Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Lingard: Manchester United zawsze we mnie wierzył

» 25 listopada 2015, 09:52 - Autor: lewd13 - źródło: Goal.com
Jesse Lingard jest zdeterminowany, aby swoją dobrą grą podziękować Manchesterowi United za zaufanie, jakim go obdarzono.
Lingard: Manchester United zawsze we mnie wierzył
» Jesse Lingard jest wdzięczny kibicom za ich pomoc
22-latek zadebiutował pod wodzą Louisa van Gaala w inauguracyjnym, przegranym przez zespół z Old Trafford 1-2 meczu przeciwko Swansea w sezonie 2014/15. Od tego czasu jego pozycja w hierarchii United stopniowo wzrastała.

W przeszłości wypożyczany do Derby County zawodnik dostaje coraz więcej szans od Holendra i je bardzo dobrze wykorzystuje. Zdobył jedną z dwóch bramek w meczu z West Bromem i do tego kapitalnie asystował przy golu Wayne'a Rooneya w meczu przeciwko CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów.

- Byłem bardzo niskim chłopcem, a oni jednak mi zaufali. Mogli kazać mi odejść, mogli wysłać mnie do innego klubu, jednak oczywiście sztab wstawił się za mną. Doskonale wiedzieli jakie umiejętności posiadam - przyznał Lingard.

- Dotarcie do drużyny U-18, później do rezerw, było czymś co mnie ciągnęło do przodu. David Moyes awansował mnie do pierwszej drużyny i ten fakt dodał mi ogromną ilość pewności siebie.

- Kibice chcą, aby w drużynie grali miejscowi zawodnicy. Kiedy obserwowałem takich graczy, jak Danny Welbeck, czy Tom Cleverley, to dodawało mi dużo pewności siebie i zawsze powtarzałem sobie: "Ty też możesz tego dokonać!".

- Kiedy zdobyliśmy młodzieżowy puchar w sezonie 2010/11 wierzyłem, że większość z nas przebije się do pierwszego składu i znajdzie w nim swoje miejsce, jednak nie zawsze jest tak prosto. Dobrze jest wtedy, gdy jeden czy dwóch zawodników osiągnie ten cel.

- Od momentu, kiedy tylko pojawisz się na murawie, fani od razu stają za tobą murem, nawet jeżeli popełnisz jakiś błąd, oni wciąż trwają przy tobie - podsumował uradowany Jesse.


TAGI


« Poprzedni news
Nick Powell wraca do optymalnej formy
Następny news »
Van Nistelrooy: Memphis stanie się klasowym piłkarzem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


Chestnut: Nie było takiego grajka, co by nie zmarnował jeden na jeden. Oczywiście powinien nad tym popracować, ale nie trzeba od razu po nim cisnąć.
» 25 listopada 2015, 15:38 #3
Fenek: Więc mam nadzieję, że skoro wszyscy tak Cie wspierają to gdy już wybijesz się na szerokie wody i przylezie jakaś oferta z innego klubu to z marszu ją odrzucisz.
» 25 listopada 2015, 12:31 #2
Chestnut: Wychowankowie nie mają z tym problemu, jeżeli klub w niego wierzy.
» 25 listopada 2015, 15:36 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.