Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Oko na mundial - odcinek 11: Robin van Persie

» 10 lipca 2014, 22:28 - Autor: aruna12 - źródło: DevilPage.pl
Holandia przegrała w półfinale mistrzostw świata z Argentyną i będzie musiała zadowolić się finałem pocieszenia z Brazylią.
Oko na mundial - odcinek 11: Robin van Persie
» Tym razem pod lupę trafił holenderski snajper
Nie ukrywam, że mocno się zdziwiłem takim obrotem spraw. Byłem prawie pewien, że czeka nas już trzeci z rzędu europejski finał mundialu. Trzymałem kciuki za Holendrów głównie ze względu na Robina van Persiego, którego darzę wielką sympatią.

Niestety o kapitanie Holendrów trudno napisać coś pozytywnego. O ile w pierwszych meczach fazy grupowej grał naprawdę dobrze, o tyle w fazie pucharowej prezentuje się co najwyżej przeciętnie. Nie chodzi mi tutaj nawet o brak goli. Po prostu z van Persiego nie ma żadnego pożytku na boisku.

Wiadomo, że Robin nie jest typem piłkarza wszędobylskiego, który operuje na całej długości i szerokości boiska. Ale od 1/8 finału van Persie nie pokazuje nawet tego z czego jest znany. Przegrywa sporo pojedynków z obrońcami, a kiedy już ma dogodną sytuację do zdobycia bramki, to ją marnuje. Może byłoby trochę lepiej, gdyby wykonywał w reprezentacji stałe fragmenty gry, ale niestety jest od nich odcięty.

Słaba postawa van Persiego jest pewnie w jakimś stopniu spowodowana kiepskim sezonem, w czasie którego trapiły go kontuzje. Z drugiej strony Neymar i Klose też nie grali w klubach rewelacyjnie, a na mundialu błyszczą. Podobnie jak Robben, czy, w mniejszym stopniu, Messi, którzy mają prawo narzekać na zmęczenie sezonem. Zresztą może to właśnie Robben jest problemem van Persiego? W trakcie meczu często dubluje on pozycję Robina, przez co nie może on w pełni rozwinąć skrzydeł. Nie wiem czy jest to główny powód słabej formy napastnika United, ale na pewno warto rozważyć ten argument.

Mimo tego, że van Persie na pewno nie będzie zadowolony z mundialu, jestem spokojny o jego dyspozycję w klubie, o ile znów nie będą trapiły go urazy. W dwóch poprzednich sezonach pokazywał on już wielokrotnie, że można na nim polegać i jeżeli tylko kontuzje nie zakłócą mu okresu przygotowawczego, to można być pewnym, że RvP jeszcze nie raz pokaże na co go stać w barwach Czerwonych Diabłów. Bądź co bądź to jeden z najlepszych napastników świata.


TAGI


« Poprzedni news
Giggs zadowolony z przygotowań do nowego sezonu
Następny news »
Giggs zdradza kulisy spotkania z Van Gaalem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


micsie03339: Z tym błyszczeniem Klosego bym nie przesadzał znów.
» 14 lipca 2014, 16:19 #4
Rasiak: Robin gra z kontuzją. Nie wyleczył jej do końca przed MŚ.
» 12 lipca 2014, 05:42 #3
winers: Rzeczywiście RvP grał słabo. Poza fenomenalnym strzałem głową , który pomógł wygrać , zdawałoby się przegrany mecz, niewiele pokazał. Ale nie dostawał dosyć piłek, bo Holandia grała bardzo defensywnie i cała drużyna się męczyła. Nie zapominajmy, że przeciwko sobie miał zawsze przynajmniej dwóch obrońców. Bardzo dobrych. I nie dostawał piłek za plecy obrońców. Ale póki miał siły to także wracał do obrony i pomagał. Właśnie chodzi o te siły. Odbiły się na nim "wyczyny" tej naszej trenerzyny. Robin był nieprzygotowany i zajeżdzony głupotą i brakiem fachowości trenerzyny, nazwiska nie pomnę, coś na m. Jeżeli zostanie wyleczony i prawidłowy wytrenowany, to będzie nadal jednym z nalepszych napastników na świecie. Oby tak się za vanGaala stało.
» 11 lipca 2014, 17:51 #2
bzowy21: Myślę, że głównym powodem słabej postawy Holendra w fazie pucharowej było zawieszenie za kartki w meczu z Chile. Mecz przerwy wybił z rytmu van Persiego. Szkoda, bo mógł powalczyć o koronę króla strzelców, a Argentyna spokojnie była do pyknięcia.
» 11 lipca 2014, 16:23 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.