Manchester United odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, pokonując na własnym stadionie drużynę Queens Park Rangers 4:0. Sprawdźmy, czego dowiedzieliśmy się po tym spotkaniu.
» Angel Di Maria błyszczał na Old Trafford
1. Najdroższy piłkarz na Wyspach, pokazał, dlaczego tyle kosztował
Jeden z najnowszych nabytków United, Angel Di Maria jest żywym potwierdzeniem, iż dostajesz to, za co zapłaciłeś.
Argentyńczyk trafił na Old Trafford za rekordowe 59,7 miliona funtów, lecz już od samego początku pokazuje swoją wartość.
Do drużyny United dodał element, którego brakowało od dłuższego czasu - szybkość! Jego zdolność do szybkiego przejścia z obrony do ataku za sprawą kilkudziesięciometrowego rajdu to znak rozpoznawczy wszystkich wspaniałych zespołów z Old Trafford.
Niemniej, to coś więcej niż tylko szybki zawodnik. Potrafi także świetnie podać, co udowodnił przy akcjach zakończonych drugą, trzecią i czwartą bramką, ale również podczas akcji z Robinem van Persim.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do poprzedniego właściciela "7", Di Maria nie wygląda na przerażonego graniem w trykocie z takim numerem.
2. Daley Blind i Marcos Rojo dadzą radę wejść w odpowiednie buty
Holender i Argentyńczyk zaprezentowali się z dobrej strony w swoim pierwszym meczu w barwach United. Blind został wystawiony jako defensywny pomocnik, czyli mógł pokazać się w takiej roli, do jakiej przywyknął.
Jego piłkarska inteligencja - cecha, tak mocno rozwijana w Akademii Ajaxu - była widoczna od pierwszych minut. Odpowiednie ustawienie się i zabezpieczanie tyłów sprawiło, iż ofensywnie usposobieni gracze mogli zająć się swoimi zadaniami, nie martwiąc się o to, co dzieje się za ich plecami. Czasami jego zagrania było bardzo proste, ale czy od defensywnego pomocnika należy oczekiwać czegoś więcej?
Rojo jako lewy obrońca zapewnił stabilność i jakość. Zaliczył wprawdzie kilka wpadek, ale jak na pierwszy występ na angielskich boiskach to było naprawdę nieźle. Oczywiście, oczekujemy więcej!
3. Ander Herrera wygląda nieco jak Paul Scholes
Hiszpan był w niedzielę widoczny na całej długości i szerokości boiska, rozgrywając piłkę do kolegów, ale także samemu szukając okazji do zdobycia gola, co ostatecznie się udało.
Trzeba przyznać, iż momentami wyglądał jak Scholes z przełomu lat 1999/2000, kiedy to Anglik grał jako tzw. box-to-box. Najlepszą cechą Paula było to, że potrafił zawsze stworzyć odpowiednie miejsce kolegom z drużyny i to właśnie Ander robił w niedzielę.
Potrafił odebrać piłkę, przejść dwóch lub trzech rywali, a następnie wyłożyć futbolówkę koledze w taki sposób, że ten nie musiał obawiać się jej natychmiastowej straty.
4. Kapitan Rooney gotowy na wyzwanie
To już jedenasty sezon Anglika na Old Trafford i przez ostatnie kilka lat, tak często był na nim stawiany krzyżyk, iż trudno zliczyć wszystkie razy.
Tak, jego szybkość i umiejętności nie są już takie same jak kilka lat temu. Tak, nie osiągnął poziomu, jaki wszyscy od niego oczekiwali, kiedy pojawił się na scenie.
Jednak wojownik, jaki drzemie wewnątrz Rooneya pokazuje nam, że jeszcze przez kilka ładnych lat, będzie on zapewniał nam momenty mocnej ekscytacji. Wobec przybycia Angela Di Marii, Wayne wygląda o wiele młodziej. Wystarczyło tylko kilka momentów ich współpracy i Anglik wpisał się na listę strzelców.
Przez Louisa van Gaala Wayne został mianowany kapitanem i nie ma wątpliwości, że odegra kluczową rolę w drużynie. Nie tylko w tym, ale także kilku najbliższych sezonach.
5. Old Trafford znów zaczyna być radosnym miejscem
W minionym sezonie, wydawało się, że pogrzebowa atmosfera na stałe zagościła w Teatrze Marzeń. Niemniej w niedzielę, nie było już to widoczne. Na Stretford End znów było słychać chóralne śpiewy, a po całym stadionie niosły się najsłynniejsze przyśpiewki.
Dzieciaki Busby'ego, Cristiano Ronaldo, Ryan Giggs, Paul Scholes, wspaniała historia United i liczba mistrzostw Anglii - wszystko to zostało przypomniane przez kibiców United, będąc niejako wiadomością dla obecnych piłkarzy, iż nadal w tym klubie drzemie wielka moc.
Jeśli tylko Manchester United utrzyma poziom z niedzieli albo jeszcze go poprawi, zapowiada się jeszcze więcej radosnych dni na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.