crupek: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.04.2014 19:42Jeszcze po żadnym meczu nie byłem tak smutny jak dzisiaj. To co widziałem to zero zaangażowania, bezsensowne piłki po obwodzie pola karnego i zero stabilizacji w obronie. Mam ochotę jechać tam i wpierdzielić tej całej bandzie. Najpierw piłkarzom a potem sztabowi szkoleniowemu.
Teraz nasuwa się takie pytanie. Ilu piłkarzy musi odejść i zostać wyrzuconych z naszego zespołu żeby to funkcjonowało?
Otóż będąc szczerym to 95% powinno wylecieć na zbity pysk.
De Gea - mój mistrz. On ode mnie nie dostanie opierdzielu bo nie miał nic do powiedzenia przy bramkach.
Smalling - ostatnie kilka meczów w jego wykonaniu było dobrych (bo grał na ŚO). Dzisiaj gdy zaczął na PO znowu mam ochotę o nim zapomnieć.
Jones - jego najgorszy mecz w sezonie. Nie przypominam sobie żeby kiedyś zagrał tak słabo.
Buttner - ten to wogóle, co on tu robi? Gdy z Bayernem na OT zagrał solidnie, zaczynałem wierzyć, że coś z niego wyrośnie. Dziś mnie wyprowadził z tego błędu. Powinien zostawać na 3 godziny po treningu i uczyć się podstaw takich jak pułapka ofsajdowa.
Nani - wszyscy się cieszyli, że wkońcu on, że da ogień z przodu. Nie było widać żadnego ognia. Jedynie nieporadność i fochy.
Carrick - jak tamten sezon był perfekcyjny to ten ma beznadziejny. Jak on musi zagrać by usiąść na ławce? już wolałbym oglądać na pozycji graczy z akademii.
Fletcher - to samo co poprzednik.
Mata - jemu się najmniej oberwie bo coś starał się zrobić, ale też mnie wkurzał. Najbardziej tym, że biegł sobie z piłką i zamiast podawać to wpadał w przeciwnika i tracił ją.
Kagawa - nie wiem co o nim napisać. W sumie dzisiaj kompletnie nie widziałem tego piłkarza.
Rooney - jeżeli on marnuje takie sytuacje, w momencie gdy drużyna przegrywa 2:0 to ja nie mam pytań.
Na końcu zostawiłem Moyesa:
1. Po cholerę pcha do składu kontuzjowanego Rooneya? To, że pan R. strzeli focha i będzie zły, że raz czy dwa usiądzie na ławce to nic nie znaczy. Teraz gdy potrzebna jest jakaś świeżość od stawia na swojego pupilka i przez to teraz dostajemy w dupe.
2. Ile można rotować składem? W tym sezonie widzieliśmy chyba już milion podstawowych "11". W porównaniu z meczem z Newcastle, bodajże zrobił 6 zmian. Z Aston Villą też był inny skład, i z Bayernem też inny. Czy inny klub na świecie rotuje tak zawodnikami jak my? Odpowiedź jest chyba wszystkim znana: NIE! Nie można tak robić bo nie ma żadnego zgrania.
3. Która to już para środkowych obrońców? Już chyba widzieliśmy każdą możliwą parę. Evans-Jones, Evans-Smalling, Vidic-Rio, Rio-Jones itd.
4. Czy nikt nie widzi tego, że oprócz lewego obrońcy mamy też problem na drugiej stronie? Zobaczcie jaki sezon ma Rafael. Praktycznie jest cały czas po za grą, a na PO mogliśmy już zobaczyć Jonesa, Valencie i Smallinga. Żaden nie dawał pewności, że pójdzie mu dobrze na tej pozycji. Musimy mieć jakiegoś zmiennika na tej pozycji!
5. W sytuacji gdy gramy taką padakę, Moyes powinien iść po rozum do głowy i ściągnąć z akademii Wilsona, Pereire i Ekangamene. Ci piłkarze z tego co widziałem wyróżniają się w składzie U-21 i chętnie bym ich zobaczył. Może to jest ratunek na nasz skład. Ostre wprowadzanie młodzików. Drugi rok '92. To moje marzenie na 4 ostatnie mecze sezonu. I tak już tu nic nie ugramy.
Nie mam już nic więcej do powiedzenia. Mam nadzieję, że włączycie się do rozmowy pod moim komentarzem. Proszę tylko nie piszcie tu Moyes OUT! To nie o to chodzi. To jest wina każdego powtarzam każdego!! I piłkarzy, i zarządu, i sztabu szkoleniowego i trenera. Pozdrawiam crupek.