczu z Interem gdzie dostali od Mourinho wszedł do szatni i powiedział słowa typu "Ty się Mourinho po prostu boisz, bo on jest pierd**** zwycięzcą" i cisnął szafką. Ponoć spodziewał się jakiejś reakcji Pepa typu" tak się profesjonalny piłkarz nie zachowuje" a Gaudiola tylko podniosł tą szafke i wyszedł z szatni.

tyber28: Pajacykiem jesteś Ty pisząc Pani Messi i Pani Guardiola, a teraz mnie obrazajac. Szczekasz jak narazie tylko ty mały czlowieczku potrafiący napisać tylko coś obrazliwego co ma cie dowartosciowac. Nie wiem czy to trauma z dzieciństwa czy co, ale z podniecenia pewnie walnales sobie w palke.

bedajaja: widzisz tak to jest z biografiami, to jest opinia jednej strony, nie skonfrontowana z drugą stroną i to jest proste że jeden drugiemu będzie chciał dopiec, a prawda i tak zostaje w szatni. Piszesz że dla dobra drużyny w przyszłości byłoby lepiej mieć Messiego na skrzydle i Ibrę na dziewiątce, no tego akurat nie wiemy, możemy się tylko domyślać i gdybać. Zresztą czemu nikt tu nie śmieje się z Ronaldo, przecież tak samo mówiono że focha strzelił bo Bale okazał się droższym zakupem niż on i Perez ponoć coś musiał pozmieniać w zapisach kontraktów żeby okazało się że to jednak Portugalczyk był najdroższym piłkarzem świata, wiadomości pochodziły tak samo ze źródła którego nie da się potwierdzić w 100%, ale Ronaldo tu się lubi to i tym nie będzie mowy. Po za tym widać tu dwie szkoły trenerów, podejście Pepa który ponoć jest spokojny, ugodowy woli pogadać i podejście Mou który wali prosto z mostu i krzyczy w twarz. Które jest lepsze można tylko gdybać. Nie zmieni faktu że póki będą się przeplatały mecze Pepa z Ibrą komentarzy tego typu nie zabraknie.

qbek73: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2017 16:17

"W marcu graliśmy w Champions League z Arsenalem na Emirates Stadium..... strzeliłem dla nas oba gole...później jednak zostałem zmieniony i wtedy Arsenal zaczął odrabiać straty, doprowadzając do remisu. Katastrofa."

"Myślę, że ten typ nie znosi silnych osobowości.On woli stać na czele uczniaków, wręcz ucieka od swoich problemów. Nie chce stanąć z nimi twarzą w twarz, a to tylko pogarsza sprawę."

"W dodatku doznałem urazu łydki. Normalnie trenerzy przejmują się podobnymi rzeczami. Jednak Guardiola był niewzruszony. ...ani razu nie przyszedł zapytać jak się czuję. Nie mówił nawet dzień dobry. Nie odzywał się. Unikał mojego spojrzenia."

A o Mourinho (słowa z przed paru lat): "Jose Mourinho jest gwiazdą. Jest wielki. Ten facet mówi to, co chce. Podoba mi się. Jest królem, dowódcą armii, ale wszystkimi się interesuje, troszczy się. Kiedy grałem w Interze, zawsze pytał, jak się czuję. Jest przeciwieństwem Guardioli. Jeśli Mourinho rozświetla jakieś pomieszczenie, Guardiola jest tym, który spuszcza zasłony."